Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak małolata

chce być miła a nie wychodzi

Polecane posty

Gość jak małolata

nie wiem dlaczego się tak zachowuję może dlatego że dzieli nas kilkanaście lat... jestem przed 30-stką a mam wrażenie, że zachowuję się jak gówniara wszystko co chcę powiedzieć - pokazać facetowi, że ma szansę- wychodzi jakoś opacznie co się za mną dzieje?! w życiu tak nie miałam! czy to znaczy że zaczęło mi zależeć jak nigdy dotąd? niech jakieś mądre kobitki się wypowiedzą- proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my Ci nie powiemy czy nagle ci zaczelo zalezec czy nie...:O:O kontroluj sie po prostu.... i strzez sie przed dostawaniem malpiego rozumu jak u 15 latki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak małolata
to może bardziej sprecyzuje: 1. ON wie, że w moim małżeństwie coś się wydarzyło - ale nie chciałam JEMU nic zdradzic, bo nie chciałam psuć miło zapowiadjącego się wieczoru 2.mówię JEMU, że już nigdy więcej nie wyjdę za mąż, bo to był mój najwiekszy błąd - ale tak na prawdę chciałabym z NIM być i stworzyć rodzinę 3. na pytanie czy nie chcę już mieć dzieci odpowiadam że czuję się młodo - pewnie że się czuję, ale to nie o to chodzi - z moim mężem nie, bo to jest nieodpowiedzialny człowiek - ale JEMU mogłabym urodzić za chwilę ;) 4. nad ranem uciekłam niczym po jednorazowej przygodzie, a tak naprawdę chciałam się wyulić i zostać tak na wieki 5. kiedy powiedział, że zadzwoni - powiedziałam, żeby tak nie mówił tylko zadzwonił jak będzie chciał, bo nie mam zamiaru czekać przy telefonie który milczy- po co ja gadam te głupoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak małolata
chyba nie wierzę w to, że moglibyśmy być razem... albo inaczej: BOJE SIĘ! boję się, że mężczyzna który od 15 lat jest sam nie będzie potrafił odnaleźć się w związku z jednej strony wydaje mi się to niemożliwe: dotąd nikomu nie musiał się tłumaczyć, na nikogo nie czekał, wolny czas spędzał tak jak chciał i z kim chciał, a tu ktoś obcy wdarł się w jego życie a z drugiej strony: może właśnie teraz potrzebuje odmiany, stabilizacji, rodziny zresztą kiedys... 2 lata temu .... powiedział, że takie życie nie ma sensu, celu... że ożeniłby się ze mną gdybym nie wychodziła za mąż... to było 2 lata temu... a teraz nie wiem co jest... chcę dobrze ale totalnie mi nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak małolata
mężatka... ale już chyba niedługo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak małolata
no właśnie... jak piszę na takim forum to też czuję się dziecinnie, szukać porad wśród obcych, często młodych ludzi... tym bardziej, że nikt nic nie pisze... czuję się olana przez cały świat, jak nic nie znaczący człowiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×