Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dlaczego.

Osobisty pamiętnik - 55kg.

Polecane posty

Gość Dlaczego.

Sądzę, że w sytuacji ciągłych komplulsów najlepszym wyjściem będzie stworzenie takiego jakby pamiętnika internetowego. Może to jakoś powstrzyma mnie przed tym ciągłym obżarstwem i dietą. Mam 18 lat, problem z wagą zaczął się w maju, kiedy to ważyłam ok. 69 i zrozumiałam że dla płci przeciwnej nie liczy się tylko buzia, ale i "ciało". Przez cały czas w wakacje obiecywałam sobie zacznę od jutra. I tak co chwilę odkładając początek diety teraz waże 74 kg, nieszczesne 74 kg. Bardzo chciałabym schudnąc ale nie wiem czy będzie to takie proste. Wydaje mi się że to uzależnienie, bo wstaję rano i muszę zjeśc cos słodkiego, muszę bo inaczej nie wytrzymam, nie będe mogła się na niczym skupić. Odżywiam się bardzo, bardzo niezdrowo, czasami dziennie 10 batonów wpierdzieelam. Dodam że mierze 176 cm. Chce schudnąc dietą 1000 kcal i ruchem( ćwicze około 3 godz. dziennie przez cały tydzień( uprawiam sport) . Życzcie powodzenia, każdego dnia będe tutaj zagladać pisać co zjadłam i jak się z tym czuje. Jak ktoś chce może sie przyłazcyć, wspólnie bedziemy to wszstko opisywały. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh ja mam dokladnie tak samo ;/ przez cale wakacje przytylam 10kg. mam 170 wzrostu i waze 73kg. chce schudnac 15kg. mialam juz zaczac od dzis, ale teraz znowu sie obzeram. :(( mam nadzieje ze chociaz od jutra sie uda. Tobie tez zycze powodzenia, napisze jutro dokladnie co zjadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaa__85
Witam. równiez mam 176 cm wzrostu i waze podobnie ok 70 kg. Od jutra a własciwie od dzisiaj biore si za siebie. Mój cel 55 kg. I mam nazieje ze mi sie to uda. Dieta MŻ ograniczyc węglowodany zero słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Hej dziewczyny.. chętnie się do Was przyłącze. Jestem tak samo zdesperowana jak Wy, ale mam chęci do walki. Zazwyczaj "idąc"na diete po kilku dniach rezygnuje z niej, sądząc że i tak w niej nie wytrwam! Wiem to jest straszna głupota, ale teraz czytając wszystkie Wasze wypowiedzi stwierdziłam, że nie mogę się poddawać. Chcę być piękna i szczupła!! Musze w to wierzyć, jednak wiem że sama nie dam rady. Bardzo bym chciała żeby ktoś mi w tym pomógl... Problem jest taki, że przez cały dzień nie jestem zbytnio głodna nawet jedząc mało... ale ostatnio ciągnie mnei do jedzenia i np w porze obiadu zajadam się kanapkami i potem rownież jem normalny obiad, a jeżeli coś się znajdzie słodkiego w domu to też to zjem, przez co co mój brzuch wygląda jak balon...Załamuje się jak patrze na moje ciało. Porównując go z sylwetką z tamtego roku teraz jest fatalnie. Ważyłam 50 kg przy wzroście 160 cm. Dziś niestety 57 kg ... --> i jeżeli nadal bede się tak odzywać skonczę na ... . Powedziłam dzis STOP !!!! Nie mogę więcej się obżerać!!! To jest bez sensu!!! Przecież można czuć się cudownie jak się schudnie. Podwyższyć swoją samoocenę i być pewniejszym siebie !! Ile to ma plusów !!! Będę dązyła do celu !!!!! i bardzo bym chciała żebyście mi pomogły... " to moja wypowiedź na innym forum... ale tutaj tez bede zagladala, bo che razem z Wami dązyć do celu.:) DZIS zaczelam 1 dzien diet i wydaje mi się, że bylo ok, chociaż zawsze moglo by byc lepiej :P:D Zycze powodzenia!:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś się trzymam, tylko niestety potrzebuje więcej motywacji.. Póki co zjadłam tylko: śniadanie :mleko 0,5% i płatki otręby pszenne z żurawiną. 200 kcal 2 śniadanie : jabłko 50 kcal i teraz 4 chipsy ;/ 50 kcal Zaraz pora na obiadek. Chcę w końcu być szczupła, wszystkim się podobać. A jak wystrzelę w sylwestra, to nikt mi się nie oprze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulajg1
