Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koronax1

Żona napisała pozew , i chce abym go złożył w sądzie

Polecane posty

Gość koronax1

Witam serdecznie. Mam takie pytanie .Czy ktoś z Was był w takiej sytuacji. Moja żona zadzwoniła do mnie kilka dni temu i powiedziała mi że już napisała pozew o rozwód. Mówiła abym go zabrał i pojechał do sądu i go złożył oraz opłacił w sądzie. Jak jej powiedziałem że ja mogę sam napisać pozew i go złożyć w sądzie to taka trochę zaskoczona była i tak mnie zapytała co ja tam w tym pozwie niby napiszę? Czy napiszę w tym pozwie o rozwód że złą żoną była czy coś innego? Tak mnie ździwiła ta rozmowa .mówiła kilka razy już że to ja odszedłęm więc to ja mam złożyć pozew o rozwód i chce abym szybko to załatwił bo jej już dośc życia zabrałem. Byliście kiedyś w takiej sytuacji. nie wiem czy mam się zgodzić na to. Jakoś myślałem że to jedna ze stron pisze i jednocześnie składa pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egumcia
kto chce rozwodu ten pozew sklada nie inaczej. Żona może napisac jak chce żebys za niego zapłacił o umozenie kosztów. A tak wogóle to mysle że napisała ci tak ponieważ chciała się dowiedziec co powiesz czy się zgodzisz. Może liczy ze wrócisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egumcia
w pozwie pisze sie przyczyny rozpadu małużenśtwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koronax1
Aha.ok rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunkfu..
weź ten p[ozew od niej. takim sposobem dowiesz sie co w nim nasmarowala, a po tygodniu mozesz jej powiedziec (juz oczywiscie po przeczytaniu tego pozwu) ze jednak sie rozmysliles i nich sobie sma go zlozy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma znaczenia, kto składa pozew w biurze podawczym, można go wyslac pocztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEA7A
nie ma znaczenia kto składa i pisze pozew.jak sobie napisała to niech sobie złozy.moim zdaniem jest leniwa i niechce jej sie dupy ruszyc do sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koronax1
Mam takie wrażenie że żona boi się abym nie napisał w tym pozwie że moja żona była złą żoną. Tak mi ostatnio właśnie mówiła. Żona pytała mnie czy jak ja napiszę pozew to czy napiszę w nim może, że ona była złą żoną. Aż mnie zatkało trochę , pomyślałem sobie że takich rzeczy to sie w pozwach nie pisze przecież. No ale to moje takie odczucie tylko było. I może zona po prostu napisała sama pozew bo boi się żebym ja czegoś nie napisał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEA7A
i dobrze ,ze napisała ty nie musisz grzebac sie z tym.Tylko niech sobie pozjdzie i go złozy jak jej tak pilno do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
to jest pozew i jak każdy pozew, kto go napisał ten go składa i opłaca. trzeba mieć nie po kolej w głowie, żeby uważać ze można to zrobić inaczej. autorze twojej żonie coś padło na głowę. napisz własny pozew i złóż zamiast sie przejmować jakimiś chorymi pomysłami eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haadkfashgjf
dokładnie, napisz swój pozew i złóż jak najszybciej. Oczywiscie złóż z orzeknaniem o jej winie. Obsmaruj ją w tym pozwie. I na rozprawach jeździj po niej ile się da (oczywiscie w sposób inteligentny i spokojny zeby na histeryka przed sadem nie wyjsc). Jezeli zona jest choleryczka to plus na twoja strone bo sędziowie nie lubia takich histeryczek na sali.. oj nie lubią. To, ze zlozysz przysiege, ze bedziesz zeznawal prawde i tylko prawde... ie bierz sobie tego zbytnio do serca. i Kłam tam gdzie bedzie to konieczne, a czego nie bedzie dalo rady i tak udowodnić np:, że prawie nigdy u was w domu obiadu nie było, że wydawała duze ilosci wspolnej gotówki na nieznane tobie cele lub, ze calymi godzinami przesiadywala przed komputerem zamiast z Toba i ze pare razy zlapales ja na czatach i rozmowach erotycznych (to ja nieźle skompromituje i co najwaniejsze bedzie zaprotokołowane). To, ze troche ukolorujesz tą sytuacje nikt Ci nie udowdni bo nie ma w Polsce na sprawach rowozdowych takich wynalazków jak wykrywacze kłamstw a do piekła (o ile wierzysz w diabełki i kocioł z gotująca sie smołą) napewno za to tez nie pójdziesz:) wiec do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haadkfashgjf
zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haadkfashgjf
mi też sie tak wydaje. a Ty z ironią to napisalas/es czy tez tak bys zrobil/a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdurny pomysł i absolutnie
do udowodnienia, poza może opcją barku obiadów, ale tez można znaleźć świadków :O Wystarczy, że żona przedstawi wcyiągi z konta i poprosi o ekspertyzę informatyka i już udowodni, że mąż kłamie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koronax1
Dobre .Tylko że żona coś ostatnio zmianiła swoje zdanie o pozwie.Najpierw powiedziałem jej że ja sam moge napisac pozew. A kilka dni później zadzwoniła do mnie i powiedziała że może bym wrócił bym do niej. Mówiła takim spokojnym głosem , tłumaczyła że wie już mniej więcej gdzie popełniła błąd. hheheh. A z tym przesiadywaniem przed komputerem to faktycznie tak było. Moja żona dość często sobie siadała na necie i pisała ze swoimi różnymi znajomymi, tak więc nie było by to kłamstem gdymym tak opowiadał w sądzie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak trochę odczekać
i może uda to się posklejać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×