moczenie nocne

mam 22 lata i od ponad 1,5 roku jestem z chlopakiem.. jest jednak rzecz o ktorej on nie wie- mocze sie w nocy.. jest to bardzo wstydliwe i meczace dla mnie, dodam ze leczylam sie (zarowno farmakologicznie jak i poprzez wizyty u psychologa) jednak bez zadnych skutkow.. czy powinnam powiedziec mu o mojej chorobie..?

bezedury, troche empatii, to naprade wstydliwy problem :p

domyslam ze sa dwa aspekty tej decyzji -czy on nie zrobi kiedys uzytku z tej informacji (znajomosci sie zawasze jakos koncza albo przechodza kryzysy) w tym aspekcie nie podejmuje sie radzic . to ty znasz tego faceta. -jego reakcja. tu uwazam ze warto zaryzykowac. to jest prawdopodobnie problem natury psychologicznej, wiec droga do pozbycia sie tego problemu jest zaakceptowanie go.

o cholera osobiście nie wyobrażam sobie np budzić się w zasikanym łóżku

ale ja sie zgadzam ze powiedziec to powinna, a nawet musi