Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ktoś co dużo wie

Nigdy się nie ożenię ! Przekonany jestem że nie warto.

Polecane posty

Gość Ktoś co dużo wie

Poznałem już wielką miłość swojego życia, byłem z nią parę lat. Zdradziła i odszedłem. Zmieniłem się po tym. Nie angażuje się zbytnio z kobietami. Poznałem jednak wiele dam przez ostatnie 4 lata. Wnioski są z tego bardzo żałosne. Spotykałem się z wieloma kobietami w tym czasie. Niestety mnie przeraziły. Kobiety które są najłatwiejsze i najchętniejsze do pójścia (do łóżka)to mężatki między 30 a 40 rokiem życia, które mają już paroletni staż i dziecko/dzieci. Takie nie mają zupełnie zahamowań i często już przy pierwszym spotkaniu sama do tego doprowadzają.... Lepiej wypadają rozwódki, są bardzie opanowane - zdają sobie sprawę ze swojej sytuacji i seks ma dla nich drugoplanowe znaczenie. Najbardziej oporne są kobiety które jeszcze nie były mężatkami i w miarę weku ta oporność i wymagania im rosną. Wniosek z tego jest taki, jak tu się ożenić? Później tolerować zdrady żony? To nie dla mnie:( Dlatego nie widzę sensu żenić się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddlddddddddddddd
Tylko dupków się zdradza, proste. Ty widać masz zadatki, skoro ustawiasz się z góry w tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssaaa
Z malzenstwa nic nie masz , musisz spelniac wygorowane zadania zon i harowac na nia i na dzieci , ja nie widze sensu w takim zyciu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddd
masz racje :) proponuje rure... od odkurzacza zasysa i jeszcze brudy wyciaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddlddddddddddddd
No i z góry róznież zakładasz, ze nie potrafisz odróźnić szmaty od kobiety. No to faktycznie chłopie nie żeń się, tylko rżnij mężatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
Słusznie. Przy takich założeniach po prostu przelatuj co się nawinie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś co dużo wie
Czemu taka twarda ocena, szczególnie mnie? Czy ja coś źle zrobiłem? Po co to obrażanie? Napisałem jak u mnie jest, jakie są moje wnioski. Chce poznać kobietę która by to rozwiała, z która mógłbym się związać na stałe. Podchodzę nie ufnie, ale tego się nauczyłem, dokładniej nauczyła mnie kobieta którą prawdziwie kochałem. Dalej było coraz gorzej i bardziej negatywne odczucia:( Brakuje mi już wiary w kobiety, chociaż nadal się umawiam na randki. Nie chce być sam, ale nie chce być też z kobietą która jest gotowa do zdrady z byle przypadkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jest mój adwokacina
moze napisz co to są za kobiety ktore tak chetnie zdradzają, mezatki 30-40 i jakie jeszcze, ciekawa teoria :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
Wiesz jakie kobiety sa najuczciwsze ? - prostytutki , przynajmniej nie oszukuja i wiesz za co placisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jest mój adwokacina
no nie chce chłopak powiedziec co to za kobity takie puszczalskie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
skoro jako temat rzucasz takie a nie inne hasło to nie rozumiem dlaczego ktoś ma cię przekonywać, że nie masz racji... Przy pewnych założeniach i w pewnych kręgach jest to jedyna słuszna racja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś co dużo wie
To nie teoria w moim przypadku ale praktyka:( Zdradziła mnie dziewczyna z którą byłem parę lat i którą kochałem. Bardzo to przeżyłem, uznałem że muszę o tym zapomnieć. Nie miałem zamiaru pakować się w związek z jakąś mężatką. Jednak po dłuższym okresie w którym nie miałem ochoty poznać żadnej kobiety, poznałem dziewczynę. Sporo rozmawialiśmy tel. w końcu się spotkaliśmy, bardzo udane spotkanie, skończyło się w łóżku (nie miałem oporów bo z byłą z którą byłem parę lat na drugiej randce uprawialiśmy sex). Ona po tym wszystkim powiedziała mi, że nie chce żebym ją źle odebrał. Chętnie chce się ze mną spotykać, bo to był dla niej piękny dzień i jest bardzo teraz szczęśliwa. Jednak ma męża i dziecko z nim, nie chce tego rozwalić (byłem w szoku bo nic o tym nie wiedziałem). Wyraziła dalszą chęć na spotkania, ale takie niezobowiązujące. Nie zgodziłem się, ale coś po tym we mnie pękło. Jak to ocenicie? Byłem sam, chciałem poznać wartościową kobietę. Nigdy nie zdradziłem ? Co złego zrobiłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś co dużo wie
No tak, teraz brakuje wam języka i jakiś sensownych argumentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś co dużo wie
Ja za szybko poszedłem? Byłem sam bez zobowiązań, nikogo tym nie okłamałem i nic złego nie zrobiłem. To ona miała męża i dziecko? Ona zdradziła, nie ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drutrutru
na drugiej rande? o kurde,to niezly syfilis z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleeeeeeeeeeecam
zdradziła ona, ale ty zachowałes się jak typowy samiec idąc do łóżka z kobietą o której kompletnie nic nie wiesz. No to do kogo masz teraz żal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka73
a ja barzo dobrze cie rozumiem i nie będe krytykować, dlatego że ja też sie sparzyłam na eks mężu i teraz cieżko mi zaufać jakiemuś facetowi , właściwie mogę tosamo powiedzieć o męszczyznach co ty o kobietach ( nie urażając nikogo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały kot
Kobiety zdradzają .Faceci też. Ale przecież nie wszyscy są tacy. Jest wiele osób dla których zaufanie i wierność jest ważna i jest podstawą związku. Nie dramatyzujmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś co dużo wie
Julka73 - dziękuję i pozdrawiam Obyś się tego braku zaufania do facetów wyzbyła - życzę ci tego i sobie też życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drutrutru
ja tez se sparzylam,bo wiekszosc facetow,ktorych ostatnio poznaje to zonaci i dzieciaci,a dowiaduje sie od osob trzecich :( na szczescie nie dowiaduje sie tego po sexie :) za bardzo sie cenie,zeby nic o kims nie wiedziec i dawac doopy,kontroluje swoj poped ostatnio poznalam przystojniaka 31 lat,wlasne M,swietny charakter,okazalo sie,ze firma wynajmuje mu mieszkanie,jest w delegacjach i zachcialo mu sie kobiety ale mysle,ze to zalezy od wartosci wyniesionych z domu,niz od tego czy ktos zonaty czy zamezny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jest mój adwokacina
ale co sie dziwisz jak idziesz na pierwszej randce z babą do łozka i nic o niej nie wiesz, dobrze ze dowiedziales sie tylko tego ze mezatka dzieciata :O W taki sposób nie poznasz wartosciowej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drutrutru
bo to jest poznawanie od doopy strony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×