ABSOLUTNIE NIEMODNE

he he znawczynie mody i urody sie znalazly, a spojrzec na ulicach czy przystankach to same kocmoluchy stoja. Niby takie nie tandetne i kiczowate ale patrzec sie na taka nie chce. Niby nie rozowa i nie w bialych kozaczkach ale jakos wzroku nie przyciaga. Wszystkie niby wlasny styl maja a tak naprawde wygladaja szaro i nieciekawie, wrecz jak na kobiete to odpychajaco ale jedna z druga uwaza ze jest fajnie. A te tipsiary nagminnie tepia bo same nie maja odwagi bialych kozakow zalozyc ale niestety jej facet wgapaia slepia wiec trzeba wyeliminowac takie i bedzie spokoj. Oj dziewczyny smiac mi sie chce z tych waszych wywodow. Co was interesuje jak kto sie ubiera, zadra wam siedzi w oku czy jak. Ja tam lubie roznorodnosc i naprawde milo sie patrzy na seksowna dziewczyne w szpolkach niz dzieczyny w trampkach, szrych spodniach i swetrze. Fujjjj. I stad pewnie ta zlosc co.....?

ja tam ubieram się w to co lubie, nie daze slepo za modą, bo niektore rzeczy po prostu mi sie nie podobają. w zyciu nie załoze butow typu "saszki" bo po prostu mi sie nie podobają. arafetki nosi co 2 laska, podobnie jak w tamtym sezonie (poprzedniej zimy znaczy się) 90% babek na miescie mialo kozaki i spodnie wepchane nie raz i nie dwa na siłe;/ nie patrzcie ludzie tak slepo na to co modne czy nie modne... ;/ ja mam ogolnie w dupie, chodze w tym w czym lubie, i nie obchodzi mnie to ze 18 na 20 dziewczyn w mojej grupie chodzi w butkach na obcasie albo eleganckich balerinkach z kokardka i na obcasie, a ja w szerokich adidasach i spodniach " nie rurkach" ;]

arafetki= arafatki i 2x napisane " na obcasie" :P sorry ale pisalam na szybko ;]

problem w tym ze to co modne dyktuja pokazy i swiatowe domy mody...u nas mode dyktuje ulica!!!po ulicach chodza klony.Polkom brakuje stylu ,pomyslwosci,inwencji ,odwagi!!!Zygac mi sie chce jak widze laski w arafatkach,torebkach na dlugim pasku czy saszkach.zaopatruja sie w sieciowkach i mysla ze to szczyt mody:(

Zgadzam się z przedmówczynią co do sieciówek ;) Ale swoją drogą niektóre dziewczyny potrafią sie fajnie ubrać zakładając np arafatkę, saszki czy rurki. Co do torebek, to jest zwolenniczką dużych ;) takie co pomieszczą i telefon i portfel, jakies kosmetyki, notes itp itd. Jeśli chodzi o rurki to sama nie wiem, jak dla mnie najfajniejsze sa proste spodnie, nie za szerokie ale tez nie obcisłe ;) buty lubie każde, byle nie były na jedno kopyto ;) arafatki hmm w sumie nie są złe, ale noszone z umiarem :P Ale i tak wole szaliki ;D A do wyśmiewczyni : sorry ale biale kozaczki + minióweczka + kolczyk w pępku + oplenizna ala jola + tipsy, którymi sobie dupy wytrzec nie idzie + biała kurteczka z jakimiś puszkami to już szczyt paskudztwa! Nie wiem skąd jesteś ale u mnie na takie mówi się tylko w jeden sposob ;)

chusteczek nie napisalam o prostytutkach przy trasie tylko o seksownych kobietach. Nie uwazam ze tipsy solara bialy kozak tlenione wlosy lub dla odmiany czarne sa seksowne. Ja napislam o kobietach zadbanych i seksownych. A obcasy, opiete ciuchy podkreslajace kobiecosc, zadbane dlonie i wlosy zawsze beda seksy i kobiece. Nie cierpuie tylko komentarzy ad. kobiet ktore ubieraja sie tak lub inaczej i stado wyznaczajacych trendy na przystankach dzieczyn rzuca sie z komentarzami ze to czy tamto jest oblesne. Jak dla mnie oblesne sa nie zadbane dziewczyny ktore staja w trampkach, potarganych wlosach, krtkach parkach lub innych okryciach niszczacych jich kobiecosc. A zreszta baiale kozaki sa bardzo ladne. Sama mialam kiedys sliczne ze skorki i wygladaly super. A te plastikowe biale plastiki to jasne ze oblesne. Ale ja lubie roznorodnosc i lubie jak dziewczyny ubieraja sie dziwacznie lub kontrowersyjnie ale przedewszystkim lubie kobiecosc ktora ladnie podkreslaja.

