Dziewczyny mam do was intymne pytanie

ni eilosc sie liczy tylko jakosc:):) moze i miał wiele kobiet ale o czy to swiadczy? o niczym skoro nie ma tej jedynej :) spokojnie hahahhah jestem pewna ze masz wiecej zalet niz tamten skoro masz te jedyna i to nie miesiac ale dłuzej :) a to chyba o to własnie chodzi czy nie?

PODPISUJE SIE POD r.... SZYBKO :)

:/ za późno ;)

Wyobraźnia Tak mnie własnie o to chodzi. chciałbym żeby została ta drugą i juz istatnia :) Martwi mnie tylko to porównanie do jej eks. Teraz jest między nami cudownie ale może kiedyś ona pomysli o zdradzie. Nie twierdzę że tak na pewno będzie. Ja tylko głosno myslę. Może w ogole niepotrzebnie robię z igły widły. No dobra ale mieliśmy pisac ogólnie. Czyli rozumie jest tak że seks owszem jest ważny ale sa wazniejsze rzeczy i jeżeli tylko seks jest w miare udany a wszystko inne jest dobre to kobieta raczej nie zdradzi. Dobrze zrozumiałem czy nie?

OJJJ :(

kurcze ale kombinujesz ! jaka zdrada o czym ty myslisz? wez sie w garsc PISZE OGÓLNIE:) i zacznij zyc a nie myslec i zamartwiac sie pierdołami CARPE DIEM człowieku :)

darek_tychy, to, że miał wiele dziewczyn o niczym nie świadczy poza tym facet, który miał wiele kobiet, ale nigdy nie był w stałym związku, może mieć mniejsze doświadczenia (bo owszem, kocha się z różnymi, ale wiadomo, że raz na jakiś czas - przygodne panny to nie to samo, co stała partnerka, którą masz każdej nocy u swego boku ;) ) niż ten, który był z dwiema, ale miał seks regularnie, bardzo często, niemal na co dzień. To tylko taki przykład (może ciekawostka ;) ) , a pisze o nim dlatego, że osobiście znam takich facetów. Jeden z moich bliskich kumpli miał na przykład wiele kobiet, ale seksu farancuskiego z ich strony jak na lekarstwo - w wielu rozmowach mówił mi, że niby takie bujne zycie, ale nie wie co to znaczy, że partnerka doprowadza go do końca w ten sposób. Naprawdę wiele rzeczy pozornie wygląda ineczej, niż sie zwykłemu obserwatorowi wydaje :)

nie wiem czy dobrze zrozumiałes hahahha zdrada to zdrada a twój temat to twój temat :) zdradzic mozna nie tylko dlatego, ze ktos jest gorszy czy lepszy w łózku, moze sie zdarzyc ze bedzie inny powód .... ale najwazniejsze jest zeby zwiazek był udany a jesli sam seks jest taki sobie to trzeba popracowac nad tym zeby było lepiej :) R no to załamałam sie tym ze za pózno :(

Wszystkie Casanovy albo mają małego, albo są kiepscy w łóżku i dlatego często zmieniają panny. Tacy zawsze leczą jakieś kompleksy. Myślę, że ten wasz lokalny casaniova też przereklamowany.

amen:)

faktycznie wiekszosc wybralaby tego "gorszego" w lozku,bo wiadomo seks nie jest najwazneijszy..jednak osobiscie uwazam ze predzej czy pozniej bedzie to (srednia satysfakcja z seksu)powodem do klotni a moze nawet zdrady czy rozstania...

kiedys w towarzystwie panna zadała pytanie facetom .... powiedzcie mi co jest wazniejsze TECHNIKA czy WIELKOŚC? faceci oczywiscie TECHNIKA , ZE NIE MA O CZYM MÓWIC a ona im na to NASTEPNI Z MAŁYMI hahahahhaha usmiałam sie jak nei wiem wtedy to własnie casanowa

>teoretycznie ... mozna przeciez popracowac w tym temacie CO BY SIE nie kłócic :)

jasne ze tak,co prawda nie kazdy potrafi ale zgadzam sie. a to ze napisalam ze tak uwazam to nie znaczy ze wybrala bym tego lepszego w lozku :P

Też nie rozumiem, w czym problem. Po prostu trza się dopasować i dowiedzieć, co i jak lubi ta druga osoba. Przecież nikt się mistrzem nie rodzi, tego się też trzeba nauczyć.

Musze sie tutaj wypowiedziec.... Poprzedni chlopak 25 lat, niczego sobie. w majtach wszytsko ok, nawet az za bardzo ok:):) i lipaaa.... nie bylo mi z nim dobrze w lozku..... moj nowy pomimo ze starszy duzo, w majatch ma mniej ale w lozku jest mistrzostwo swiata!!!!!! i nie zamienie go na innego:):)

>xxxxxxxxxxxaasasas... nie bardzo rozumiem jak sie to ma do tematu? :) autorowi własnie o to chodzi ze byc moze jest gorszy... hmmm

Dziewczyny zejdźcie ze mnie. Piszcie ogólnie :) Czyli jeżeli kobieta kocha faceta to może mu wybaczyć że jest trochę słabszy w łóżku od poprzednika ale nie może byc całkiem do niczego. Może byc co najwyżej troche słabszy ale za to lepszy w innych sprawach.

