piwnica

Posłuchajcie i doradzcie mi prosze co mam zrobic. Kupilam mieszkanie 1,5 roku temu, mieszkanie wraz z piwnicą. Wlascicielka sprowadzila mnie na dół i pokazala ową własność, dala klucz do kłódki i final. Wczoraj schodze do tej piwnicy i na drzwiach zastaje kartke tresci, ze prosze zglosic sie do Spoldzielni mieszkaniowej o przynależną piwnice, albo w tej sprawie do sasiada i tu nr komórki. Dzwonie do tego sasiada, bo to byl wieczór, a on, ze 2 lata temu przyszlo pismo o potwierdzenie przynaleznosci piwnic do mieszkan [ja mieszkam 1,5 roku] i poniewaz ja nie potwierdziłam jej, to ta piwnica do mnie nie nalezy i on pod moja nieobecnosc [podobno komisyjnie z kims ze spoldzielni mieszkaniowej] tam wszedl, wyniósł wszsytkie moje rzeczy i zmienil zamek. Co ja mam z tym fantem zrobic?, nie jestem konfliktowa, ale z drugiej strony jak sie kolesiowi spodoba moje mieszkanie, to ktoregos dnia zamiast mojego mieszkania zastane kartke na drzwiach. SZOK.

jeszcze o czyms takim nie slyszalam, zeby ktos bo ma taki kaprys zabral sobie czyjas piwnice... zadzwon do spoldzielni i sie dowiedz o co chodzi

nie wiesz ja doszlam do wniosku, ze jesli ja nabylam mieszkanie potwierdzone przeroznymi dokumentami, to taka sama formą pisemna zwroce sie do spoldzielni z prośbą o wyjasnienie.

dalszy ciag piwnicy, jejku nie wiem co mam robic. Byly dwie strony + prezes + urzedniczka. Proponuja wspolprace na zasadzie, ze mam znależć sąsiada, ktory uzytkuje moja NOWA piwnice i wtedy oni spowoduja jego eksmisje. Po eksmisji z mojej dotychczasowej piwnicy urzedniczka mowi, ze byly w nhiej tylko 2 pudla, a ja uwazam, ze bylo tam duzo wiecej rzeczy. obiecali wywieszenie kartki, aby zglosil sie do spoldzielni lokator, ktory użytkuje moja nowa piwnice. Ludzie poradzcie mi co mam zrobic, bo kazdy mi radzi, zebym zglosila na policje sprawe, a z drugiej strony nie sie sie skłocic z sasiadami, ktorzy pewnie zagospodarowali ta piwnice, bo stala pusta.

niech im narobi obciachu na antenie, bo takie rzeczy, to na prawdę jak z "Procesu" Kawki... Janusz Weiss (0 22) 622 01 51 (automatyczna sekretarka) weiss@radiozet.pl http://www.radiozet.pl/Kontakt/Default.aspx

Nabyłaś mieszkanie wraz z piwnicą i ta piwnica Ci się należy. Spółdzielnia strzeliła jakiegoś babola, więc powinni sprawę odkręcić oni, nie Ty. Pismo, ktore przyszło 2 lata temu Ciebie nie dotyczy, ponieważ nie byłaś wtedy jeszcze właścicielką tego mieszkania. Pisz do Spółdzielni pismo i składaj \"na dziennik\" z żadaniem uregulowania własności. Pan prezes woli sprawę zepchnąć, więc radzi Tobie odszukać sąsiada, który użytkuje piwnicę. De facto to jego obowiązek (żeby nie powiedzieć, psi).

