gnije z zazdrosci...zenada

pierwszy raz w zyciu pisze na forum,bo zaraz zwariuje z zazdrosci....Jestem dziewczyna, ktora nigdy nie narzekala na brak adoratorow...podobam sie facetom i mam tego swiadomosc. mam cudownego chlopaka, ktory swiata poza mna nie widzi i na rekach mnie nosi a mimo to ciagle w mojej glowie roi sie cos, co za chwile spieprzy caly moj zwiazek....Moje serce gnije z zazdrosci o ABSOLUTNIE WSZYSTKO!!!O kazda ladna dziewczyne,ktora przejdzie ulica, o aktorki w kinie, o dziewczyny z reklam z telewizji, nie mowiac juz o dziewczynach z naszej pracy(bo razem pracujemy) Nie wiem co ze soba robic....on daje mi 1005 uwagi i nigdy nie daje powodow do zazdrosci, a ja tylko wodze za jego oczami i obserwuje gdzie sie patrzy...Odmawiam wyjscia do kina gdy w filmie gra jakas atrakcyjna aktorka, bo nie moge zniesc tego,ze na nia patrzy, przelaczam vive gdy leci teledysk z seksownymi dziewczynami....kiedy w pracy podejdzie do niego jakas dziewczyna to wariuje z zazdrosci, nie mowiac juz gdy on podejdzie do jakiejs po cos tam to wtedy juz w ogole chce sie wieszac....jestem po prostu psychiczna i nie umiem z tym walczyc....Czy moze mi pomoc jakas terapia???co ja mam robic???jak uwierzyc w sibie i w swoja wartosc???Prosze napiszcie cos...

up

Czy moze mi pomoc jakas terapia???co ja mam robic???jak uwierzyc w sibie i w swoja wartosc???Prosze napiszcie cos... terapia to nie ale kup kamere i zaoferuj ten material tvn-owi jako program rozrywkowy.

spotkanie z psychologiem wiecej, niz konieczne. chlopak w koncu straci cierpliwosc.

to może powinnaś poczytać? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3864241 wiele rzeczy dzieje się w naszych głowach - trzeba z tym walczyć, wytłumaczyć sobie...utrwalać...bo inaczej zawriujesz kobieto...zazdrość spowoduje, że staniesz się kłebkiem nerwów - o ile już nie jesteś - w następnym etapie zaczniesz chorować...itd... OPANUJ SIĘ!

No ja juz jestem klebkiem nerwow....robie z mojego faceta idiote,bo ciagle sie fochuje(chociaz sie staram panowac)ten biedny, zatroskany mnie pyta co mi jest, a ja co mam mu powiedziec?"a wiesz...plakac mi sie chce,bo widzialam,ze rozmawiales z jakas dziewczyna przez 5 minut palac papierosa przed budynkiem!" !!!!!!!!!!!!!!!!

rozmawiales z jakas dziewczyna przez 5 minut palac papierosa przed budynkiem!" !!!!!!!!!!!!!!!! to z rezygnacja z kina bylo lepsze :)

no...rezygnacja z kina jest dobra...powiem Ci,ze ja sobie doookladnie zdaje z tego sprawe jak to smiesznie, a raczej juz zalosnie i psychicznie brzmi....i nie potrafie sobie tego wytlumaczyc....generalnie to w sumie nie wiem czego ja po tym wpisie oczekuje...moze chcoiaz ktos sie pocieszy,ze takie pojeby jak ja chodza po swiecie!

wiem - miałam takie akcje...ale wiem, że wiele można stracić...pewne rzeczy pozostają w sferze naszych wyobrażeń... po pierwsze musisz sobie uświadomić, że facet jest poprostu facetem - z jajami - każdy facet wyrazi zainteresowanie płcią przeciwną (a przynajmniej zdecydowana większość tego gatunku), każdy spojrzy na fajniejszą laskę, wielu flirtuje - lub jest poprostu miłym dla kobiet, itd... po drugie - to co wyżej - nie świadczy o tym, że On Cię nie kocha bądź zdradza - to ich natura...Ty jesteś priori, najważniejsza, ukochana - i dobrze o tym wiesz...więc jak nie wyluzujesz to zostaniesz sama - i wtedy możesz fantazjować ile chcesz... po trzecie - zajmij się czymś - zacznij robić na drutach, zapisz się na basen, albo opanuj nowy język, albo na tańce, albo aerobić - rozładuj się gdzieś - zniweluj te myśli do minimum...i nie koncentruj się na nim...miej swój świat - wg mnie to klucz do tępienie zazdrości...myśl o sobie a nie obsesyjnie o nim...

i gwarantuje Ci to - z tym probleme boryka się wiele pojebanych lasek...:)

A masz jakąś teorie od czego Ci się te jazdy zrobiły? :D :D Rodzice Cie nie kochali, czy o co chodzi?

