dlaczego zdradzacie????

i dlaczego??

wszyscy :o a ci ktorzy tego nie zrobili po prostu nie mieli jeszcze okazji

Kochanek, pitolisz. Jeśli chodzi o atrybuty fizyczne wszystkie kobiety są takie same. Faceci zresztą też. Jedna jest szczuplejsza, druga niższa, trzecia węższa, ale wytrysk taki sam i nie dorabiaj tu całej filozofii. To, co się naprawdę liczy to charakter. Bo po głupiej siksie, która dłubała w nosie gdy ją pakowałeś w tyłek i opowiadała Ci ostatni odcinek "Mody na sukces" będziesz miał odrazę, a po kobiecie z klasą, z którą miałeś seks po misjonarsku ale czułeś się jak samiec gdy nieprzyzwoicie szeptała Ci do ucha będziesz chciał jeszcze. A rozgraniczanie żę wolne są lepsze od mężatek to kompletna bzdura. Jeśli już to akurat odwrotnie - mężatka wie co i jak. Przynajmniej takie są założenia.

tez nie masz racji malo stanowczy :o bo co po kobiecie z klasa jak ma np paskudna cipe i w ogole jest malo apetyczna :o raczej nie bedzie cie grzalo, ze takie cos szepcze ci cos tam do 'uszka' :o ogol sie liczy i cialo i charakter :) a rozdzielanie na wolne i mezatki tez o kant dupy..:o

Dzięki kafe chyba nie wyjdę nigdy za mąż :P :o Dzięki

Dla mnie zdrada to poprstu odmiana i chęc przezycia dreszczyku emocji którego ze stałym partnerem już jednak nie ma. Ja nie zdradzam regularnie ale podczas mojego 5 letniego związku zdażyło mi sie to kilka razy. Powiem wam ze wcale nei załuję. Uważam że taka mała odmiana króki skok w bok wpływa korzystnie na związek. Jestem przeciwna stałym romansom ale nie mam nic przeciw pojedynczym wyskokom dzieki którym można przeyżć coś nowego, innego.

Szprota - jeśli od razu jest mało apetyczna to raczej nie dojdzie do bliższego kontaktu. I nie wyobrażam sobie kobiety z klasą, która ma paskudną cipę :D No mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi :)

malo wiesz :P

A gdzie Wy poznajecie tych kochanków i jak to robicie, że nikt się nie pokapuje ? Jak mój wujek spotkał się z kimś w Ameryce (!), to zaraz wiedziała o tym rodzina w PL itp :o Jakis znajonmy z PL ich tam wypatrzył xD

Niektórzy mają zdradę we krwi, genetycznie zakodowaną i z kim by nie byli, jak nie byłoby im dobrze, to i tak zdradza, hazard,? Nie wiem, tacy naprwdę istnieją.

jak wygląda paskudna cipa? Chodzi o wypryski, rozmiar , kształ?

to miał pecha ;) ja poznałem jedna w delegacji inną na gg, jeszcze inną na tym forum ;)

Nie wiem zdradzająca. Podobno mało wiem. Chyba tak, bo paskudnej cipy nie widziałem :O Przegrałem życie :O

nigdy sie z tym specjalnie nie krylam, pewnie mam farta :D paskudna cipa to taka ktorej sie ruszyc nie chce a jak poznajesz potencjalna 'kobiete z klasa' (:P) nie wiesz jaka ma :o i w druga strone tak samo

Ost. mówili, że wg statystyk zdradza co 8. facet i co 9.kobieta w PL, i że liczba kobiet rośnie.

identyczna sytuaja Kochanków łatwo można wyszukać jeden na forum, jeden wakacjach jak byłam sama, jeden na wakacjach jak byłam z mężem , dwa razy w delegacji Nie wiem czemu nie mam strasznych wyrzutów. pewnie dlatego że potrafię oddzielać miłosć od seksu jak mężczyźni

malo stanowczy - nie pisz mi, ze z kazda z ktora sie przespales miales chec zrobic to jeszcze raz :o

Szprota, chyba mamy inną definicję kobiety z klasą. Albo mam cholernego farta.

z Małostanowczym ale chciłabym to zrobić jeszcze raz. A nawet wiele razy.

A co do zdrad to słyszałam inne wyniki Że zdrada przynajmniej pojedyncza wystąpiła 25% związków Wiele z moich znajomych miało skok w bok więc wydaje mi się ze co 9 kobieta to stanowczo za mało

zdradzająca czasem a skad jestes?

bardzo mozliwe, ze mamy :) i mamy do tego prawo

Ja W Pracy Jestem ---> Wyjęłaś mi to z ust! Dokładnie to samo chciałam powiedzieć. Niektórzy nie wytrzymają bez zdrady, a inni tacy jak ja (nie chwaląc się) nie odczuwają takiej potrzeby.

Szprota - mogę nie pisać, ale czy to coś zmieni? Nie spotkałem kobiety, z którą po pierwszym razie nie chciałem następnego. Z tym, że nie leciałem i nie lecę na pierwsze cycki które zobaczę.

A czy w zdradzie chodzi Wam tylko o sex, czy tez jakoś zaprzyjaźniacie się z tymi osobami, jest jakaś więź ? Czasem ludzie szukaja ciepła, bliskości, zrozumienia...

z wawy ale nie dopytuj się o wiecej bo nie szukam kochanka :)

Właściwie to wołałabym z nim nie spać :-D Wile razy :-D

swoimi "wyczynami", a kobiety działają jak ninja - po cichu ale skutecznie

ciepło i miłosć, stabilizacja to mam w domu w zdradzie szukam przeciwności czyli niepewności, emocji, odmiany, no i zwykłego zwierzecego popędu bez konsekwencji zakochania się

jestem ninja :D:D:D zawsze przyjaznilam sie z takim delikwentem i nigdy nie bylo to 'na raz'