Ja juz napisalam do nich pismo oficjalne, wiec oni przyszli. Malo tego oni mi powiedzieli, ze to ja sie wlamalam do sasiada, choc nieswiadomie, a nie on do mnie. Tez mi sie wydaje, ze jak ja place za mieszkanie to nie po to, abym latala po sasiadach zeb odzyskac swoja wlasnosc. Dziekuje za ta Zetke, to jest dobry pomysl, ale poki co chyba zloze sprawe na plicje, tylko, ze co, oni juz przemalowali nr piwnicy z mojego na inny.

ah i chodź do nich z dyktafonem ! spółdzielnie to czeto takie komunistyczne pozostałości..... i wydaje im się, ze mogą klienta traktować jak za komuny! u mnie np. baba regularnie, źle rozliczała wodę i oczywiście wpierała mi, że może ryczałt zmienić dopiero w następnym okresie, czyli wychodziło na to, że mam im za friko płacić więcej (oczywiście zawyżała rachunki na swoją korzyść) przez pół roku, a oni łaskawie to skorygują ha he- 1 raz się nabrała, ale 2 raz poszłam tam z dyktafonem i pani tłumaczenie nagrała, po rozmowie pokazała dyktafon i powiedziałam, że zgłoszę ten proceder- bo to jest zwykłe oszustwo- oczywiście korekta stała się natychmiast możliwa, a rachuneczki od tamtej pory przychodzą idealnie rozliczone :D

coś mi zżera "m" mam nadzieje, że się doczytacie :D "nagrała" +m i inne też oczywiście miało być....

W zasadzie nic by mnie nie powstrzymywalo od tej policji etc, ale jak oni zmienili oznaczenie piwnicy i teraz moja piwnice ma bogu ducha winny sasiad, to jak tu policja wtargnie, to ja bede miala przerabane u wszystkich sasiadów. Dlatego nie wiem jak mam to zalatwic.

ja właśnie poszłabym do nich z dyktafonem i poprosiłabym grzecznie o załatwienie sprawy- bo to ich psi obowiązek.... to jakaś paranoja, zeby lokator musiał piwnicy szukać na własną rękę.... jeśli doszło do jakiejś pomyłki, to własnie od tego płacisz czynsz na spółdzielnie, zeby się takimi sprawami zajmowali! a później bym im wtedy dyktafon pokazała, jakby próbowali ściemniać i zagroziła policją i mediami :D

w ogóle zapytaj na jakiej ZASADZIE piwnica przynależy do mieszkania? bo z tego co mi rodzice opowiadali, jak się do spółdzielczego wprowadzali, to na każdych drzwiach był numer jak na mieszkaniach i tym się ludzie kierowali.... jeśli spółdzielnia ma np. jakieś mapki, to niech oni ustalą, która piwnica tobie się należy.... bo niby jak ty masz to ustalić? zgadnąć?

\"tylko, ze co, oni juz przemalowali nr piwnicy z mojego na inny.\" Jesli Twoja piwnica ma inny nr, to niech Spółdzielnia wskaże Ci inną piwnicę. Przecież chyba w bloku jest tyle piwnic ile lokali? Niech więc sprawdzą numerację. Któraś piwnica MUSI przecież być Twoja!

Sąsiadami bym się nie przejmpwała. Przecież policja będzie w bloku w sprawie Twojej piwnicy, a nie w sprawie sąsiadów.

A może warto Spółdzielnię poinformować, że kierujesz sprawę na Policję? Może potrzebny im taki bodziec? I Twoja piwnica od razu się znajdzie?

Tak oni mi wskazali nowa piwnice, ktora jest zajeta przez innego lokatora. Tylko na projekcie u nich kazdy ma po jednej piwnicy, a w praktyce, maja po dwie i Spoldzielnia nie potrafi tego wyegzekwować. Oni kaza mi latac po sasiadach i ustalic, kto zajmuje ta piwnice.

Makijaja ja im to w oficjalnym piśmie napisałam, ze sprawe po 2 tygodniach kieruje na policje, to oni po przyjsciu dzisiaj mowia, ze my sie pani gruź nie boimy! no szok!

Ale przecież Ty im nie grozisz,tylko - jeśli oni, jako administrator lokalu nie potrafią zająć słusznego stanowiska - Ty nie masz innych możliwości,szukasz więc pomocy u innej instancji. I tyle. Wal na Policję i wcale się nie patyczkuj.

Moim zdaniem piwnica jest całkowicie niezbędna, zerknijcie po projektach - http://archon.pl/projekty-domow-z-plaskim-dachem-pc4031 Prawda jest taka, że to właśnie takie projekty są najbardziej nowoczesne i aktualnie najczęściej wybierane. U was w okolicy jest podobnie?