Skąd wziął się ten mit dotyczący seksu?

Wszystkie poradniki dotyczące seksu, wszystkie porady, nawet te w gazetach, opinie seksuologów itd przekazują mężczyznom taką radę: że mają być czulymi, delikatnymi kochankami, powoli szukać mapy erotycznej jej ciała, w seksie postępować z nią ostrożnie, i być w łózku romantyczni. Tymczasem wszystkie moje koleżanki z jakimi rozmawiałam mówią zgoła coś innego: lubią siłę, lubią ostro, nie lubią natomiast zbyt długiej gry wstępnej, bezcelowego cmokania godzinami po całym ciele i pytań "kochanie, czy mogę", "kochanie, nie boli", "kochanie, tak ci dobrze?". Na innym forum była swego rodzaju ankieta z pytaniem do kobiet - wolicie czuły, delikatny seks, czy mocny i ostry - i na ok. 40 odpowiedzi tylko jedna była "delikatny". Czy możecie mi powiedzieć więc, dlaczego mężczyznom wmawia się że mają być w łózku ciepłymi kluchami, podczas gdy kobiety oczekują zupełnie czegoś innego? One potrzebują "zwierzaka", faceta który w łózku jest ostry, namiętny i męski.

bo faceci to idioci. każdy kit da się im wcisnąć. poza tym poradniki są do dupy. seks i pieszczoty to sprawa indywidualna :o

No fakt...ja też wole na ostro:) Ale sam początek lubie delikatny...a potem niech sie dzieje:P

Ja tez lubie czuc mezczyzne w lozku, choc jesli chodzi o pieszczoty lechtaczki to znowu mezczyzni robia to zbyt mocno. :O Rzeczywiscie wiekszosc poradnikow i pornosow jest raczej do doopy (jesli chodzi o odczucia kobiety).

Prawda jest taka, że kobieta lubi być mocno wyjebana :o Te dyrdymały w tych poradnilkach pisza jakieś niedojebce, próbują subtelnie przedstawiac sex, bo to sie dobrze sprzedaje :o

bo może te poradniki piszą te co lubią delikatnie :)

Bo wszyscy chcieliby widzieć kobiety jako romantyczne, delikatne stworzonka, które chcą być powoli i delikatnie dotykane, które są romantyczne, które nawet w łóżku chcą wyznawać sobie miłość. PRawda jest taka że kobiety (w tym i ja) chcą być naprawdę ostro zerżnięte. Czułość może być dopiero po seksie, ale nigdy w trakcie.

a może są i takie kobiety które lubią delikatnie... myśle, ze każdy ma swoje upodobania:) Faceci przecież tez są różni:)

Bo te poradniki pisza ciule albo kobiety, ktore maja dosyc ostrego zrzniecia :p

Każdy lubi co innego. Jak dla mnie taki delikatny, po bożemu to lubią te mało wyzwolone kobiety lub takie które po prostu z natury są bardzo leniwe.

musi trafic swoj na swojego

bo przede wszystkim to trzeba się dogadać, żeby obie strony powiedziały sobie jasno, jak kto lubi, a nie jakieś zgadywanie, domyślanie się i czytanie poradników

No niby tak anyzowka, ale nie wszystko da sie wytlumaczyc, mnie najbardziej podnieca jak facet spelnia swoje fantazje i nie mysli za duzo o instrukcjach czy to z poradnika czy ode mnie.

Zamiast czytania poradników lepsza szczera rozmowa zainteresowanych stron

a właśnie, że wszystko da się wytłumaczyć :)

Pewnie sie da, tylko ze ja nie chce musiec mu tlumaczyc, bo potem czuje, ze on to robi, bo ja mu powiedzialam, a nie ze on chce. Wolalabym, zeby facet podazal za swoim meskim instynktem.

hmm, myślę, że to też jest kwestia do obgadania. chodzi chyba o to, że drażni Cię brak pewności siebie u faceta. ale nad tym też można popracować.

