mam 22 lata i nie bylam jeszcze u ginekologa, boje sie isc //

za jakis czas ide do ginekologa, bardzo sie boje, mam 22 lata i nie bylam jeszcze do tej pory bo nic mi nie dolegalo ;/// a teraz mam dosc obfita wydzieline i dlatego musze isc,, a jak mam mu powiedziec jak wejde?? doradzi mi ktos??

ja 23 też nie byłam skąd jesteś?

normalnie mówisz że to twoja pierwsza wizyta, jak sie wstydzisz idź do kobiety

wejdziesz pan albo pani powie proszę usiąść i powie słucham czy co się stało, no i wtedy mówisz że masz wydzielinę dziwną i zada ci jakieś pytania albo nie i na fotel karze usiąść i cię zbada i tyle

no to wiem, ze mam powiedziec, ze pierwsza wizyta... ale jak mam powiedziec o tej wydzielinie? strasznie sie boje, ze spanikuje i zaczne sie jakac a wtedy nie moge wydusic z siebie ani slowa ;[[[ zacinam sie i koniec, blokada ;[[

aha, dzieki clampin ;)

a poza tym przed wejściem kartę będą ci zakładać więc pewnie zapytają cię kiedy byłaś ostatni raz u ginekologa a i musisz pamiętać termin ostatniej miesiączki, zawsze o to pytają.

hhhhhhhhhhhh a Ty skad jestes?? ;))

samemu powiedzieć, ze jest sie dziewicą, uprzedziic przed badaniem, czy lekarz sie sam spyta?

z okolic białegostoku

małopolska

z ostatnim terminem miesiaczki to jest zawsze problem bo ja mam tak nieregularna, ze nigdy nie pamietam kiedy mialam ;///

raczej sie spyta, a jakby nie to trzeba powiedzieć przed badaniem bo musi zastosować odpowiednio mniejszy wziernik

zazwyczaj sami pytają, mnie babka zapytała przy zakładaniu karty i byłam wtedy dziewicą i za każdym razem pytała sie czy były stosunki a ok dąk powiedziałam ze były to już nie pytali bo chyba sobie zaznaczają to jakoś w karcie (tak myślę)

ja nie jestem dziewica, a nie wydrze sie na mnie, ze do tej pory nie poszlam do ginekologa?? ;[[

a karte to lekarz zaklda w gabinecie czy jak? i data ostatniej miesiaczki to chodzi o 1 dzien miesiaczki, o poczatek?

no raczej nie powinna, jeśli sie wydrze to więcej do niej nie pójdziesz najwyżej :) ale nie słyszałam nigdy żeby na kogoś nakrzyczeli.

ja ide do mezczyzny bo tutaj wlasnie wszyscy polecaja bardzo tego ginekologa, wiec tymbardziej sie denerwuje, a kobiety ginekologa nie ma w poblizu ;p

tak o początek, a kartę zakłada zazwyczaj pielęgniarka, zachodzisz do gabinetu rejestrujesz sie, albo zapyta czy ma pani kartę albo i nie. jeśli chcesz to możesz od razu powiedzieć ze nie masz karty to powie że zaraz założy, weźmie twoje dokumenty i potem albo od razu cię poprosi albo każe poczekać i za chwile cię zawoła zada parę pytań, o choroby jakieś tam (nie pamiętam jakie) o miesiączkę o stosunki, potem powie żeby czekać na swoją kolej do gabinetu. ale to wszystko zależy od tych co są mi w jednym gabinecie samam doktorka zakładała karte i nie zadawałą szczegółowych pytań ogolnie była do bani i wicej do niej nie pojde, najlepiej to trafić do kogoś kto sam wie kiedy jakie badania zrobic np cytologie, bez upominania sie

po pierwsze to idz do mezczyzny bo przy badaniu sa delikatniejsi;) po drugie jak usiadziesz na przeciwko niego to on pewnie zapyta co sie dzieje co sie stalo co pania sklonilo do wizyty itp. wiec powiesz ze masz obfita wydzieline z pochwy ktora Cie niepokoi. on zapyta o sprawy dotyczace miesiaczkowania kiedy ost.jak dlugo itd. potem pewnie o sex i pewnie powie \"zapraszam do badania\" rozbierzesz sie od pasa w dol wgramolisz sie na fotel on Cie zbada i pewnie zaleci cos dalej.. i po krzyku.. mysle ze wszystko bedzie trwac 20 -30minut max. tak jak wizyta u innego lekarza. nie wstydz sie. powiedz tak jak potrafisz, on dziennie oglada tyle kobiet i tyle bada i z tyloma rozmawia ze jedna wiecej nie robi mu roznicy;);)...