Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w płynie podobno są plemniki

Moja siostra zrobiła eksperyment i wyszło na to, że stosunek przerywany jest bez

Polecane posty

Gość troche dziecinne myslenie
to ze ktos nie zaszedl w ciaze przez przerywany nie znaczy ze nie ma na to szansy. jest to najbardziej prymitywna obecnie metoda antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiaq misia
słuchaj kazdy ma prawo wyboru..ni mozesz mowić ze ktos stosuje prymitywna metode..bo to jest tego sprawa a ty go tym obrażasz.. ja nie mowie tutaj o nastolatkach ktore chca sie bawic w seks..tylko o dorosłych ludziach który wiedza jakie jest ryzyko..poza tym nawet tabletki nie daja 100 procent gwarancji. a jesli ja mam sie odzywiac hormonami albo nie i jak narazie nie zaszłam w ciaze od paru lat to wybieram jednak stosunek przerywany.. no i zacznijmu od tego ze zadna z nas nie jest doktorem ginekologiem i nie powinna upardzie stawac przy swoim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie
w zasadzie trafilam kiedyś na takiego kolesia, ale już po pierwszym razie gdy nagle "uciekł ze mnie" i zaskoczona spytałam co się dzieje...on wytłumaczył mi ze nie wie czy może skończyc w środku.....przecież mógł spytac wcześniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
skonczylam studia medyczne jakby co i troche wiem.a metoda prymitywna to jest, i owszem.i nie obrazam tym nikogo. tak jak prymitywne jest slowo "ruchac". i tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie
krysia, tylko nie dociera, że takie posty czytają nastolatki i wierzą bez cienia wątpliwości co napisała jakaś dziewczyna w necie i myślą: skoro ona nie zaszła to ja też nie zajdę.... tia, tylko że nikt nie bierze pod uwagę że jedna osoba która stosuje tą metodę jest bardziej zdyscyplinowana, doskonale zna swoje ciało i swoje cykle, to kiedy jest płodna, ma regularne cykle, stałego, równie zdyscyplinowanego partnera a druga wypróbuje tej metody na łapu capu z przypadkowym partnerem, na imprezie, którego ledwie zna i "mu zaufa" każda kobieta ma też inny organizm, jedne maja cykle regularne inne nie, jedne dziewczyny są płodne inne nawet tego nie wiedząc nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiaq misia
słuchaj jest kogos kreci słowo ruchac..i mowi sobie to w swojej sypialni i nikogo nie obraza..to mnie to nie interesuje..tak smao jaka metode antykoncepcji ktos używa.. mysle ze to kazdego jest prywatna sprawa i nic ci do tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem wolny wybór
ale w wyborze metody antykoncepcji powinniśmy się kierowac nie modą czy jakąś ideologią ale głównie tym na ile jest skuteczna nie każdy może sobie pozwolic "na luksus" nieplanowanego potomstwa poza tym ciąża nie jest jedynym nieszczęściem jakie może się przydażyc komuś kto stosuje metody naturalne.... oprócz niechcianej ciąży można się też czymś zarazic jeśli partner nie jest szczery, wierny i odpowiedzialny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
widze tu pewne elementy emocjonalne w Twojej wypowiedzi.nie mowie by kogos obrazic.ale taka jest prawda-stosunek przerywany to prymitywna metoda antykoncepcji, bo opiera sie tylko na wycofaniu pracia z pochwy przed wytryskiem. plemnika nie da sie zobaczyc, nie mozna poczuc czy wychodzi z pracia. o to mi chodzi. a ludzie ktorzy ufaja tej "metodzie" wykazuja sie dziecinna naiwnoscia. stosowanie antykoncepcji oczywiscie jest indywidualna sprawa kazdego, nie przecze.tylko forum jest po to by rozmawiac.nie obrazac sie. mozna sie wielu nowych rzeczy dowiedziec.ale tak jak powiedziala wyzej juz jedna kolezanka-wejdzie tu jakas malolata, przeczyta ze stosunek jest niezawodny i info na forum tylko wyrzadza jej krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiaq misia
aha czyli mowisz ze stosowanie pigułek anty jest równiez zabezpieczeiem przez chorobami??pierwsze słysze... nawet gumka nie zatrzyma niekjtórchy chorób..moze zien partnera skoro mu nie ufasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
