Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość być może rozwódka

Dlaczego się rozwodłyście?

Polecane posty

Gość być może rozwódka

hej. pytanie kieruję głównie do dziewczyn, które rozwiodły się przed 30. Dlaczego to zrobiłyście (oprócz tak oczywistych powodów jak alkoholizm męża, czy jego zamiłowanie do boksu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
- bo nie angażował się w życie domowe (nie robił nic oprócz zakupów czasem) - bo był chamem, nie szanował innych ludzi i z tego powodu żyliśmy na towarzyskiej pustyni - bo był zazdrosny o książki (o to ze czytam) - bo nie szanował mojej prywatności, odrębności i tego ze potrzebuje czasu dla siebie, przyjaciół - bo szastał kasą jak mu się podobało, podbierał mi z portfela i traktował mnie nie uczciwie, szantażował pieniędzmi - był egocentrykiem - mimo poważnego wypadku nie dbał o swoje zdrowie, a odpowiedzialność za nie zwalał na mnie - bo kłamał - bo był leniem w łóżku jak to wszystko się skumulowało, to się rozwiodłam...bo chciał kupić bagażnik na rowery do samochodu i nerwy mi puściły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siłaczka wkrótce
też bym się rozwiodła... kto jeszcze? ps ile miałaś lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomoge autorce :P moja była żona rozwiodła sie ze mną bo ja złożyłem pozew o rozwód :P:P gwiazdki - ostro zwłaszcza z tą kasą, kórą Ci podbierał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może rozwódka
pytałam dziewczyn przed 30., nie podstarzałych facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pytałam dziewczyn przed 30., nie podstarzałych facetów..." ale gdy ja sie rozwodzilem to moja zona była przed 30... I nie jestem podstarzały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
ja miałam 26 lat. komiczne -- z tą kasa to serio ostro...raz wpadłam szał bo mi podebrał kasę która miałam w portfelu wypłaconą specjalnie z bankomatu (rzadko używam gotówki) na oprawę pracy magisterskiej...nic nie powiedział, zorientowałam się jak nie miałam czym zapłacić, a pracę składałam na ostatni moment (promotor zarządził poprawki w ostatnim momencie) latałam jak kot z pęcherzem w poszukiwaniu działającego bankomatu...cudem wtedy udało mi się ją złożyć, bo wpadłam do na wydział, jak pani z dziekanatu już ubrana zamykała sekretariat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda rozwodka
bo mnie zdradzal ,klamal , nie pomagal w wychowywaniu dzieci, byl nieodpowiedzialny,chamski , agresywny, niestabilny emocjonalnie, uzalezniony od marichuany, wolal cale dnie spedzac z kumplami niz ze mna itd moglabym tak pisac caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
- bo nie dbał o mnie i o dziecko, - bo mi zarzucał, że wszystkie nasze problemy powstają bo jestem za bardzo wykształcona (jakoś wcześniej mu nie przeszkadzało), - bo go nie obchodziło ile kosztuje utrzymanie dziecka i domu, nie dawał na rachunki, ale nowy komputer to sobie kupił, bo te 3000 to była wtedy okazja, - bo pożyczał od moich rodziców pieniądze i ich nie oddawał, - bo zaczął popalać trawkę i nie stronił od alkoholu, a kiedy sie wstawił to dobierał sie do wszystkiego co sie rusza, - bo obrażał całą moją rodzinę, mimo że faktycznie był na ich utrzymaniu,, - wreszcie bo zaczął jakieś dziwne spotkania w czymś na kształt sekty, i to już było dla mnie za dużo, - a i jeszcze totalny mamisynek, jego mamusia nawet wiedziała jak długo coś leży nieuprane... i można tak jeszcze długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
do dziś mi się ciśnienie podnosi jak sobie przypomnę tamtą sytuacje z magisterką...byłabym wtedy z pół roku z magisterką w plecy, jak nie gorzej bo byłam po dziekance z jego powodu...do dziś nie mieści mi się w głowie jak można być takim imbecylem, żeby tak zrobić...przeca jakby powiedział, ze bierze to bym wyszła z domu wcześniej i sobie jeszcze raz wypłaciła. eh...teraz mam na szczęście anioła, który nie śmie nawet zajrzeć do mojej torebki, a jak potrzebuje coś z niej (np gumę czy klucz do skrzynki na listy) to przynosi mi torebkę żebym sama wyjęła i mu dała. eks miał jedna ważną zaletę, po piekiełku z nimi bardzo doceniam jak facet jest normalny w codziennych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdki... czemu gdy czytam o facetach z którymi sie kobiety związują, to wydaje mi sie ze jestem chodzącym cudem :D:D:D Twojego byłego męża to tez dotyczy... wiesz, co sie teraz z nim dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxvvvvvveeeeeaaaaammmmm
