Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zoska_32

nasza klasa raz jeszcze...

Polecane posty

Gość dddfffffh
Rzuz meza, wroc do niego, chwilowa radosc, lapanie kazdej chwili a pozniej odyja te same i nowe problemy. Jesli chcesz zaspokoic ciekawosc (i oszukac meza) to spotkaj sie z nim, ale po jednym spotkaniu pewnie "zakochasz" sie jeszcze bardzoje. POtzrebaby na gto wiecej czasu zeb7ys zrozumiala ze to wystko co ci sie dywaje to tylko pozory, cuieczka w piekne marzenia od szarej rzeczywistosci i sentyment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luciii
coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu,ze ta nk,to jedno wielkie kure....tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaaaaaggggggg
I to jakie kurestwo. Moj ex wyszukiwal sobie laski (oczywiscie te najladniejsze, bo jak by inaczej) i pisal im slodkie slowka i komplemnciki. POzniej sie tlumaczy ze mu sie nudzilo, ze nie mial co robic (to czemu kurwa sie ze mna nie spotkal) i ze to jego zdaniem byly normlane rozmowy i ze ich wyglad nie mial nic do rzeczy. Co za tepak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luciii
ssaaaaaggggggg u mnie tez sa o to awantury.......oczywiscie slysze.ze jestem nienormalna.widac cudze lepiej smakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
dla mnie nasze malzenstwo istnieje tylko na papierze od kilku lat... chcialam podkreslic, ze jest to jedno z moich ulubionych sformulowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojek.....
NK to portal dla ludzi bez klasy, żenujacy sposob auto promocji. Aż wstyd miec konto na takim okropnym kurewskim portalu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem
Wiesz, trafilo mi sie podobne przezycie. 18 lat temu spotykalam sie (bardzo krotko zreszta) z chlopakiem. Bardzo go polubilam, lecz nie bylo nam wtedy przeznaczone byc razem. Po 18 lata wystukalam jego imie i nazwisko na nk no i porobilo sie. Przylecial nawet do mnie. Spotkalismy sie. Bylo tak jakby bylismy dla siebie przeznaczeni. Jestem mezatka, mam dwoch synow. Maz mnie kocha, ja go cenie za jego dobroc. Moja sympatia z przed lat jest zonata, ale podobno bez uczuc. Korespondowalismy ze soba w rozne sposoby, maile, smsy. Nawet sie juz zastanawialam zeby malzenstwo zakonczyc, ale wlasnie, czy warto. Mieszkamy daleko od sibie. Oboje z przeszloscia. On nie ma malych dzieci, a jedno ktore ma jest przypadkowe. Rozumiem Cie. Ale czy w zyciu lepiej kochac? czy wiedziec ze sie jest kochanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×