sorry, ale mam pewne obiekcje co do tego zdania: "ciąża nie jest jedynym nieszczęściem jakie może się przydażyc komuś kto stosuje metody naturalne...." stosunek przerywany nie zalicza sie do metod naturalnych (tzn tych opartych na obserwowaniu sie). trudno go sklasyfikowac bo nie jest ani metoda mechaniczna, ani chemiczna ani hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie \"eksperymenty\" to sobie mozna robic jesli sytuacja zyciowa powoduje ze ciaza nie bezie tragediom i problemem innym osobom tych eksperymentow nie polecam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiaq misia
wiesz mi ze małolaty nawet mimo tego co my tutaj piszemy zrobia jak beda chciały.,wszystko zalezy od charakteru i odpowiedzialnosci takiej małolatki.. ja jako nastolatka tzn miałam 19 lat i sypiałam z moim facetem nigdy ni zdarzyło mi sie uprawiac seksu bez zabezpieczenia..typu gumka plus pigułka.. poprostu sama swiadomosc tego ze moge zajsc w ciaze była tak a mocna ze nigdsy nie zdecydowałabym sie na takie nieodpowiedzialne zachowanie..teraz uprawiamy seks bez gumek bez pigułek i w sumie jest to seks przerywany..ale jestesmy narzeczenstwem i zdajemy sobie sprawe ze jesli bedzie dzidzia to nie bedzie to dla nas kłopot;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
pytanie hipotetyczne: Twoja przyjaciolka jest chora-jak zajdzie w ciaze to umrze, wiec nie chce zajsc w ciaze. chce stosowac stosunek przerywany.nadal bedziesz "za"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem wolny wybór
ani nie sugerowałam że pigułka zabezpiecza przed chorobami wenerycznymi ani nie wmawiałam że to jedyna słuszna metoda pisząc metoda naturalna miałam na myśli: nie chemiczna i nie związana z barierą fizyczną jaką jest prezerwatywa to że jestem przeciwnikiem stosunku przerywanego nie oznacza również automatycznie że sypiam z partnerem, któremu nie ufam....nie wiem na jakiej podstawie ktoś wyciąga takie wnioski po prostu uważam że nie stosowanie zabezpieczenia czy przed chorobami czy przed ciążą to zabawa w rosyjską ruletkę chyba nie znajdzie się żaden rozsądny arument, który uzasadni brak stosowania zabezpieczenia, bo stwierdzenie że "Xsińska tak robiła" i nie zaszła to nie jest rozsądny argument równie dobrze można by powiedziec że skoro ja bzykam sie w każdą sobotę w jakimś kiblu na dyskotece z facetem, którego poznałam 5 minut wcześniej....i nadal nie jestem na nic chora...to można tak robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak mały ...
no tak ale nie zauwazyłas ze my tutaj rozmawiamy o stałych zwiazkach? po 3 lata 4 lata. jest zasadnicza róznica w tym jesli ktos robi to ze swoim narzeczonym a nie z kolesiem ktorego dopiro co poznało sie.. a jesli chodzi o ota chora to wiadomo ze wtedy to jest zupełnie inna sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
nie, nie ma wyjatkow...sytuacja z przypadkowym seksem i sytuacja z chora kolezanka to tez stosunek przeywany. a wiec jak to jest? w takich sytuacjach tez byscie zaufaly w 100% tej metodzie?nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak mały ...
oczywiscie ze sa wyjatki..jesli dla ciebie przygodny seks i seks ze stalym partnerem to to samo ..to cóz..bywa i tak dla mnie nie gdyz nie uprawiam przygodnego seksu... mam stałego partnera i ani nie musze sie bac ze mnie czyms zarazi ani nie musze tak naprawd obawiac sie ciazy.. mopze najpierw zmiencie swoje podejscie do seksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosunek przerywany - nigdy!!! Według mnie to nie jest zabezpieczenie. Jestem z chłopakiem 6 lat i od 6 lat biorę tabsy. teraz mam zrobić przerwę. Musimy w związku z tym pomyśleć o innym zapobieganiu ciąży. Jednak już teraz wiem, że na pewno nie będzie to stosunek przerywany. Dla mnie nie jest to żadna metoda antykoncepcji. I szczerze mówiąc nie rozumiem jak w XXI wieku można jeszcze mówić, że jedyną antykoncepcją jest stosunek przerywany? nie rozumiem tego!!!Właśnie dlatego ludzie z krajów bardziej cywilizowanych śmieją się z polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak mały ...
