Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SPACEROWICZKA ULICZNICA

hare kryszna co myslicie?

Polecane posty

a najzabawniejsze jest to, ze przy takiej "czarnej owcy' wlaczaja nam sie tzw. "odruchy milosierdzia" i koniecznie chcemy ja uszczesliwic na sile :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Bardziej by mnie przekonywal wlasnie hinduizm z Indii - czystszy w formie i bardziej naturalny,,, dlaczego bardziej naturalny? szufladkujesz ludzi po miejscu urodzenia kolorze skory ? nie rozumiem takich wypowiedzi, pomijajac i nawiazujac do flilozofi ruchu -ktora glosi ,,nie jestes tym cialem, miejsce czy przynaleznosc etniczna nie ma znaczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
"08.10.2008] 21:10 indii. Członkowie Towarzystwa nie podlegają kontroli, co do przestrzegania powyższych zasad; pozostawia się to ich sumieniu. " To jest najlepszy dowód, Twoje osobiste świadectwo, że te "zasady" istnieją. A jakie są skutki ich stosowania w życiu wyznawców, ale nie tylko w ich życiu, mają wszak rodziny, można poczytać na stronie, do której link podał Wykładowca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a prosze wskaż mi spolecznosc, panstwo, lub dane miejsce gdzie ,,zasady,, nie istnieja lub nie obowiazuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto potrafi wskazac takie miejsce czy spolecznosc, pozbawiona ,,zasad,, i oczywiscie konsekwencje jakie z tego wynikaja ?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalem kiedys dziewczyne
z hare kryszna bylo to wieki temu ale milo ja wspominam podobala mi sie jednak ,,romansik ,, nie wchodzil gre przestrzegala pewnych zasad ale nie byly to zasady destrukcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
To nie jest tylko kwestia samych zasad. Najpierw piszesz, że to nieprawda, że te "zasady" istnieją. Za chwilę, że są, ale ich przestrzeganie pozostawia się sumieniu członków sekty - co za obłuda. Dzisiaj mam Ci wskazać państwo, społeczność, gdzie zasad nie ma. Po co to typowe, sekciarskie krętactwo ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w żadnej swojej wczesniejszej wypowiedzi nie napisalam ze nie ma ,,zasad,, napisalam jedynie ze przestrzeganie zasad (skoro czegos sie przestrzega oznacza lub swiadczy o istnieniu danej rzeczy) nie jest narzucone lecz kazdy pewne ,,zasady,, przyjmuje i przestrzega w zgodzie z wlasnym sumieniem (czy jest w tym zwrocie cos niezrozumialego?) mam pytanie co sadzisz np. o klasztorach ?? lub pojdzmy jeszcze dalej zakonnicach ktore zamieszkuja klasztory w ktorych panuje ..zasada,, mlczenia (kobiety te nie odzywaja sie do swych bliskich, do matek ojcow itd. idac twoim tokiem myslenia nasuwa mi sie jedno pytanie- czy to sekta??? dlaczego nie napiszesz, ze nie potrafisz wskazac takiej spolecznosci (bez ,,zasad,,) lub po prostu ze brakuje co argumentow, zaslanianie sie pojeciem ,,sekciarskie kretactwo,, jest najprostrzym mysleniem ktore przepraszam ale musze to napisac raczej nie swiadczy zbyt dobrze o Tobie z psychologicznego puntu widzenia czesto jest tak, ze czlowiek jest negatywnie nastawiony lub patrzy ,,z gory,, na rzeczy ktorych nie zna, lub NIE ROZUMIE nie jest w stanie ich .ogarnac,, wiec moze warto czasami przed wydaniem SADU w danej sprawie sporobowac, oczywiscie na miare swoich mozliwosci (rowniez inteligenci )najpierw zapoznac sie z tematem :-) ( tyczy sie to kazdej dziedziny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
"...zaslanianie sie pojeciem ,,sekciarskie kretactwo,, jest najprostrzym mysleniem ktore przepraszam ale musze to napisac raczej nie swiadczy zbyt dobrze o Tobie" Indii, pisz sobie o mnie , co chcesz. Nie mam do tego emocjonalnego stosunku. Twoje oceny świadcza przede wszystkim o Tobie, nie o mnie, bowiem nic o mnie ani nie wiesz, ani wiedzieć nie będziesz. Napisałem tylko kilka zdań. Posłużę się Twoją metodą. I odwrócę sytuację. Na potrzeby rozmowy z Tobą. To sztuczka znana wszystkim psychomanipulatorom. Stosujesz ją ciągle. Ty mi wskaż społeczność, grupę religijną, wyznaniową itp, która sformułowawszy zasady, reguły nie wymaga, nie