a wrecz tandetne są białe kozaki, fuuu :P

czego, sorry- ale laska stojąca w białych kozaczkach w błocie na przystanku, albo obładowana reklamówkami pod marketem wygląda groteskowo a nie seksi.... co innego jak te białe kozaczki ubierze na imprezę czy wesele- wtedy może to być całkiem smaczne... trzeba rozumieć co to jest styl casual a co styl wieczorowy :P

a jak mam 35 lat i rozmiar 36 to nie mogę się ubierać w sieciówkach? To chyba jakis żart.

wychodzi na to ze kazda z nas jest niemodna.........

www.bialekozaczki.pl

Hmm... \"absolutnie niemodne\" trochę zaintrygował mnie ten tytuł i nie omieszkam nie skomentowaqć tego... :) Otóż trochę przerażające i przykre jest to, że dążycie ślepo za modą, jesteście tzw. fashin victims, nie myśląc przy tym, że np. nie każda osoba wygląda rewelacyjnie w spodniach typu szwedy- i to, że ów spodni nie nosi, a zamiast nich dzwony, rurki, proste etc. to już są skreślaćie, bo jest passe. Czasem trzeba spojrzeć na niektóre sprawy obiektywnie, z większej perspektywy. To że dziewczyna nosi tipsy, nie oznacza wcale, że jest \"bezguściem\"- być może ma swoje naturalne bardzo niekształtne... (?) Nie mnie w to ingerować. Jej się podoba- czuje się w tym dobrze i to jest najwżniejsze. Każda z nas powinna znać siebie i wiedzieć, w czym wyglądamy, czujemy się rewelacyjnie, a nie ślepo podążać za czasopismami etc. bo na modelkach mających 175 cm., noszących rozmiar 34-36 to wszystko wygląda świetnie... Zresztą o gustach się nie dyskutuje, jak mówi stara, łacińska, prawdziwa myśl- de gustibus non est disputandum. Troszkę tolerancji i zyczliwości ;) zobaczycie, że świat będzie o wiele bardziej kolorowy, a Wy bedziecie miały mniej zmartwień ;) ;) ;)

Białe kozaczki? Masakra.. ani to sexy.. Bleeee, jak widze laskę w białych kozaczkach to śmiać mi się chce. Druga sprawa- wszystko z cekinami, motywami na spodniach, i innymi \"ozdobami\" jest obleśne i paskudne. To samo buty, bluzki i inne- z motywami, cekinkami, koraliczkami jest bazarowe. Paski z brokatem i inne- paskudne. Ja wole dać 300zł za porzadne, klasyczne jeansy z Lee;) niż jakies z bazaru za 50zł. Co do płaszczy - są świetne. Proste, bez zbędnych pierdoł, w kolorze któy idealnie pasuje do naszej buźki. Jak najbardziej jestem na TAK. Skóry też super, tylko te proste, w ładnym kolorze a nie z jakimiś \"ozdobami\" lub wygladajace jak z bazaru. Dla mnie najładniejsza jest klasyka. Proste buty, klasyczne jeansy, skórzane torebki, rekawiczki, paski. Nie nawidze tandety, różu, \"ozdób\" i rzeczy wygladajacych bazarowo.

nie no ta fota MASAKRA http://kriwol.com/Biale%20Kozaczki/880.jpg] ...ale już np nie wiem czemu czepiacie się tej stylizacji http://kriwol.com/Biale%20Kozaczki/900.jpg jak dla mnie ok- biały kozak na płaskim + biała kurtka, ujdzie... moim zdaniem modne- to jest to co się komu podoba i w czym dobrze wygląda.... wiekszość stylitów przyzna, że każdy powinien mieć swoje podstawowe zestawy, w których zawsze wygląda dobrze a do nich dobierać sezonowe modne dodatki i to umiejetnie :P

jesli ktos ma male stopki trudno wymagac zeby nosil buty z zaokraglonymi noskami...wyglada sie jak dzidzius.. albo gruba toporna baba i baletki....

