Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xanx

brzydkie piety /

Polecane posty

Gość xanx

no wlasnie. sa przesuszone i szorstkie i mam takie jakby zgrubienia na samym koncu piet. Scieram je pumeksem, uzywam preparatow schoola i efekty zerowe. NIe wiem moze powinnam udac sie na zabieg do kosmetyczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem ze można
najgorsze co mozesze robic to scierac je pumeksem :O kuo sobie jakis dobry peeling na piety , nakladaj mocno nawilzający krem i stope w skarpete do czasu wchłoniecia. Ja uzywam kremow z Avonu ( czasami jak jestem w domu to ze 3 razy dziennie ), nie scieram pumeksem i mam gładziutkie pięty jak dupka niemowlaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo to samo, tzn. byly gladkie ale z tym niewielkim zgrubieniem na piętce..tez uzywalam scholla - szczerze, to efekt marny...przestawilam się na krem do suchych pięt EVA z kompleksem lnianym - rewelacja + pumeks oczywiście...na tydz. conajmniej jest spokoj,oczywiscie przy regularnym zastosowaniu kremu, polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
No tak, z tym pumeksem to przystopowalam bo czytalam ze to moze dac odwrotny reultat. Uzywam go juz tylko czasami jak mam takie suche skorki zeby sie ich pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
uzalezniona: i jak sie pozbylas tych zgrubien? to jest takie cos jakby pod skora bylo. nie wiem juak to opisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
A moze pojsc do kosmetyczki zeby ona tym specjalnym "nozykiem" sciela mi ten gruby naskorek? Czy moze efekt bedzie odrtowny i po jakims czasie to urosnie jeszcze grubsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mam;/ no najlepiej krem nawilzajacy i skarpetki:D:D tylko regularnie trzeba.... slyszalam tez o nałożeniu na stopy miodu (oczywiscie naturalnego) obwinąć w woreczek foliowy i w skarpety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
TYlko pytanie jaki krem, bo cale mnosto wtego jest. JA rzucilam sie od razu na tego schoola no bo niby taki drobny. Taki specjalny kupilam do usuwania tych zgrubien w 14 dni. uzywalam 28 dni i ZADNEJ no naprawde zadnej poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec tak, chyba sie nigdy tego nie pozbędziemy, chyba ze przestaniemy chodzic, co nie wchodzi w grę :)..to jest proces naturalny.. poprostu pumeks max.2 razy w tyg., bo czesciej mozna sobie zrobic krzywde i dobry krem - czyli zmiękczający te zgrubienia... juz tyle tych kremow przetestowalam, ale rzaden tak genialnie sobie z mymi stopkami nie poradzil, jak wlasnie EVA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
Dobra, bede probowac, no bo az mi glupio tak przed moim facetem sie pokazac z tymi pietami (poza niby stopki wygladaja ladni, ale piety to mnie denerwuja). A zapytam raz jeszcze... Co myslicie o scieciu tego naskora u kosmetyczki>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
ok, chyba kiedys mialam ten krem, ale nie uzywalam regularnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
No tak z tym zarazaniem to straszne. Wiem ze moja siostra kupila sobie ten nozyk schoola i sobie takie nierownoscui na pietach porobila. No cos srtasznego. Pozniej miala zadziory : / Natomiast moja mama byla u kosmetyczki i mowi ze tone jej tej skory sciela ;-) ale piety miala gladkie jak u niemowlaka. Tylko nei wiem jaki byl pozniej efekt po jakims czasie. Bede musiala sie zapytac jak pojade w odwiedziny do rodzicow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
Czyli to od chodzenia sie robi? JEsli tak to wszytsko jasne, bo ja chodze dosc sporo : / inestety wszedzie mam daleko. A wlasnego samochodu jeszcze sie nie dorobilam. ech .. no i oczywiscie nie chodze w adidaskach tylko czesto na szpilkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam popekane piety od kad pamietam.i w te lato kupilam krem do piet shool i teraz sa miekkie,nie popękane,gladkie.pumeksem traktuje je co wieczor,czasem tarka,ale krem rewelacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