niegdzie nie powiedziałam ze stosunek [przerywany to metoda skuteczna !! powiedziałam tylko ze tak sie kocham z moim facetem od 3 lat i nie zaszłam w ciaze...a to jest róznica czytajcioe ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilith20
a ja tak zaszłam... ale wydaje mi sie że zależy to od faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
powiedz a czym sie rozni skutecznosc przerywanego: -gdy masz stalego chlopaka -w trakcie przypakowego seksu? (nie mowie o chorobach, bo to oczywiste, pytam o skutrecznosc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileeeeeeeeeeeeeeeeeee
bezpieczny czy niebezpieczny. pojęcia względne. jedno pewne... mega wielki stres dla faceta,który musi wyciągać zanim.. , oziębłość, brak czułości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za to nigdy nie zdecydowalambym sie na tabletki antykoncepcyjne czy cos podobnego... :/ nie chce miec pozniej problemow z zajsciem w ciaze pozatym tak jak wiekszosc z was uprawiam seks z chlopakiem bez zabezpieczenia ( seks przerywany ) rozmawialismy na temat dzieci wiele razy i doszlismy do wniosku ze najlepiej bedzie poczekac z tym do slubu czyli takie konkretne starania zaczniemy w przyszlym roku, natomiast do tego czasu poprostu bedziemy stosowac stosunek przerywany, bo gdyby nawet sie zdazylo ze bysmy wpadli to nie bylaby to dla nas tragedia tylko wielkie szczescie ktore by nam tylko troche plany pozmienialo Acha i o zadnej nerwicy nie ma mowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikoeka
Stosunek przerywany... dawne dzieje... stosowaliśmy go z moim chłopakiem, wtedy jeszcze, przez cały czas, aż do ślubu, a chodziliśmy ze sobą przed ślubem 2,5 roku. I nic. W sierpniu, kilka lat temu, się pobraliśmy, we wrześniu doszliśmy do wniosku, że czas na dziecko i w pażdzierniku już byłam w ciąży. U mnie, więc było tak jak u wielu dziewczyn, w ciążę nie zaszłam, ale nigdy nie powiedziałabym, że stosunek przerywany to pewna metoda. Uważam, że miałam szczęście, ale teraz zastanawia mnie dlaczego u tak wielu par się sprawdza? Może to facet potrafi bardziej nad sobą panować, bo to, że przejmuje całą odpowiedzialność na siebie, nie ulega wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosuję z powodzeniem
do TROCHĘ DZIECINNE MYŚLENIE --- Wybacz, ale kto jak nie ja sama mam wiedzieć, czy cierpię psychicznie z powodu stosunku przerywanego? :) Może to TY wiesz lepiej, czy odczuwam jakiś dyskomfort psychiczny z tego powodu? :) Wygłupiłaś się tym bardziej, że moje wykstałcenie i zawód przypadkiem pozwalają mi wyrokować o nerwicy :) To się nazywa kulą w płot ;) Nie twierdzę, że stosunek przerywany nie może powodować reakcji nerwicowych, ale nie godzę się na nieuprawnione uogólnienia. Podobnie jak wyrokowanie o problemach z orgazmem, czy żylakach miednicy (to jest już w ogóle kuriozum, poproszę o źródło). Mój orgazm ma się dobrze, podobnie jak mojego męża ;) I dla nas stosunek przerywany JEST naturalny. O wiele bardziej niż stosowanie chemii, czy obecność lateksu między nami. Dla nas akurat jest to dobre rozwiązanie, które świadomie wybraliśmy. Jesteśmy małżeństwem, możemy począć dziecko, mąż instynktownie kontroluje wytrysk. Nie jest to metoda dla spanikowanych gówniarzy, którzy wykluczają możliwość poczęcia. Jest to metoda dla dojrzałych ludzi w stałych związkach, mogących mieć dziecko. Przy zaznaczeniu, że łatwość wpadki jest tu mitem. Nie godzę się z zarzucaniem mi dziecinności. Wybrałam taki sposób kochania się świadomie spośród innych, najbardziej mi odpowiada. I lubię, jak On kończy na moim ciele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjakboliiiiiiiiiiiiiii
wlasnie przeczytalam na necie ze jak chce sie zajsc w ciaze to gora 1 raz dziennie sie powinno kochac, bo jak sie to robi kilka razy na dzien to facet nie jest wydajny i plemnikow jest znikoma ilosc i nie daje rady zaplodnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
mialam egzaminy z roznych metod antykoncepcji.i stosunek przerywany nalezy do tych najbardziej niebezpiecznych i rzutujacych na psychike. i wierz lub nie, ale zmienia podejscie ludzi do seksu.bo nie moga sie na 100% odprezyc, zrelaksowac, bo za chwile trzeba bedzie przerwac. nie jest naturalne przerywanie stosunku tak jak nie jest naturalne wstrzymywanie moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziecinne myslenie
Cytat: "O stosunku przerywanym lepiej nie mówić przy omawianiu metod antykoncepcyjnych, bo będzie się z tym kojarzył mimo wszystko. A żadna to metoda. tu więc nie będę już straszyć, ale odrobina wyobraźni wystarczy, by przewidzieć ewentualne konsekwencje takiego wdrukowania: emocje w zenicie, spełnienie tuż, tuż, ale nie to jest ważne, ważne: "zdąży - nie zdąży". Stosunek seksualny przy włączonej pełnej kontroli, w najmniej odpowiednim (z punktu widzenia doznań seksualnych) momencie, konieczność zapanowania nad swoim rozpędzonym ciałem, które wcale nie ma na to ochoty i konieczność wycofania się z pochwy przeżywa jako gwałt. To gwałt zarówno na mężczyźnie, który musi uciekać, choć chwila raczej na słodkie bycie wewnątrz, jak i dla kobiety, która czuje się opuszczona tuż przed orgazmem, jeśli w ogóle jest w stanie mieć go w takich warunkach (kontrola niweczy orgazm . Jeśli jednak to nie przemawia do wyobraźni, odrobina brutalnej prawdy: 20% mężczyzn ma wyciek nasienia przed wytryskiem, więc problem - "zdąży - nie zdąży" co piątego nie dotyczy, bo i tak już podarował swoje plemniki, zanim się z pochwy wycofał. " artykuł dr. n. med. Katarzyny Skórzewskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×