makabra !!! Tandetą jest wlożenie jasnych spodni na chlape, deszcz itp. puchowe, lśniące kurteczki ! bleee i biale kozaki !!! Tipsiary są zdegustowane, mnie sie kojarzą z brudem i brakiem higieny, no chyba że takie krotkie, tyci tyci ;P albo eleganckie buty a do tego bluza z kapturem z jakąs myszką miki a do tego torebka z jakimiś cekinami itp. ogólnie moda bazarkowa, rozumiem że w sklepach jest drogo, ale nie zawsze, zapa tym sa rezcy spoko na ryneczkach itp, a sa takie które były robione chyba dla żartu, i laski naogladają sie bzdet i później kupują wszytskie te same rzeczy, bleeeeeeeeee albo Panienki, trzymające w grupie i jest ich z 5 i każda jakies emo odwala :/ wczoraj jak jechałam samochodem były takie na przystanku. OKROPNE ! Można kupować w sieciówkach, ale z umiarem, po co mieć wszystko takie same jak inni, chyba o to chodzi by miec inne rzeczy, żeby jakoś wygladać, a nie jak byle dupa z gazety itp.

podajcie przykład

orsay, new yorker, house, cropp, zara, tak o to wam chodzi?

zdecydowanie: mukluksy, krotkie skoropodobne kurtki z mega futrem na kapturze

To gdzie sie mamy ubierac jak nie w sieciówkach? Ja kocham Zare i wiele innych;) Chyba nie na bazarze? Trzeba umiec szukac bo nawet w najgorszym sklepie trafi sie perełka;)

ja mysle ze o takie sieciówki niektórym chodzi....tylko ze ja tez w nich sie ubieram po prostu wybieram to co mi sie w ich podoba i tyle :) gorsze kicze to są na bazarkach i kiepskich sklepikach

orsay, new yorker, house, cropp, zara hmmm .To takie badziewie? Nie sadze. Wole je wszystki niz bazar ,a na gabane mnie nie stac i laurenta jakiegos tam.

ale ja ich nie wymieniłam ze niby ich nie lubie, tylko ktos wyzej napisał że nie wie o co komus chodzi w słowie sieciówki i mysle ze o takie sklepy. Dla mnie to dziwne bo ja bardzo lubie te sklepy a na droższe to juz mnie nie stac :)

PRECZ Z EMO:P

no wlasnie pisze i patrze przez okno-a tu ida sobie parami dziewczynki (i chlopcy w sumie tez)jak spod tasmy....fakt w sieciowkach mozna zestawic ciuszki i fajnie wygladac ale trzeba miec troche fantazji.kroluja-h&m,orsay,tajly weijl(czy jak to sie tam pisze-kwintesencja tandety,bezguscia i "wielkiej mody"),house,pimkie.no ja piernicze, kolejna laska w rurkach,kraciastej kurteczce,saszkach.moze powinni w tych sklepach spprzedawac zestawy??!!!wkurzaja mnie tez laseczki w wieeelkich okularach,niezaleznie czy i m one pasuja,czy nie....

do mamwazne pytanie:doskonale CIE rozumiem,sama mam tyle wzrostu,waze 58,ale tez wygladam bardzo szczuplo i nie moge przytyc.rurek nie nosze,tylko proste jeansy w nich kazda dziewczyna dobrze wyglada,latem szerokie spodnie np.lniane,tylko szczupla osoba wyglada w nich naprawde dobrze.poza tym uwielbiam spodnice,tez mam duze wciecie w talii i super wygladam w olowkowej z wysokim stanem,albo w spodnicy rozszerzanej.w ogole preferuje spodnice i wyrozniam sie na tle dziewczyn.skorzana bezowa kurtka ok-jest ponadczasowa.zakiet kolorowy tez ok.jestem co prawda troche starsza i wybieram juz inne sklepy niz np hause,ale jak pisalam wszystko kwestia pomyslowosci!!!

niestety niemodne sa czesto dziewczynay z mniejszych miejscowosci,one przewaznie roia zakupy na bazarkach i tam kroluje jescze styl ala biale kozaczki.....wiem ze to duze uproszczenie i nie dotyczy wszystkich dziewczyn,ale niestety w wiekszosci przypadkow tak to wlasnie wyglada....................

wypisujecie rzeczy, ktore sie wam nie podobaja, a nie ubrania, ktora sa nie modne np. trampki, kurtki z futrem na kapturze, rurki :O

popieram,taki byl moj zamysl,gdy zakladalam topik.dopisuje jeszcze: *komplety drobnej bizuterii np.bransoletka,naszyjnik,kolczyki *dzinsowe rybaczki z haftami,dzetami *paski z cwiekami *skajowe kurtki plaszczyki

Zlote buty .paski . skajowe kurtki i ciuchy z Primarka