Surrealistyczna..masz absoultna racje i wiem,ze chyba powinnam sie czyms zajac a nie siedziec i bajki tworzyc, ale ja nie moge zniesc mysli,ze moj facet patrzy na fajniejsza laske i pewnie sobie mysli, ze jest fajniejsza niz ja...czasem to mysle,ze powinnam dac mu spokoj bo sie przy mnie wykonczy,ale ja naprawde go kocham i wiem,ze on mnie tez....z tego typu kacji to mam jeszcze jedna "niezla"..mam przyjciolke,ktora absolutnie ubostwiam, ale niestety ona jest tak ladna,ze nie chcialam pojechac z nim na jej slub,bo stwierdzilam,ze nie zniose jesli on sie na nia bedzie patrzyl...Kurde...pisze na forum,gdzie jestem incognito,a i tak mi wstyd takie bzdury wypisywac....normalnie czasem mam ochote sie zabic z tej zazdrosci!

Luska....wlasnie w tym rzecz, chcialabym odkryc skad mi sie te chore jazdy biora,bo chyba dopoki nie odkryje ich przyczyny to sie z znimi nie uporam...a uwierz badz nie,ale od rodzicow mialam duzo milosci...i badz tu madra...

o luska! autorko. mysle ze twoj facet podchodzi w pracy tylko do tych kobiet, ktore chce zlapac za tylek. co za lubiezny typek :)

...i badz tu madra... i luska korzysta z tego, jest madra :)

haha zws..ty sie nabjasz,a ja oczywiscie naprawde tak mysle......

nie bierz go na slub. on pomysli tak. jaka szkoda, ze do nas do pracy przyszla ta brzydsza przyjaciolka a nie ta piekna kobieta w bieli. moglem byc na tej imprezie jako pan mlody a tak tylko stoije na tylach kosciola z ta poczwara, od ktorej nawet kryska w biurze ma duuuzo lepszy tylek. chyba pozycze odkryski w poniedzialek pismo z kadr.

musisz - definitywnie z tym skończyć - jeśli uważasz, że nie dasz rady - idź do psychologa...choć nic tak naprawdę Ci nie pomoże - jak sama do tego nie dojdziesz... ale pomyśl nad tym - zapisz się na jakieś zajęcia - zrób coś nowego - co pozwoli Ci skoncentrować się też na sobie...nie zabijaj go swoją zazdrością, nie osaczaj...z tego nic dobrego nie wychodzi... i pamiętaj MIŁOŚĆ = WOLNOŚĆ

Skoro tak to widocznie urodziłaś się z jakimś felernym genem ;-) Serio ciężko pojąć aż takie schizy :D Pomyśl tylko na trzeźwo - taka chora zazdrość w NICZYM Ci nie pomoże, a tylko może zaszkodzić. Tak na marginesie, ja np. z moim byłym oglądałam sobie jakieś laski w kusej mini i nawet coś tam sobie komentowaliśmy i żartowali. Pomyśl, ze to jak w muzeu, - patrzysz, ale nie możesz dotknać, a tym bardziej zabrać do domu. A człowiek to istota, która lubi estetyczne widoki. Skoro nawet ja lubię popatrzeć na łądne kobiety to dlaczego miałabym zabraniać swojemu facetowi?? :)

ale pomyśl nad tym - zapisz się na jakieś zajęcia - zrób coś nowego - co pozwoli Ci skoncentrować się też na sobie...nie zabijaj go swoją zazdrością, nie osaczaj...z tego nic dobrego nie wychodzi... i pamiętaj MIŁOŚĆ = WOLNOŚĆ pierdoly. ja bym zaostrzyla strategie i co rano wycinala laski z reklam z wyborczej. uszykowala szablon na tv i w odpowiednim momencie przykladala. nigdy nie wiesz kogo ten zboczeniec obcina wzrokiem.