dzieczyny! kiedys byl podobny tutaj temat i jakas kobitka pisala o zwyklym kremie z wit. A - podobno rewelacja - wystarczy raz dziennie - ponoc dostepny bez problemow w kazdej aptece ja nie wypowiem sie na ten temat, bo nie uzywalam jeszcze tego specyfiku, ale zamierzam wyprobowac ja na razie nie mam wiekszych problemow - staram sie moczyc stopy raz lub dwa w tygodniu w mozliwie najcielpejszej wodzie w wiorkami z mydla szarego (tarkuje je zwyczajnie na kuchennej tarce i mam pozniej zapas w woreczku na pare miesiecy), nie stosuje pumeksu, tylko taka tarke papierowa (jakby duzy pilnik do paznokci) - jest bardzo delikatna, nie sciera zbyt duzo, ale w zupelnosci mi wystarcza po takim "spa" smaruje stopydosc obficie zwyklym kremem NIVEA SOFT - swietnie nawilza jesli chodzi o kosmetyczke, to uwazam, ze warto choc raz na 3 miesiace wybrac sie na pedicure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok.doczytalam ze shool wam nie pomaga.a moze moczenie nog w wodzie z sola plus scieranie tarka a dopiero po tym zabiegu jakikolwiek krem z wit A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scholla uzywalam chyba z 4 miechy regularnie, rano i wieczorem - ok, wygladzil stopy nieco, ale bez zamierzonego efektu - czyli pozbycia sie zgrubien :O...no i stopy okropnie mi sie pociły , wręcz slizgaly w obuwiu :O, takze postanowilam co innego wyprobowac i nie załuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
ja pierdykam: dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz. Sprobuje moze pojsc do kosmetyczki, a pozniej bede poddawac sie takim zabiegom domowym o ktorycyh piszesz. witamine A mam (uzywam na pazurki :)) wiec zaraz sobei stopki wysmaruje nia i zaloze grube skarpety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo wlasnie zapomnaialm dodac- a byc moze to najwazniejsze - przed kazdym pumeksowaniem, mocze stopy z 20 min. w dość cieplej wodzie z solą kuchenną - genialnei relaksuje stopy :), potem pumeks i krem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizzerinka
ja bylam baaardzo zadowolona z kremu scholl. po 1 uzycziu byly efekty. a stosowalam roznych-nivea, masci witaminowej, dove, oliwek itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uparyra
Ja chodzę do kosmetyczki ścinać pięty raz na miesiąc, i nigdy krzywdy mi nie zrobiła. Prawdą jest, że są super, ale nie na długo, trzeba je nawilżać i tak i tak, tymi sposobami o których jest napisane powyżej. Kosmetyczka jest dla takich jak ja ... leniwych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopy gładkie
laski, woda, mydło szare, wymoczyc, pumeksem poscierac ale takim porządnym najlepiej wulkanicznym, wytrzec stopy, masło karite albo maś dernilan wetrzec skarpetki i s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaga na scinanie pięt nożykiem!!!!! nigdy więcej,po prostu płakać mi się chce,dbam o stopy,używam kremu (codziennie) i pumeksu-raz,dwa razy w tygodniu ,do kosmetyczki chodziłam przed wielkimi wyjsciami,czy wyjazdami,jak mi zależało,żeby mieć ekstra paznokcie,bo o stopy potrafiłam zadbać sama,za pierwszym razem kosmetyczka nawet skomplementowała moje stopy-powiedziała,że przygotowała narzędzia różne,ale nie musiała ich używać i policzyła za pedicure taniej :-) powiedziała też,że jak raz się zacznie ścinać nożykiem,to już pozniej trzeba cały czas w te wakacje,przed wyjazdem poszłam do innego gabinetu (robiłam w nim mikrodermabrazję i laser na włosy),a że tam była kosmetyczka,to za jednym zamachem postanowiłam pedicure zrobić no i od tego czasu-masakra,ścięła mi tym cholernym nożykiem,chwilę dosłownie go używała,bo nie bardzo miała co scinać,a mnie głupio było zaprotestować (co się bedę wymądrzać,w końcu ona jest fachowcem) przez dwa dni bolały mnie pięty,nie był to oczywiście jakiś zajebisty ból,po prostu czułam,że w tym miejscu coś jest nie tak,zaczęła mi narastać skóra,od tego czasu,mimo,że chodzę w skarpetkach i w kremie-dosłownie kiedy tylko mogę,czasem zakłądam jeszcze folię na stopy,ciągle czuję,chociaż stopy niby miękkie,tak jakby \"próg\" na stopach,nie wiem,jak to nazwać-wyczuwalna pod palcami grubsza skóra-na samym końcu pięty już ponad dwa miesiące z tym walczę,a poprawa minimalna,mam nadzieję,że w końcu się z tym uporam i skóra będzie taka,jak na całej pięcie,kupiłam tarkę schoola,zamiast pumeksu,ale spektakularnych efektów nie ma,więc raz tarka (taka dwustronna) a raz pumeks,chciałabym używać częsciej,ale wiem,że za częste scieranie to tylko \"narastanie\" problemu pluję sobie w brodę,że nie zwróciłam tej dziewczynie uwagi takie scinaki,chyba można stosować,jak ktoś ma maksymalnie sponiewierane stopy i naprawde nic innego nie da sie z nimi zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanx
szeptucha: wlasnie z tym progiem (jak to nazwalas) mam problem :/ Takie zgrubienie na samym koncu piety pod skora. A nigdy jeszcze nie mialam scinanej skory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×