przyłaczam sie dziewczyny 176cm i na dzien dzisiajszy 63,5kg a było niedawno 66kg cel-59kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz-sie-uda
ja teez :D 170 cm i ok 70 kg (pojutrze sie zwaze!) mam czas do sylwestra :) 1000 kcal, ruch i czerwona herbata (zero: bialego chleba, ryzu, makaronu,slodyczy, fast foodow itp) ograniczam owoce no...i powinno sie udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam tak samo 176 i 74 kg wagi ale chcialam schudnac do 63 kg ale tak sie wkrecilam tak wkrecilam ze wpadlam w anoreksje wiec uprzedzam was ze czasem takie zrzucanie paru kilo moze byc niebezpieczne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam tak samo 176 i 74 kg wagi ale chcialam schudnac do 63 kg ale tak sie wkrecilam tak wkrecilam ze wpadlam w anoreksje wiec uprzedzam was ze czasem takie zrzucanie paru kilo moze byc niebezpieczne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po ciazy schudlam 5 kg a teraz te 5 kg przytyłam znowu;/ oszaleje niedlugo;/ i nie jem slodyczy w sumie to jem malo tylko o glupich porach bo maz wraca wieczorem ot jem z nim obiad;/ ehhh chcialabym schudnac ale nie bardzo mam jak bo mam male dziecko i ciezko jest isc pobiegac czy wyrwac sie na basen a wdomu co mam robic? podnosic butelki z woda i robic brzuszki,od jutra tez nie jem pieczywa ziemniakow makaronow itakich tam dziwnych ciekawe jak dlugo wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, szkoda że nie potrafie patrze jak jedzą inni sama tego nie ruszając. Ja wszystko muszę ruszyć, a wręcz zeżreć. Coś się ze mną stało... w życiu otaczają mnie same kalorie, nawet nie mogę wziąc Kubusia do szkoły bo w 100 ml są 52 kcal. Zwykle moja waga mi nie przeszkadzała. Na kolacje zjadłam : kawałek zapiekanki z leczem i dwie skibki razowego też z leczem) wczęsniej było garść winogrona i trochę musli tropikalnego;/ Teraz czas na herbatki odchudzające:) Mam do Was pytanie: czy któraś z Was stosowała herbatke Fit Time z bviedronki oczyszczanie? Chciałabym sie doe=wiedzieć jakie są o niej opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ja też
mogę sobie z wami popisać?:) narazie 160, 52 kg cel 1 - 50 cel 2 - 48 cel 3 - 45 no i niech będzie to 40... jak się da... zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączę się :P Ja też codziennie mówię sobie, że zacznę od jutra... Dzisiaj ostatni dzień i sobie to daruje.. Ale z tego, że jutro jest 1X muszę się wziąść \"za siebie\" i od jutra będę się trzymać 1000kcal diety i zrezygnuję ze słodyczy, chociaż przez prawie moje całe życie jadłam je prawie codziennie, kawy nie piję, alkoholu także, z tłuszczy też zrezygnuję.. Może w nd będzie taki wyjątek kiedy będę mogła spożyć je ale w ograniczonej ilości.. no i dieta to nie wszystko.. są jeszcze potrzebne ćwiczenia - planuję godzinę dziennie poświęcić :) i jeść do godziny 18:00, no może nic się nie stanie jak ok.19:00 jakiegoś kęsa zjem.. Stosując się do tego planuję trochę schudnąć i zrzucić oponkę z brzucha, mam nadzieję, że mi i Wam się to uda :) w końcu cel mamy współny, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początek obiecuje sobie ćwiczyć, przynajmniej 30 minut każdego dnia i zrezygnować ze słodyczy. Jeśli to wypali, to wprowadzę kolejne zmiany... Ze sportem pójdzie gładko, ale słodycze uwielbiam i będzie to wielkie wyrzeczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka;) nie mam żadnych problemów z wagą i zajrzałam do was przez przypadek. no i sobie poczytałam;) po pierwsze--- będę trzymac za was kciuki, żeby udało się wam schudnąc dziewczyny, ale... po drugie---- bez przesady. przy 176 cm 55 kg to za mało. przy 160 cm 40 kg to za mało... 45 kg przy 160 cm i 60 kg przy 176 cm to jest ta granica... serio. i uważajcie, bo