Powiem ci coś Darku..Niełam się tym i nie zadręczaj.To kto ile miał partnerek nie świadczy o tym czy jest dobry w te klocki.Mogę ci coś powiedzieć jako doświadczona kobieta.Zróbcie sobie wieczór przyświecach i winku i poprostu pogadajcie o tym co lubicie robić w sytuacjach intymnych.Zapytaj ją co lubi i co jej sprawia przyjemność albo jakie ma fantazje powiedz,że pragniesz by była usatykcjonowana i zadowolona bo bardzo ci na niej zależy.I chcesz by czerpała ze wspólnej bliskości tyle samo radości co ty... Ty nie jesteś alfą i omegą ani człowiekiem wszystko wiedzącym i nie wiesz tak naprawde co lubi.Może ona chciałaby powiedzieć ale sie boi ,że cie urazi.Zróbcie sobie seans i potraktujcie to jako zabawę.Powiem ci jeszcze że jeśli kobieta mówi że wybiera tego co jest lepszy we wszystkim innym a nie w łóżku bo seks nie jest najważniejszy to zmyśla bo teraz pomyśl sobie ze ten partner z którym była co daotarczał jej przyjemności w łóżku zmienia sie i nabywa cech tych wartościowych to co sie stanie ? zostanie z tym co jest kiepski w łóżku jeśli wie że to daje jej tyle satysfakcji.....?oczywiście nie mówie o kobietach które nie czerpią przyjemności z seksu bo i takow są.Porozmawiajcie intymnie a jeszcze sie zdziwisz?

darek hmmmm troche mnie dziwia te twoje ZEJDZCIE ZE MNIE przeciez to twój temat i to ty zapytałes? podałes konkretny temat wiec nie dziw sie ze przykłady podajemy na tobie.... tak moze kochac bardziej tego grzecznego dobrego miłego kochajacego chłopczyka (w łózku takiego sobie ale z nadzieja na boskiego) niz faceta który zaliczył milion panienek w swoim miescie:) jeszcze jakies pytanie?

Wyszłam z kąpieli nie wiem czy jest przereklamowany i czy leczy komleksy ale żadna mu się nie oprze. To on rzuca kobiety, jedyna która jego rzuciła to moja obecna dziewczyna i nie powiem bardzo mi to imponuje że wybrała mnie zamiast jego No ale może piszmy juz dalej ogolnie

co ty masz z tym piszmy ogólnie? to ty masz problem z eks facetem swojej dziewczyny !:) i pytasz nas o rady .... boisz sie czegos?

a jeśli pytasz ogónie....to nie nie mogłabym być z nikim taki bo prędzej czy później odeszła bym wiesz kiepski pomysł wspominać poprzedniego partnera będąć z mężem włóżku np.

Kami dobry pomysł czemu nie :) Tylko raczej nie dzisiaj no leżę dziś zasmarkany w łóżku i nawet nie chcę żeby do mnie przychodziła żeby jej nie zarazić. Ale ogolnie pomysl podoba mi się ;)

Wyobraźnia bo ja niepotrzebnie się przyznałem że to ja mam taki problem a wolałbym bardziej ogolna dyskusję. ale i tak dzięki za to co piszecie. Jestem juz o wiele mądrzejszy w temacie.

a ja na jej miejscu bym przyszła podała ci herbatke z cytryna okryła kocem i posiedziała obok, żeby ci było milej ... wczesniej najadła bym sie proszków tak na zapas zeby sie nei zarazic hahahhah

Też jestem zasmarkana wiesz ale nie zaraże swojego męża bo jeszcze biedny siedzi na misji życzę powodzenia u mnie to zawsze działało z każdym partnerem i poprzednim i obecnym nie ma ludzi lepszych i gorszych w łóżku są tylko tacy co nie potrafią o tym rozmawiać życzę i powodzenia i trzmam kciuki:)

Kami no to teraz już nie weim co mam myslec bo ty piszesz coś zupełnie innego niż reszta dziewczyn. Mam do ciebie pytanie a co jeżeli z jakims facetem było ci super w łózku ale był draniem i zostawil cię. Spotykasz potem innego faceta, on cię kocha, szanuje, w łózku tez jest ci z nim dobrze ale nie aż tak jak z poprzednikiem. Czy byłabys wtedy nieszczęsliwa, czy byłby to powód do zdrady, czy cały czas myślałabys o swoim eks? Odpowiedz proszę.

Wyobraźnia ona bardzo by chciała przyjśc ale ja nie pozwalam bo nie chce żeby była chora. Dzwonimy tylko do siebie i wysyłamy esemeski. Kurcze jak ona by wiedziała co ja tu wypisuję. Pewnie byłoby jej przykro ale ja chcę dojśc do prawdy. a poza tym czego oczy nie widza tego sercu nie żal prawda? Zresztą chyba nie roznie nic złego. Tylko was pytam anonimowo jak to wygląda z kobiecej perspektywy.