Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martellla

mam 32 lata i jestem dziewicą

Polecane posty

Gość mazula
jeszcze znajdziesz tego jedynego nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzechu
hmmm... to faktycznie wielki problem. Wszystkie maja juz bogata przeszłosc a ty jeszcze nie mozesz sie przełamac. Pamietaj o jednym: " byłem w Rio, byłem w Baio, byłem nawet na Hawajo, wszystko huj"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woifafvnakwhtre
No kurcze, co za GŁUPIE PYTANIE!!! :P Jestem w podobnym wieku i też jestem dziewicą i wiesz co? Jestem z tego dumna! Mam gdzieś opinie "skrzywionych znawców" próbujących mi wmówić, że ze mną coś nie tak, że patologia. To oni są patologiczni, skoro wmawiają kobiecie, że wy*uchanie przez jakiegoś samca jest cool. Może być cool, jeśli to będzie mój kochany i kochający mąż, inaczej nie ma mowy. Dodam jeszcze, że nie mam problemu z niedoborem adoratorów, czasem raczej z ich nadmiarem. Laski, nie dajcie się prowokować do zrobienia z siebie dzi*wki. Najbardziej będą Was do tego nakłaniać takie osoby, które same mają wielki - i tak naprawdę ciężki, ale tego nie wspomną - bagaż doświadczeń. A tym, którzy będą mnie krytykować powiem jedno - chrzańcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham brzydala :))
Popieram przedmówczynię. Grunt to żyć zgodnie z własnymi zasadami. Z czasem znajdzie się ktoś, kto te zasady podzieli i komu warto będzie zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem w podobnym wieku i też jestem dziewicą i wiesz co? Jestem z tego dumna!" Szkoda, że poza błoną między nogami niczego innego nie osiągnęłaś. Zwykle człowiek, normalny człowiek jest dumny z tego co uzyska własną pracą, swoim talentem. To jakaś nowość być dumnym z własnego tyłka - myślałem, że tylko Kardashian tak ma a tu proszę. Jak już znajdziesz sobie faceta i dostąpi on zaszczytu celebracji twojej ... błony i jego kumple umrą z zazdrości bo mu się taka 'laska' trafiła, to co dalej? Co następnego dnia? Zakładając, że jesteś ładna (parska śmiechem) to do niczego w łóżku. Nie można pewnie z tobą o niczym porozmawiać bo jesteś nudna jak flaki z olejem i do tego oziębła. Gdybyś była fajną, ciepłą osobą to już dawno byś mężczyznę znalazła bo takie właśnie są pożądane. "Dodam jeszcze, że nie mam problemu z niedoborem adoratorów, czasem raczej z ich nadmiarem." Z pewnością.... Czytając twój post odniosłem wrażenie, ze już gdzieś wcześniej podobnego czytałem i rzeczywiście, miałem rację. Zostawiam link do artykułu z DailyMail: http://www.dailymail.co.uk/femail/article-2108377/Meet-new-breed-women-prime-happy-virgins.html Ps. Założę się, że wyglądasz jak te z artykułu i nikogo nie oszukasz. One też mają 'powodzenie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem w podobnym wieku i też jestem dziewicą i wiesz co? Jestem z tego dumna!" koko spoko, z całą pewnością będziesz się mogła obnosić z tą błoną aż do śmierci, a potem kazać sobie wygrawerować na grobie "skończyła swój marny żywot jako stara dziewica" :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eNki
ja mialam 26 lat i też wydawało mi sieze jestem juz taaaka staraara :D Ale teraz wiem ze dobrze zrobiłam czekajac bo czuję ze właśnie ta osoba bedzie tą najważniejszą osobą do konca mojego zycia. ten dosyc późny wiek na rozpoczęcie współzycia zawszęczam mysle temu ze zawsze twierdziłam - bycie z kimś, pocalunki i pieszczoty ok, ale na pewłny stosunek zdecyduje sie tylko z facetem którego uznam za odpowiedniego dla ojca moich dzieci. A ze takiego poznałam dopiero w wieku 24 lat.. no cóż. Zasada jest jedna - im wiecej ludzi poznajesz tym większa szansa ze trafi sie ktos odpowiedni dla Ciebie Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z perspektywy faceta.... Trafiło mi się kilka takich "dziewic".... Panowie...tragedia... Myślą, że strażniczkami niesamowitego skarbu, którym obdarują jedynie rycerza na białym koniu. A jak dochodzi do rozdziewiczania, to nie wiedzą jak nogi rozłożyć....deska, kłoda i suporex. Potem kolejne kilka lat "muszą się przełamać", bo się wstydzą, "bo to wstrętne rzeczy" itp. Można sobie śmiało darować te "czyste i niewinne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 28 lat i na początku twierdziłam że chce to zrobić w odpowiednim momencie i z odpowiednim facetem teraz zrozumiałam ze mam problem , boje się bliskości :/ nie mam problemów z tym żeby poznawać nowych ludzi, potrafię się dogadać czy złapać fajny kontakt ale zawsze jak facet zaczyna okazywać mi zainteresowanie to ja sama się wycofuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doradzam psychologa pani powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cnota już weszła do macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do programu TV poszukujemy osoby, która długo zachowała DZIEWICTWO - do 30-35 roku życia i będzie chciała o tym opowiedzieć. Interesuje nas pokazanie z szacunkiem takiego spojrzenia na seksualność jako kontekstu do problemu dzieciaków żyjących w świecie przesyconym seksem. Udział jest płatny. Zdjęcia w Warszawie - kilka godzin 2 lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×