oczekuje od swoich członków ich wypełniania, postępowania zgodnie z nimi, życia zgodnie z tymi regułami pozostawiając to całkowicie do swobodnego uznania przez swoich członków, wyznawców. Jedna z reguł żywieniowych mówi, że nie wolno spożywać np. czosnku, cebuli, bo to zabija florę bakteryjną. Można uparcie twierdzić, albo, że to nieprawda, albo że to zostawia się sumieniu wyznawców. Ok, niech Ci będzie. Ale najpierw trzeba coś z mózgiem wyznawcy Hare zrobić, by zaczęło go to jego sumienie gryźć akurat z powodu bakterii przewodu pokarmowego. Masz żal o "sekciarskie krętactwo" ? - To skrót myślowy, też różne stosujesz. I sama wiesz, co on oznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) pisanie w sposob negatywny o ludziach nie daje mi przyjemnasci badz satysfakcji dlatego uzylam slowa- przepraszam zgodze sie z tym ze moje oceny swiadcza o mnie - Twoje o Tobie topowszechnie znana prawda, nasze oceny opinie oczywscie w zaleznosci od szczerosci w ich wyglaszaniu swiadcza o nas samych, choc czesto moze sie zdarzyc ze zla interpretacja wywola falszywy obraz danej osoby (mam sklonnosc do rozpisywania sie wiec tu zakancze temysl) heheh ja taka mala myszka -psychomanipulatorem -to potwierdza tylko teze ze wytworzyles sobie moj falszywy obraz i teraz wszystko co napisze uznasz za psychomanipulacje a szkoda bo milam nadzieje na sensowna i ciekawa wymiane opini ;-) kazda grupa religija CHCE aby wyznawcy przestrzegli zasad - jednak w KAZDEJ spolecznosci religijnej zycie zgodnie z ich regulami jest w sumieniach ich wyznawcow w KAZDEJ jest to indywidualna sprawa miedzy czlowiekiem jego sumieniem A BOGIEM w kazdej!! wiec mysle ze nie ma tu sensu wstawianie listy religii swiata oczywiscie mozna zmusic przemoca wyznawce (co zreszta bylo bardzo popularne - historia bardzo wyraznie i dosadnie opisuje jak to ludzi nawracano na chrzescijanstwo) oczywiscie taki delkwent z odrabana reka pewnie pokazywal jaki to jest wierzacy ale chyba wszyscy wiemy ze to nie jest sprawa ,,pokazowki,, tylko czystosci serca nie mam zalu o ,,sekciarskie kretactwo,, moim zdaniem jest to nieodpowiednie sformulowanie byc moze zlosliwe byc moze wynikajace z niewiedzy nie mnie to oceniac Ty nazywasz to ,,skrotem myslowym,, co wydaje sie malo zrozumiale, nie bardzo wiem naczym ten skrot polega no a co z zakonnicami jestem ciekawa Twojej opini?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
Ok, Indii, ja też Cię przepraszam 🖐️, choć o ile mnie pamieć nie myli, w żadnym poście nie oceniłem bezpośrednio Ciebie. Nasza rozmowa jest o tyle dziwna, ze ja o jednym, Ty o drugim. Ok, ukłon w Twoja stronę - opinie o zakonnicach mam różne, inne o ludziach, kobietach i inne o zakonach jako sposobie na życie lub służenie Bogu. Zakony funkcjonuja, jak wiesz, w kościele katolickim, i wg. mnie nie mają ani wg. Starego, ani wg. Nowego Testamentu uzasadnienia dla swojego istnienia. I co tu więcej o tym pisać :) "kazda grupa religija CHCE aby wyznawcy przestrzegli zasad - jednak w KAZDEJ spolecznosci religijnej zycie zgodnie z ich regulami jest w sumieniach ich wyznawcow w KAZDEJ jest to indywidualna sprawa miedzy czlowiekiem jego sumieniem A BOGIEM w kazdej!! wiec mysle ze nie ma tu sensu wstawianie listy religii swiata " To jest jedna strona medalu, a drugą jest mniej lub bardziej sformalizowana postać bycia członkiem danej społeczności. I nie wiem czy każda, ale różne znane mi, w swoich wewnetrznych uregulowaniach prawnych, statutach, przewiduja możliwość wykluczenia członka ze swoich szeregów, właśnie za nie przestrzeganie zasad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Nasza rozmowa jest o tyle dziwna, ze ja o jednym, Ty o drugim.,, heeh no w kocu nie jestesmy szalenczo zkakochana para aby dokanczc swoje mysli :-) Ty o jednym ja o drugim -dobra podstawa do ciekawej dyskusji poznalam Twoja opinie o zakonach -zapytalam o to poniewaz odnoslam wrazenie ze byc moze jestes jednym z tych co to wszystko w kosciele widza cudownie, a jesli chodzi o inne wyznanie, kulture a w tym omawianym przypadku MTSK (HARE KRYSZNA:-) )natychmiast przyklejaja