odchudzanie wciąga. ja po ur. pierwszych blixniaków ważyłam niecałe 50 kg(wzrost 170 cm) i wygladałam jak smierć. paskudnie. teraz jest oki(ok 55 kg) pozdrówka a to dla was 🌼 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy bardzo za wparcie, napewno sie przyda. :) Ja póki co twardo stąpam po ziemii tzn. nie poddaje się;) Śniadanie: mleko 0,5% i płatki musli tropikalne. Zakładam 220 kcal. 2 Śniadanie : manadrynka 30 kcal Obiad : 1 kromka razowca z zółtym serem i 4 małe pierożki z truskawkami 350 kcal A dzień jeszcze przede mną:) Ja również trzymam kciuki za wszystkie. Nie łamcie się kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I powiem Wam że czuję się szczęśliwa. Czuje się szczęśliwa widząc siebie jak schudnę ,widząc miny tych, którzy we mnie nie wierzyli. Podwiczorek : 3 skibki razowca z szynką i pomidorkiem;/ Wiem troszkę się złamałam ale byłam taka głodna... Kolacja : dopiero teraz bo włąsnie wróciłam z treningu : troche fasolki, kapusty kiszonej i 300 ml maślanki naturalnej. Czyli dzisiaj ładnie mi poszło:) Pozdrawiam .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecałam że piszę więc to robię. Piszę sama dla siebie aby się zmotywować. W szkole mnóstwo osób jadło chipsy, już nawet powiedziałam "dja jednego" alew po chwili "albo nie":) Bo przecież zawiodłabym samą siebie. Przykro mi tylko że nikt nie wierzy że schudnę, ale naprawde mi się uda;D Śniadanie : mleko 0,5% i musli tropikalne. 200 kcal 2 śniadanie : bułka pełnoziarnista z serkiem żółtym(pół plasterka) :) 140 kcal Obiad : to już napiszę później bo zaczynam go przyrządzać. Pozdrawiam wszystkie dietowiczki, z innych topików również, i wiedzcie że naprawde, jak napisane było przy innym temacie jesteście piękne? Tylko musicie to w sobie znaleźć, wszyscy jeśteśmy piękni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam dietke warzywnoowocowa ;] naprawde swietna i rezultaty zadziwiajace z tego co wiem ;] sama jestem na niej dopiero 2 dzien ale bardzo dobrze sie czuje ;) polecam naprawde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ja też
hej pisalam tu niedawno:) u mnie dieta okej a raczej jestem na głodówce ale ja tak mam - ze skrajnosci w skrajnosc, albo sie obzeram albo jestem na glodowce, ja po prostu nie potrafie byc na normalnej diecie przeczytalam twoje posty, mam nadzieję że ci się uda schudnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też trzymam. Mam 164 wzroztu i ważyłam prawie 70. Okropność, zwłaszcza w lato jak ciągle miałam poobcierane uda albo powycierane w kroku jeansy. Niby podobałam się wtedy mojemu Lubemu (ach te kobiece kształty...), ale teraz to ja się SOBIE podobam i nie mam żadnych odparzeń kiedy schudłam 15 kg, ale nie w jakiś ekspresowy sposób bo to nie zdrowo i nie estetyczne (pierwsze opadają zawsze cycki, pamiętajcie) przez 4-5 m-cy. Ktoś tu się wypowiadał, że to wciąga i bywa niebezpieczne. Fakt, trzeba uważać bo robi się z tego hobby i maniakalstwo i w towarzystwie bywa się wtedy męczącą, więc weźcie to pod uwagę. Schudnijcie z głową i trzymajcie wagę cały czas. Nie tylko od okazji do okazji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ale dziecko mi kliknęło. :P a co do tego tematu to ostatni wpis poza twoim Marhevko był dobrze ponad rok temu więc czy ja wiem czy warto te kciuki trzymać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, faktycznie ;-) hehe... nie zauważyłam daty wcześniej.. Ale jak się udało to super. Nie ma to jak popatrzeć w lustro z jakąś satysfakcją i dumą z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to szczera prawda :) znam to uczucie doskonale. :D Schudnać to już sukces ale potem jeszcze większym sukcesem utrzymać wagę. Ile czasu już trzymasz wagę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×