SŁODKA SLODYCZ SŁODYCZY

dziewczyny czy tez tak bardzo uwielbiacie slodycze??

jasne:)

a czy nie mato wpywu na wasza sylwetke??

oczywiście że ma i nie tylko na sylwetke,ale tez na cały organizm,poniewaz bardzo go zakwasza i przyspiesza starzenie:(

przyspiesza starzenie?:O a ja już batonika na sniadanie zjadlam:) Ja czasem nie musze miec slodyczy ale czasem mam takie dni ze bymje jadla i jadla i jadla:( ale jakos nie wplywa to na moja sylwetke ew. na cere;/

Ja tez juz zjadłam z 200g ptasiego mleczka,ale zaraz wypiłam proszek zasadowy zeby zneutralizowac kwasowosc

ja tez mam taki dzien ze musze zjesc cos slodkiego np. dzis hihi tez raczej nie ma to wplywu na sylwetke choc przyznam ze ostanio apetyt mi dopisuje i przytylam kg albo dwa

powiedz cos wiecej o tym proszku?:D

Proszek zasadowy mozesz kupic w aptece doskonale uzupełnia brakujące mikroelomenty oraz wpływa na gospodarke kwasowo-zasadową organizmu,a w dzisiejszych czasach co druga osoba jest mocno zakwaszona,czesto objawia sie to róznymi wykwitami skórnymi

hm to nie wiedzialam:) chyba bede musiala sie tym zainteresowac;) bo niestety ta moja cera pozostawia wiele do zyczenia;p

nie wszyscy musimy wszystko wiedziec,od tego jest forum,żeby rozmawiac i wymianiac swoje doświadczenia:)

a co wchodzi w sklad tego proszku?

w skład proszku wchodza mikroelementy pomagajace utrzymac odpowiedni pozim ph w organizmie skuteczny jest przy dnie moczanowej jak tez przy zgagach i innych dolegliwosciach spowodowanych silnym zakwaszeniem organizmu,wszak wiadomo ,że kwasy niszczą komórki wiec niszcza nam organy skóre kości,mięsnie itd.

tabliczkę czekolady dziennie - innych słodyczy nie jem. Nie widzę negatywnego wpływu na sylwetkę - jestem szczupła, choćbym nie wiem co jadła. Taki nałóg! ;-)

w ten sposób zakwaszasz organizm i przyspieszasz starzenie,tego sie nie widzi z dnia na dzien,to sie zobaczy za pare lat:)

no a jak czesto powinno sie pic ten proszek zasadow?:)

to zalezy w jakim stanie zakwaszenia jest nasz organizm,ale wystarczy od 1-2 łyzeczek dziennie

hm to jutro lece do apteki:D mama nadzieje ze tam jest jakas instrukcja picia;D

Oczywiście że tam wszystko pisze:)ale podam Ci jeszcze stronke,dowiesz się wiecej na ten temat,ok http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-pokarmowy/nie-badz-kwasny,943_451.htm

http://www.lepszezdrowie.info/zakwaszenie_organizmu__ciche_ni.htm

dzieki:) a ile mniej wiecej kosztuje taki proszek?

a gdzies ok 25zł to puszka 300g starcza na ok miesiaca

no to zaczynam walczyc z tym:) bo widze ze ja tu wszystko robie zle co pisze wg artykulu:) Zalamaac sie mozna;)

no cóz tak bywa ,że czesto robimy cos nie świadomie a pozniej sie dziwimy że cos zaczyna sie z nami dziac,warto wiec wiedziec to wczesniej:)pozdrawiam

ja czytałam o proszku z.Auera ,ponoć to jedyny który nie zawiera sodu,a sód przecież obciąza nerki,napisz może czy zauważyłaś jakieś plusy przyjmowania proszku,zachęciłam się opinią na necie,i jestem chętna by go też pić,ponoć i dobry jest na zgagę,oraz oczyszcza ze złogów