16 a 23

mozliwy zwiazek? co sadzicie?

u nas jest 18-36 i żyjemy 4 lata:) czego ty chcesz dziewczyno, idealna różnica;)

nic nie chce, tylko zastanawiam sie czy nie bedzie miedzy nami przepasci.. czy on nie uzna mnie za "smarkulę"!

jakbyś miała 14 15 i chodziła do gim, to może by cię uznał za smarkulę, ale już vhyba jesteś w szkole średniej, prawda?

no tak w technikum. Ale wieszs on na studiach... nie mialas takich obaw kiedy Ty zaczynałas?

absolutnie nie;D byłam tak zakochana, że nie myślałam, dopiero potem jak się rozkręcało, to się bałam, że mnie nie zechce, bo młoda byłam. ale to ja jego , nie on mnie wyrwałam:)

ja wlasnie boje sie zrobic cos konkretnego bo potem bedzie ze gowniara sie w tobie zakochala... to ty mialas 14 lat? dobrze mysle? a jak go wyrwalas?:D

A tak w ogole to moze jeszcze sie ktos wypowie...?

prawie 15 ale go wyrywałam i się udało. wystawanie pod domem (wiem, trochę głupie) później mnie do się zaprosil i jakoś jakos nie wiem sama jak:) zakochaliśmy się w sobie i tak nam zostało. kochamy się codzień bardziej ;) a u ciebie jak jest? znacie się? kręcicie?

Znamy sie, bardzo dobrze:p W sumie juz chyba z 5 lat:P Ale tak na maxa podoba mi sie z jakis rok:) Nie kręcimy(poki co:P) ale wiem ze mnie lubi... komentarze na nk, zwylke czesc na przywitanie... to widac:)

to bierz się za niego bierz. jeszcze ci go jakaś zabierze;) ja o mojego (pomimo teog , że 40tka sie zbliża) to jestem zazdrosna jak cholera i za nic bym go nie oddala. a jakby jeszcze jakaś mi go zabrala;O nie przeżylabym chyba;) alee nic się nie zapowiada, żeby mialby mnie zostawić:P:P

znam zwiazek o podobnej roznicy wieku co Twoja...:D sa bardzo szczesliwi wiec moze cos w tym jest... tylko ze teraz jak o tym mysle to przypominaja mi sie slowa mojej 21-letniej siostry:" on i tak by cie nie chcial ze wzgledu na wiek. wyobrasz sobie ze ty jestes z kims mlodszym o 7 lat? no wlasnie" to nie podpudowuje...

ech może po prostu twoja siostra nie lubi starszych. albo ma głupie podejście w tej sprawie. w każdym razie nie słuchaj jej w tych kwestiach. jak się sobie podobacie, to prędzej czy później będziecie ze sobą:) ja walczyłam długo o mojego , wszyscy mi odradzali jemu też. i co? prawie 4 lata razem, 3 wspólnego mieszkania, jesteśmy naj naj szczęśliwsi na świecie:)

miedzy mna a moim jest roznica 5.5 roku.. ja mialam 15 on 20 ponad jak zaczelismy sie spotykac, 4 lata razem rok wspolnego mieszkania pol roku zareczeni... jak widac da sie ale zalezy wszytsko moze nie od dojrzalosci bo nie mozna nazwac15-16 letniej dziwczyny dojrzala ale od charakteru od tego jak sie zachowuje... a poza tym nie mozesz patrzec na to w ten sposob ze jesli pisze ci jakies tam komentarze na nk to od razu mu sie podobasz bo moze akurat ma taki stosunek do dziewczyn i zawsze sie tak zachowuje... a poza tym to ze mu sie podobasz a to ze chcialby z toba byc to zupelnie inna sprawa:P ale jesli ty wiesz ze on cos by chcial to moze cos probuj zagadywac itp:P no i przede wszystkim musisz byc przygotowana na to ze to juz jest jednak dorosly facet i mysli inaczej niz malolat 17-18 letni i za jakis czas moze chciec zalozyc rodzine a ty mozesz nie byc gotowa, na takie rzeczy tez trzeba zwrocic uwage bo potem moze byc rozczarowanie bo on odszedl do innej bo np chcial dziecko a ty nie chcialas albo chcialas dopiero za pare lat..

"u nas jest 18-36 i żyjemy 4 lata" fajnie byc z pedofilem? Bo 4 lata, to poznaliscie sie 14-32

a wyobraź sobie, że fajnie. On nie jest pedofilem, nie molestował mnie i do dziś jesteśmy razem, logiczne? a ty spadaj , skoro sprawy nie znasz

może ktoś jeszcze się wypowie? nawet jeśli różnica nie jest duża?

juz wrocilam:) no to moze jednak sprobje:) A to ze powiedzialam ze mi pisze komentarze na nk to tylko tak dla przykladu podalam... poza tym to nie jestem jakas tam roztrzepana 16 ktora nie wiem czego chce.. Zdaje sobie sprawe ze on moze chciec czegos wiecej i jestem na to zupelnie przygotowana:):) w sumie nie chcialabym byc w zwiazku z jakims dziecinnym 18-latkiem..