Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfgdgdf

czy dla faceta seks jego kobiety z iną kobietą to zdrada?

Polecane posty

Gość dfgdgdf

Jestem biseksualna, skierowana jednak w stronę mężczyzn. Mam doświadczenia erotyczne z kobietami. Mój poprzedni chłopak to tolerował, ba! nawet sam mnie woził na spotkania z kobietami i czekał w samochodzie. Ani on ani ja nie uważalismy tego za zdradę. Ale nie było tez tak, że go to podniecało, nie pytał nigdy o szczegóły. Mój obecny nie wie że jestem bi. Ale kiedyś z jego koleżanką na jakiejś imprezie, pijane, tańczyłysmy w bardzo jednoznaczny sposób, ściskając swoje biodra, bawiąc się włosami, ocierając się i przytulając. Potem zażartowalam sobie do niego że mogłabym się z nią pocałować. On się oburzył i powiedział "tak, diwe całujące się dziewczyny to bardzo przyjemny widok, ale na pewno nie gdy robi to moja dziewczyna. Zdrada to jest zdrada, obojętnie z jaką płcią". Co o tym sądzicie? Seks z inną kboietą to wg faceta też zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa w..
jest ,no chyba ze On sie zgodzi na te Twoje wyskoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś rozmawiałam o tym z moim mężczyzną i stwierdził, że owszem, potraktowałby to jak zdradę Osobiście, już sama sobie po cichu myśle, że mimo wszystko pewnie ta zdrada miałaby dla niego nieco inny wymiar (np. nie zraniłaby jego męskiego ego chociażby), ale nie zmiania to faktu, że jednak byłaby to zdrada i liczyłabym się z takimi samymi konsekwencjami jak wówczas, gdybym poszła z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy od faceta.
dla jednego to zdrada, a drugi chciałby się przyłączyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od faceta., wiesz, z tą chęcią przyłączania się to nie jest do końca tak. Owszem, teoretycznie facetów ten temat pociąga, większość powie, że chciałoby z dwiema kobietami, ale kiedy temat staje sie poważniejszy, kiedy w układzie jest jego własna, kobieta, którą kocha, okazuje sie, że to jednak nie jest takie oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ewidentna zdrada... choc tak jak Klaudka napisala - w innym wymiarze i pewnie łatwiej taka wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudowne :D gdzieś tu ostatnio był temat o żonie co znalazła homoseksualne fotki męża i jak konkluzja... zbierać dzieci żeby ich pedał nie wychowywał bo co z nimi będzie. Znaczy gorsza zdrada niż z inną babą... a tu takie buty. Daleko posunięty relatywizm :P :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wygrałem życie, nie ma w tym nic dziwnego :) Zakoduj soiebie raz na zawsze, że wbrew pozorom kobieta z kobietą to zupełnie co innego niz facet z facetem. I nic się tu nie wyklucza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wchodzimy w inny wymiar rozmawiania o zdradzie. Jak skończyły się tematy o zdradzie z płcią przeciwną, to teraz są o płci tej samej. Co będzie dalej? Odkurzacz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wał z kołdry już tu był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie bez kozery kobiety nazywa sie płcią piękną" otóż to ;) - u dwóch będących ze sobą kobiet można doszukac się czegoś zmysłowego, jakiegoś tam powabu lawirujacego obok seksu (choć oczywiście nie zawsze), u dwóch facetów natomiast nie jestem w stanie tego donaleźć - dla mnie to po prostu dwóch zapinających się gejów i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfref
autorko tematu... piszesz o sobie jak o bezmyślnym zwierzęciu w czasie rui ale jeśli chcesz sprawiać takie wrażenie, to szukaj chętnego, pewnie się tak znajdzie, raczej jednak nie wśród normalnych mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oj klaudka bo kiepska masz wyobraznie" no może nie jest tak elastyczna jak mi się wydaje ;) nie byałabym w stanie zaakceptować tego, że mój facet zdradził mnie z innym facetem nie tyle dlatego, że jest to "zdrada" łącząca się z brakiem lojalności, wierności (chociaz pewnie też brałabym to pod uwagę), ale przede wszytkim dlatego, że by mnie to od niego odpychało - chyba nie patrzyłabym już na niego jak na "mężczyznę" w tym znaczeniu, w jakim ja rozumiem to pojęcie, w jakim jest ono dla mnie ważne, istotne w związku tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfref
no, skoro o subiektywnych odczuciach mowa to ja za siebie mogę powiedzieć że bardziej pociągają mnie dwaj mężczyźni niż dwie kobiety w tych drugich widzę tyle erotyzmu co w słupie ogłoszeniowym ale ja jestem po prostu heteroseksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka malo ktora by zniosla tego rodzaju zdrade pomijajac kwestie wybaczenia zdrady, bo tu chodzi o cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie wczoraj zadałam takie pytanie mojemu facetowi, czy gdybym przespała się z inna kobieta to czy by to była zdrada? Odpowiedział, że tak, bo to świadczy źle o naszych relacjach, skoro bym szukała jakichś nowych doznan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mojego to nie jest zdrada. Dal mi wolna rękę - gdybym kiedyś związała się z kobietą (na seks) on nie miałby nic przeciwko. Dodał tylko że fajnie by było gdyby mógł nas pooglądać lub się przyłączyć. Dla jednych to zdrada dla drugich nie. Może niektórzy faceci się boją, że jak kobieta idzie do łózka z inną dziewczyną to pewnie z facetem też pójdzie? ja tam nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×