etykietke sekty i aby unknac falszywej oceny Twojej osoby pytam (to tak w celu wyjasnienia) ,,I nie wiem czy każda, ale różne znane mi, w swoich wewnetrznych uregulowaniach prawnych, statutach, przewiduja możliwość wykluczenia członka ze swoich szeregów, właśnie za nie przestrzeganie zasad,, a to stwierdzenie wydaje sie bardzo ciekawe no bo zastanowmy sie co to znaczy ,,wykluczenie,,- oczywiscie jesli chodzi o sprawy materialne najprosciej mozna stwierdzic ze czlowiek ten oficjalnie zostaje usuniety z danej wspolnoty, zapewne za jakies przewinienie (i zapewne nie jest to kwestia tego ze np. objadl sie czosnku czy cebuli!!!!!! heheh) ja osobiscie rozumiem to tak -------- zapewne w gre wchodzi nie tyle nieumyslne nie przestrzeganie pewnych zasadach oczywiscie w zgodzie z wlasnym sumieniem, lub brak gotowosci w aspekcie duchowym aby przestrzegac tych ,,zasad,, co dzialanie WBREW TYM ZASADOM Z PREMEDYTACJA i prmedytacja jest tutaj chyba nawlasciwszym slowem czynienie niekorzysci dla siebie czy innych w sposob przemyslany i celowy wiec teraz idac tym tropem czy taka osoba rzeczywiscie jest wyznawca danej religii?? wydaje mi sie ze oficjalne usuniecie jest tylko informacja dla inych (czesto po to aby nie ufac tej osobie) w rzeczywistosci osoba taka tak naprawde ,,usuwa,, sie sama poprzez swoje postepowanie lub tak naprawde nigdy nienalezala do dlanej spolecznosci tylko tkwila w niej dla innych celow czesto materialnych -nie dla Boga wiec jej przynaleznosc jest w rzeczywistosci żadna co myslisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
Niezależnie od tego, co o tym się sądzi, myśli, jak to rozumie, to jest to środek dyscyplinujacy, środek przymusu, ok, jeden ze środków, który obiektywnie trzeba rozumieć też jako warunek przynależności do danej społeczności, tak jak przynależność formalna ale i także praktyczna, realna do jakiejkolwiek społeczności jest uwarunkowana spełnianiem jej wymagań. I sprawa drugorzedna jest powód wykluczeń, bo istotna jest sama możliwość wykluczenia. Zatem, konkludując, postępowanie, przestrzegania reguł nie jest li tylko kwestia sumienia, ale także oceny dokonywanej albo przez całą społeczność, albo wybrane przez nią gremia decyzyjne i oceniające. Istnieje przecież coś takiego, jak świadomość przynależności do danej grupy, nie tylko religijnej, nabyta potrzeba tej przynależności, poczucie więzi grupowej, solidarności z grupą, itd, itp. Są relacje między ludźmi, obrządki, ceremoniały, "sakramenty", przywileje, korzysci, rytuały i potrzeba wewnętrzna ludzi, by w nich uczestniczyć. I biorąc pod uwagę to, co napisałem, grupa społeczna, religijna, wyznaniowa, sekta jest też formą sprawowania władzy z właściwym dla niej aparatem przemocy, ucisku i środkami przymusu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,I sprawa drugorzedna jest powód wykluczeń, bo istotna jest sama możliwość wykluczenia.,, mam odmienne zdanie w tej kwesti sprawa PRIORYTETOWA jest powod a mozliwosc jest drugorzedna tak jak juz wczesniej pisalam osoba taka wyklucza sie sama a przywilejem spolecznosci czy grupy jest jak by ogloszenie decyzji takiego delikwenta ktora wlasciwie zostala podjeta w jego sumieniu czy sercu - no ale to oczywiscie mja opinia;-) ,,Zatem, konkludując, postępowanie, przestrzegania reguł nie jest li tylko kwestia sumienia, ale także oceny dokonywanej albo przez całą społeczność, albo wybrane przez nią gremia,, bioranie pod uwage opinie calej ,,spoleczosci,, i dzialanie WBREW sobie , ale dla ,,spolecznosci,, jest tzw. graniem pod publiczke co w konsekwencji i tak obroci sie przeciwko danej osobie, poniewaz czynienie czegos wbrew sobie wywoluje negatywne odczucia ktore predzej czy pozniej zamanifestują sie w taki czy inny sposob zreszta osoba ktora wierzy w Boga zapewne zdaje sobie sprawe ze Jego nie oszuka, wiec predzej czy pozniej sama zmieni swoje postepowanie (byc moze nawet odejdzie od ,,spolecznosci.) mysle ze osoba ktora w rzeczywistosci i szczerze nie ,,czuje,, tego co ,,grupa,, i tak nie czuje przynaleznosci do niej oczywiscie nie twierdze ze do rozwoju duchowego (ale nie tylko) spolecznosc nie jest potrzebana oczywiscie jest to wspaniala motywacja, czy zrodlo wiedzy na wiele tematow ale tylko jesli podejscie jest SZCZERE wiec jak dla mnie wszystko sprowadza sie do jednostki rozliczajacej sie z Bogiem ze swego szczerego postepowania oczywiscie jak juz pisalam w miare swoich mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