facet w końcu stwierdzi ze jestes nienormalna!!! Kochasz go? Jeśli tak to pozwól siebie kochać! Gość jak sama mowisz adoruje Cię, traktuje jak księżniczkę, doceń to bo keidyś może Ci tego brakować. jeśli go kochasz i jesteś z nim szczęśliwa uwolnij się od zazdrości i ciesz sie ta miłością. to Tobie inne powinny zazdrościć tak fajnego faceta. Ciesz sie każdą chwilą spędzoną razem bo jak tak dalej bedziesz walić fochy o byle gówno bo gadal z kolezanka z pracy a nie daj Boże poszedl z jakąs znajomą na kawę to w końcu gośc da sobei spokój z Toba mimo iz będzie Cię kochać to każdy ma swoje granice wytrzymałości. Związek bez zaufania nie am sensu a Ty chyba mu nie ufasz do końca... Ja mojemu pokazuje fajne laski w tv czy na mieście, czy jak oglądamy film. Przeciez popatrzeć to nie grzech!! a jak Ty go zamkniesz w zlotej klatce to oboje bedziecie cierpieć. Więcej luzu!!!!!! wybrał Ciebie a na swiecie jest miliardy kobiet więc gdyby nie chciał to by z Tobą nie był i nie zabiegał by o Ciebie.

:) hehe tak też można

Wnuczka, ale mam ostatnio reklamę ;-) ;-) Daj spokój, jeszcze dodam, ze faceci rzadko się poświęcają i są z kobietą, która im sie nie podoba :D

Skoro nawet ja lubię popatrzeć na łądne kobiety to dlaczego miałabym zabraniać swojemu facetowi no wlasnie. kazdy lubi.ja tez. ale ten facet autorki czesto idzie do toalety tylko po to, by przejsc obok michaliny.

Daj spokój, jeszcze dodam, ze faceci rzadko się poświęcają i są z kobietą, która im sie nie podoba czyli - niedlugo ja zostawi, tak? :)

"szablon na tv i w odpowiednim momencie przykladala. nigdy nie wiesz kogo ten zboczeniec obcina wzrokiem. " :D W sumie takie rozwiązanie też jest jakimś pomysłem

zws.....to jest bardzo dobry pomysl z tym wycinaniem lasek z wyborczej...hahaha naprawde mi poprawilas humor..ale z tym slubem co napisalas to ja DOKLADNIE tak mysle,ze on mysli: szkoda,ze nie wiedzialem,ze ma taka ladna kolezanke,aj bym chcial byc tym panem mlodym,a tak to stoje tu z ta poczwara!!!!"normalnie lepiej bym moich mysli w slowa nie ubrala.... jesli chodzi o ten przyklad muzeum to ja nie moge zniesc faktu,ze na swieceiktos moze mu sie bardziej podobac niz ja, ze jego mysli bylyby choc na chwile wokol kogos innego...a z tym zaufaniem to juz naprawde...problem w tym,ze ja naprawde mu ufam,tylko sama mysl,ze on moze patrzec na kogos innego mnie zabija...czyli; " gdybym mogla ,schowalabym twoje oczy do mojej kieszeni,zebys nie mogl ogladac tych, ktore sa dla nas zagrozeniem...do pracy nie moge puscic cie,tam tyle kobiet, a kazda w myslach gwalci cie...."

ale zdajesz sobie z tego sprawę,więc nie jest tak źle;) znam przypadek gdzie facet na prawdę wierzył że go zona zdradza z aktorami z tv,więc jak widzisz nie jestes najgorszym przypadkiem-ja bym się wybrała do psychologa,nie zaszkodzi a może pomóc:)

"czyli - niedlugo ja zostawi, tak? " :) wszystko na to wskazuje

nie smiejcie sie z niej bo kobieta ma chyba poważne zaburzenia własnej wartości... albo juz psychiczne... :) Sama sobie krzywdę zrobi takim zachowaniem, ale skoro lubi się zamartwiać. Moze to ten typ masochistyczny ? :D jak nei cierpi to nei czuje że żyje :)