Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studeNNTT

Czy w oczach dziewczyny każdy chłopak, który nie pracuje nie ma szans?

Polecane posty

Gość studeNNTT

Może powiem w jakiej jestem sytuacji. Mam co prawda już 24 lata i nie pracuje ale po prostu nie mam czasu. Studiuję dziennie ciężki kierunek, chodzę na niemiecki i uczę się go w domu, chodzę na siłownie kilka razy w tygodniu na kilka godzin, a obecnie muszę jeszcze robić badania w laboratorium do pracy magisterskiej. Aha, i chodze jeszcze na basen. Praktycznie może by się znalazł czas tylko w soboty ale czy znajdzie się ktoś, kto mnie zatrudni tylko na soboty? A poza tym, jak będą cięższe kolokwia to obawiam się, że nie mógłbym się wtedy do nich nauczyć. Doskwiera mi to, że biorę pieniądze od rodziców a nie zarabiam sam i obniża to moją pewność siebie w relacjach z dziewczynami ale póki co, chyba nie dam rady podjąć pracy. I co wy na to? Przeszkadzałoby wam to, że nie pracuję, gdybyście traktowały mnie jako potencjalnego chłopaka? Bo ja chyba póki nie będę pracował, nie będę szukał dziewczyny. Jakoś tak mi głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspiro
moj kumpel ma tak samo, ale w weekendy jezdzi do wawy i pracuje na budce u wietnamczyków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no ale domyslam
sie ze konczysz studia a wtedy to już chyba na kazdym kierunku jest dużo wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie przeszkadza:D wazne, ze bledow ort. nie robisz:P:P a pozniej bedziesz zarabial kupe kasy wiec.... jak bedziesz szukal to daj znac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mi się chce
pewnie politologia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
Zajęć na uczelni jest niby dość mało ale mam jeszcze jeden bardzo ciężki przedmiot zaległy, na który muszę chodzić i te badania w laboratorium, więc wychodzi tak samo jak w poprzednich latach. A dodatkowo właśnie ostatnio zacząłem więcej zajęć pozaszkolnych. No cóż. Planowałem pracę ale coś mi się wydaje, że nie dam rady. Czyli widzę, że moje obawy były uzasadnione. No to będę musiał jeszcze trochę poczekać. Aż skończę studia albo przynajmniej do przyszłego semestru, bo wtedy będę miał już dużo mniej zajęć na uczelni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaaaaaaa87
jak w laboratorium to pewnie najgorszy kierunek świata, czyli durna farmacja - srarmacja - kierunek dla debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtfsdx
ze niby ze czemu farmacja :O? rowie dobrze moze studiowac na politechnice jakies budownictwo inzynierie czy cos:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerownik
czlowieku w wieku 24 lat bierzesz kase od rodzicow na silke i basen, etc? :o Ja bylem w podobnej sytuacji, tez nie pracowalem podczas studiow, ale od rodzicow nie bralem ani grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej to nie jest
jakis techniczny kierunek bo tam cały czas zbijają bąki.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatek w piatkach
masz 24 lata i ciagle doisz kase od rodzicow na wszystko?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
--->kerownik To skąd brałeś pieniądze skoro ani nie pracowałeś ani nie brałeś od rodziców?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
Tak, mam 24 lata i ciągle doję pieniądze od rodziców na wszystko. Widzę, że miałem rację, że z dziewczyną muszę się jeszcze wstrzymać. No cóż, poczekam..., już nie długo kończę studia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatek w piatkach
wiesz chodzi o to, ze ludzie w wieku 24 lat nawet jesli studiuja trudny kierunek z reguly zarabiaja juz chociazby na swoje wydatki, nie mowie ze musza utrzymywac sie w 100% sami, ale na jakies tam swoje popierdolki to juz sami sobie dorabiaja chociazby praca w weekendy, albo wyjezdzaja na wakacje do pracy za granice, no nie wiem, ale tak totalnie nic nic nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
Mniejsza o to co konkretnie studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już zacząłeś o sobie temat to powiedz dokładnie co - to też ma wpływ na to jak cię widzą dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerownik
mieszkanie? Mieszkalem z rodzicami. A na ksero czy bilet autobusowy to wydawalem z oszczednosci. Poza tym, zawsze wpadla kasa z urodzin czy imienin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
tak, totalnie nic Nie wiem, jeszcze jak się semestr rozkręci i zobaczę czy da się wyłuskać trochę czasu, to może pójdę do pracy. A jak nie to pewnie w przyszłym semestrze. To już w sumie niedługo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
---kerownik A skąd miałeś te oszczędności? I kto ci dawał kasę na urodziny lub imieniny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli studiujesz kierunek, ktory zapewni Ci godziwa prace, i bedziesz mogl sie zaraz po nich usamodzielnic to co za problem? A skoro taki wiek, i praca magisterska to w sumie juz niedlugo koniec, prawda? Czego sie czlowieku przejmujesz, ja mam wielu takich znajomych, ktorzy majac 25 lat po studiach pracuja juz, ale mieszkaja nadal u rodzicow, do momentu az beda mogli jakos sobie na mieszkanie pozwolic. A dziewczyny maja w podobnym wieku, ktore najzwyczajniej to rozumieja, bo sa w podobnej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatek w piatkach
no wlasnie to jak chcesz miec czas na dziewczyne jak nie masz nawet kilku godzin tygodniowo na prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co studenTTT bo tak sobie mysle, ze Ty chyba nawet nie chcesz miec dziewczyny:D bo jakby Ci zalezalo to juz bys dawno mial:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studeNNTT
--->nie kumam Wiesz, zdziwisz się pewnie ale...przyznam ci rację. Też mi się wydaje, że nie znalazłbym teraz czasu. Zwłaszcza, że na początku związku to chyba więcej czasu wymaga. A przede wszystkim to muszę teraz być bardzo skupiony na nauce, i sądzę, że takie burze emocjonalne mogłyby się bardzo źle skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatek w piatkach
burze emocjonalne moglyby sie zle skonczyc:O jestes sztywny do szpiku kosci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×