Indii, masz prawo we wszystkim mieć odmienne zdanie :) Ale, z punktu widzenia podmiotowości człowieka, tego, kim on jest, jego praw, Twój punkt widzenia jest niebezpieczny. Kiedyś pewien człowiek niedobrej władzy powiedział mniej więcej tak - dajcie mi człowieka, a ja już paragraf na niego znajdę ;) Sens tej wypowiedzi jest właśnie ten - znajdę możliwość, by mu coś zrobić. Znajdę - we wcześniej przez ludzi stworzonym zbiorze możliwości. Pomyśl - możliwość jako prawo jest skodyfikowana. Możliwość jego różnorodnego interpretowania jest z reguły albo ograniczona, albo żadna. A jaka jest możliwość interpretacji czynu ? Jego motywów, skutków, wagi itd. Ile w tym dowolności i to w każda stronę ? Każdy człowiek jest indywidualnościa i jego świadomość i poczucie wspólnoty z grupą jest różne dla każdej jednostki. Różna też oraz zmienna i w czasie i zależna od okoliczności, sprawy, problemu jest jego identyfikacja z interesem grupy i nigdy nie jest absolutna, stuprocentowa we wszystkim. To utopia. Takie coś nie istnieje. Nasza świadomość istnienia jest indywidualna, a potrzeba bycia w grupie jest tylko jedną z potrzeb. Natomiast interes grupy zawsze wymaga podporządkowania sobie interesów jej członków. Na tym polega istnienie grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mają zdrowe podejście do seksu
Napisałem już w drugim poście, że wiem o tym wszystkim więcej, niż Tobie sie wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Napisałem już w drugim poście, że wiem o tym wszystkim więcej, niż Tobie sie wydaje ,, :-) mnie sie nic nie wydaje napisz cos wiecej, oczywiscie jesli masz na to ochote, jako indywidualna jednostka posiadasz prawo aby takiej ochoty nie miec heehe jesli nawet nie dokladna historie to moze odczucia a pytam ze zwyklej kobiecej ciekawosci - mowia ze ciekawosc to pierwszy stopien do piekla- jednak ja w pieklo jako takie nie wierze heheh wiec smalo podpytuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z nie mycia
topik do wykasowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale numer ale numer
dzis w drodze do pracy (jechalem autobusem) spotkalem dziewczyne powiem wam ze sliczna, ubrana super modnie figurka tez niczego sobie jednym slowem super laska siadlem obok niej (niby tak przypadkiem) i tak mysle ze zagadam a ona wyjela ten woreczek z koralami i sie modli ;-( a ja w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg. nauki Hinduizm - religia politeistyczna, jej wyznawcy czca wielu bogow, termin odnosi sie do zespolu bliskich sobie religii, ksztaltujacych sie w indyjskim kregu kulturowym od ok. IV-VII w. i maja powiazanie przez ogolnoindyjski wzorzec tradycji spoleczno-religijnej, terazniejszosc hindusow umiejscowiona jest w swietym czasie wedyjskiej kosmologi i czasie dokonan pierwszych bohaterow, sa tez kontynujache archaicznych wierzen animistycznych, praktyk szamanskich, kultow plodnosci. Baza byly osiadle spolecznosci rolnicze zwiazane z utstrojem warnowo-kastowym. Kryszna jest awaterem Wisznu, byl bohaterskich nauczycielem i wojownikiem, jego imie odnosilo sie prawdopodobnie do koloru skory, prawdopodobnie odnosi sie to do rzeczywiscie zyjacego czlowieka (Nefilim z Sumerysjkiego) jesli sie przyjmnie, ze Mahabharata podobnie jak eposy Mezopotamii opisuje prawdziwe, kiedys zaszle zdarzenia oraz to ze ta cywilizacja (Nefilim) obejmowala swoim zasiegiem cala kule ziemska w przeszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale numer ale numer
ja sie na tym nie znam chodzi mi tylko o to ze ta laska tak wygladala meszkam w Warszawie i czesto widywalem osoby z tego ruchu (osobiscie nic do niech nie mam) jednak dziewczyny byly trochę w innym stylu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×