tt to ciekawe po co za nich wycodzilyscie za mąz, wczesiej był idealny a po zlubie zamienil sie w diabła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kobietki faktycznie macie sie z tymi facetami:)mi to chyba faktycznie trafił sie jakis rodzynek z tego męskiego grona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
nie mam pojęcia...nie interesuje się...nie lubie się dowiadywac o nieszczęściach innych kobiet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
xxxxxvvvvvveeeeeaaaaammmmm-->też sobie zadaję to pytanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda rozwodka
Dokladnie tak , przed slubem byl slodki zakochany pomocny fakt , ze to byla wpadka i troche zostalam popchnieta do tego malzenstwa ale po slubie dopiero pokazal kim jest naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa bo rozwiedziona
1. NIC nie robił w domu. A mnie robił awantury o niezmyty kubek w zlewie. 2. Cały czas słuchałam, że nie ma ze mnie żadnego pożytku... że jestem leniem (a to ja zapierniczałam na szmacie w domu, gotowałam obiadki i prałam pańskie gacie i skarpety), że brak mu na mnie słów... itp. 3. Cały czas był zmęczony.O nic nie mogłam go poprosić bo zaraz zaczynał gębę drzeć, że go do grobu wpędzę... a ja tylko chciałam, żebyśmy pojechali do hipermarketu na zakupy bo w lodówce światło było.. 4. Nic tylko by leżał i oglądał TV. 5. Zrobił dziecko koleżance z grupy (studiował zaocznie). Miałam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekaw jestem co by moja była żona napisała tutaj... tez pewnie jakis zestaw półprawd, jak niektore kobiety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
a tak serio z tym pytaniem czemu wychodziłyśmy za maż. ja trochę byłam zaślepiona i nie widziałam pewnych jego wad, wydawało mi się że jak facet mówi "kocham cie" to już szczyt szczęścia. trochę byłam najzwyczajniej głupia. on trochę grał kogoś kim nie był. po wypadku albo częściowo przestał grac, albo się pogłębiły jego wady, albo powstały nowe. po 2 latach mieszkałam od jednym dachem z człowiekiem, który był kimś zupełnie innym niż osoba którą miałam w myślach wychodząc za maż. jak odpowiedzieć na to jednym zdaniem prosto "byłam młoda i głupia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxvvvvvveeeeeaaaaammmmm
no własnie koniczne ciekawe co by napisała Twoja zona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kazda kobieta, zwaliłaby wine na faceta :D przeciez wy nawet jak zdradzacie, to z winy aktualnego partnera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa bo rozwiedziona
Nic nie robił W DOMU!!! Poza domem był...aż nazbyt aktywny. :P Sugerujesz, że wyolbrzymiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
komiczne to jest zestaw prawd subiektywnych. tego jak odbierałyśmy zachowania eks. tu jest jakaś relacja emocjonalna więc nie licz na obiektywizm :P pewnie eksowy tez by tu na mnie powypiosywał np. - że go zaniedbywalam - że kłóciłam się z jego mamą - że nie miałam ochoty na seks albo jakieś inne rzeczy, jakie sama nie mam pojęcia. dobrą zoną to ja nie byłam :P zwłaszcza pod koniec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sugerujesz, że wyolbrzymiamy?" nie wszystkie... ale uwielbiacie przy przekazywaniu informacji przypadkiem "zapomnic" o pewnych istotnych faktach... moja była żona np wypłakiwąła sie kolezankom, ze nie dałem szans naszemu związkowi i od razu wybrałem rozwiązanie ostateczne :D:D oraz, że byłem chorobliwie zazdrosny :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie niewinne z pozoru gwiazdki a taka agenciara ;) dała mężowi szlaban na wyro i sie dziwi, że było kiepsko :D a serio - w Twoim przypadku akurat wydaje mi sie, ze nie przejaskrawiasz zanadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxvvvvvveeeeeaaaaammmmm
moze by napisala ze byles ciagle w pracy, w domu mało sie odzywales, na seks miales ochote raz na 2 tygodnie, byles kłotliwy, wieczorem miales ochote tylko lezec na kanapie i gapic sie w telewizor, wiec musiała sobie znalezc pocieszyciela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×