zgadzam się taki delikatny seks jest beznadziejny

Bo sa wysylane sprzeczne sygnaly. Dokladnie opisuje ta artykul o problemach poczatkujacych w seksie gdzei dwoje prawiczkow stanowi potnecjalnie najwiekszy problem. Dziewczyna oczekuje czystosci ale i doswiadczenia, delikatnosci ale i zdecydowania. Te cechy jednak SIE WYKLUCZAJA. Dlatego mezczyzna we wspolczesnym swiecie czuje sie zagubiony. Na onecie jest artykul o jednym takim prof. co napisale ksiazke dla kobiet ale tam auwazyl ze to jest zmiana pokoleniowa u mezczyzn i przewidzial ten okres przejsciowy na conajmniej 2 pokolenia na przod. To jest wszystko bez sensu. Jestesmy pelni hipokryzji. To co sie mowi i robi to zupelnie co innego.

żadna kobieta nie lubi być wyruchana gwałtownie bez względu na jej doznania- no chyba , że ofiara jakichs traum. Liczy się polot i subtelna gra pomiędzy dawkowaniem łagodności i gwałtowności- chodzi tu o umiejętnosc stosowania pełnego spektrum stymulacji i pierwiastka szalenstwa, otwarcia, zapomnienia wymykającego się spod kontroli- zwykłego otwarcia sie na sex i ciało,cielesnośc- i to zawsze w kontakcie z partnerką(!) Najbardziej aseksualne jest nieudactwo wynikając z przeswiadczenia o własnej nieatrakcyjności, i usztywnienie psyche- gdzie na spontanicznośc miejsca juz nie ma.

a co za lebiega uczy sie seksu z artykulow?? kto to w ogole czyta? to ze ktos musi zarobic na zycie i pisze dyrdymaly to jedno...ale ze sa ludzie uwazajacy taki wypociny za prawdy objawione to zawsze mnie zastanawia

bardzo przepraszam , ale to Wam kobieta ten kit sie wciska , a nie nam facetom !! Nigdy nie lubialem gry wstepnej długiej , bo kobieta ma miec ochote na sex na sam mój widok tak jak ja go mam na widok jej ! Oczywiscie preferencje sa rózne i nalezy sie miec na bacznosci . Ja wybieram nie cackanie sie - po sexie tak , ale nie pzred i nie w trakcie .

Najlepiej omawiaj z partnerem czego oczekujesz jak lubisz jakie pozycje kiedy jest fajnie ,a on tobie spróbujcie takie rozmowy o doznaniach skutkują....

JA CZYTAŁAM RÓŻNE WSKAZÓWKI W PORADNIKACH i artykułach, a autor/ka tematu wybiórczo tylko to co jej nie odpowiadało. To nieprawda że przekaz jest jeden i tylko taki jak tutaj napisano.

A ja lubie gre wstepna, ale lubie tez widziec pozadanie, a nie takie beznamietne cmokanie, aby tylko te gre wstepna odbebnic. Moze i mezczyzni maja o nas bledne wyobrazenie, poza tym czesto nie chca nas w lozku urazic czy wyjsc na egoistow, czasem sie czegos wstydza... Moze wspolczesne kobiety rzeczywiscie oniesmielaja dzisiejszych mezczyzn (ale na szczescie nie wszystkich). Kiedys zapytalam chlopaka, czemu my sie nigdy nie kochamy tylko zawsze ruchamy, a on na to: bo ty nigdy nie chcesz sie kochac tylko zaraz chcesz byc zerznieta. W sumie to prawda, ale dlaczego zawsze wszystko musi byc jak ja chce? ;)

Autorce chyba nie chodziło wyłącznie o artykuły, więc nie czepiajcie się tego - kto je czyta. Chodziło chyba jej o to, że ogólnie jest taki pogląd że kobiety wolą delikatnie i czule, co jest nieprawdą. Ja również lubię ostro. Moje przyjaciółki też. Ostry seks, gdzie facet bierze co chce, a nie się cacka.

Moim zdaniem kobiete facet musi delikatnie obudzić o ile ona nie emanuje już zainteresowaniem sexem. Jeśli widać , ze jest podkręcona to raczej lepiej jest nieco ostrzej pojechać , myślę , że każda lubi jak jest zdecydowanie wy****na z fantacją i poczuciem męskiej siły ale nie brutalności.. W końcu i kobieta może poszaleć w niektórych pozycjach ale musi być rozkręcona do zabawy... :-)