Czy jest odpowiedz na to pytanie

Kiedy dostalam twojego sms ze siedziesz przed kominkiem i wpatrujesz się w ogien i odbiegasz myslami w przyszłość, że wkoncu bedziesz szczesliwy zalozysz rodzine wiedziałam już wtedy że jestś kimś wiecej dla mnie niż znajomym. Miałeś wszystko dom przyjaciol kochajaca rodzine ale nie miales kogos - jej. Byłam nie raz swiadkiem jak ta samotnośc Ci doskwiera. Przyjezdzales na imprezy pileś i szukałeś dziewczyny, przytulenia, milego slowa, czulosci, pocalunku. Tak bardzo byles samotny. Choc niegy nie mowiles o tym. Ja to wiedzialam. Czulam to samo - pustke. Nasza znajomosc jakos sie pogmatwala, stracilismy kontakt przez jakas bzdure. Wiem, że kochałeś mnie bałeś sie ze cie skrzywdzę ale to nie prawda. Ten sms ktorego wyslales duzo dla mnie znaczyl. Moze gdybysmy wiedzieli o swoich uczuciach wtedy dzis bylo by inaczej. Stracilismy szanse na cos dobrego moze zlego poprostu na cos, Dzis spotykamy sie na imprezie spogladajac na siebie. Czy jeszcze nam zalezy? Czy żyjemy przeszlościs ? Dlaczego nie potrafimy zrobic tego 1 kroku i powiedziec chociaz czesc ? Dlaczego? Czy jest odpowiedz na to pytanie

znów Ty:)? jak chcesz pogadać to musisz to skrócić:)

Hmmm może tak zrobie najwyżej jak nie wyjdzie to trudno lepiej zalowac czegos czego sie zrobilo niz czego sie nie zrobilo jakies inne razdy macie jeszce