Moja przyjaciółka nie potrafi zaakceptować tego, że jestem nie wierząca.......

wez kolezanke na kawe i ciacho i pogadaj z nia. powiedz jej ze jest Ci przykro ze nie potrafi uszanowac Twoich pogladow. Powiedz, ze rozumiesz ze robi to z troski o Ciebie, ale bardzo bys ja prosila by nie kontynuowala juz tematu Twojej niewiary. Powiedz ze szanujesz jej poglady i masz nadzieje ze ona uszanuje Twoje. a jak bedzie wracala do tematu to przypomnij jej o co prosilas. powinna zrozumiec

wg mnie skoro chcesz się wykazać bardzo dobrą wolą to raz możesz jej szczerze powiedzieć, żeby już przestała cie nawracać, bo staje się męcząca i trudna do strawienia powiedz jej, że przecież ty jej nie próbujesz namówić do odejścia od kościoła więc i ona niech przestanie ingerować w twój światopogląd I spytaj ją czy skoro aż tak bardzo przeszkadza jej twój światopogląd czy jest pewne, ze chce się z tobą przyjaźnić nadal, bo jeśli nie chce to niech ci to powie prosto z mostu i niech przestanie cię nękać. Jeśli nie przestanie sie tak zachowywac to ... zależy czy sie chcesz tak męczyć dalej :-O

Być może to jej "nękanie" jest spowodowane tym, że ona kiedyś odeszła od kościoła, ale do niego wróciła? Pewnie tak. Ale na pewno nie usprawiedliwia tego że nie potrafi uszanować moich przekonań... kluska_serowa i inni - dziękuje wam za opinie. Potrzebowałam tego, żeby ktoś inny powiedział mi co o tym myslał. Nie chciałam kierować się własnymi subiektywnymi uczuciami, bo często te nas zaślepiają ;). Jak zwykle - szczera rozmowa,musi być lekiem na wszystkie problemy. Tylko dlaczego tak trudno rozmawiać gdy dwie osoby różnią się diametralnie zdaniem? Wiem, że mi łatwo nie będzie. Jej pewnie nie. Ale musimy się dogadać.