Moje roczne dziecko spadło ze schodów

dziecka w samopas , a nawet jesli bramka sie zepsula to trzeba sprawdzac co jakis czas stan urzadzenia. mysle ze autorka sciemnia i po prostu bramka nie byla w ogole zamknieta .ja tez mam dziecko i nigdy nie spadlo mi ze schodow . A co do dziecka moge dodac ze byc moze dziecko ma wstrzasninie mozgu lub polamane kosci . dzieciak usnal pewnie z wrazenia i szoku . najlepiej dzwon na pogotowie bo jesli ma uszkodzony kregoslup to takiego dziecka nie powinno sie w ogole ruszac

glupie baby. autorki juz dawno nie ma, a wy dalej pieprzycie glupoty, :O

szkoda słów, seriale wygrywaja z wiedzą medyczną:D

jakby co to ta kobieta sama pytala i zalozyla topik, nikt na niej nie siadl tylko jej odpowiedzial tak zeby zrozumiala, a bachora to moze ty masz, a najprawdopodobniej to sama nim jestes

Masz rację jest wstrząśnienie. Więc hurra! Nie ma wstrząsu, dzieci spadajcie ze schodów! Nic wam nie grozi. Boże. A co do siadania na kobiecie, to chyba dobrze , że jakaś reakcja jest , bo chociaż mi też trudno w to uwierzyć to życie pokazuje, że są na świecie matki, które potrafią olać taki wypadek albo właśnie szukać porad na takich forach, więc pomoc się przydaje, nie ważne jak nazwiesz uraz głowy.

zabiłas mnie:D

ciekawe czego ty szukasz na forum??:D

Na pewno nie historii o spadających dzieciach. Takie forum się przydaje w innych sprawach. Przed chwilą np. byłam na topiku, gdzie dziewczyna pyta o to co zrobić po 182 dniach zwolnienia. Po to sa takie fora na przykład.

ależ macie problemy :O Jest i wstrząśnienie i WSTRZĄS mózgu. Tylko jest to zupełnie co innego i dlatego nie powinniśmy używać tych nazw zamiennie.

by dzieci spadaly ze schodow, zasypialy i nie chcialy sie obudzic a matki w tym czasie cierpliwie czekalyby co maja do pwiedzenia na temat POPRAWNOSCI NAZEWNICTWA terminow medycznych takie osoby wszechstronnie uzdolnione jak ty a moze byscie uargumentowały ktore zamiast seriali zdobywaja wiedze medyczna jednakze nie daje im to nic w logicznym rozumieniu tematu :)

EmiBaby99- ja mysle, ze nie ma co dyskutowac z ta malolata i znizac sie do jej poziomu odpowiedzialysmy na pytanie po to zeby komus pomoc i tyle od nas

milka_07 masz rację..

poprawnosc terminow medycznych jest najwazniejsza ???? dzieciak spadl ze schodow a wy sie wykłócacie czy doznal wstrząsu czy wstrząsnienia mozgu . fakt jest taki ze dziecko moze ( ale nie musi ) byc w powaznym stanie . w takim przypadku nie powinno dziecka w ogole sie ruszac na wypadek gdyby bylo uszkodzenie kregosłupa bo mozna pogorszyc stan . nalezy wezwac jak najszybciej karetke i powiedziec ze dziecko spadlo ze schodow i jest byc moze w spiaczce .dziecko trzeba ratowac a nie dyskutowac na forum co tu zrobic - nie dadzą ci porad gowniary ktore tylko sie wymadrzaja i obrazaja

Wszystkie was pogrzalo!!! Wzywac pogotowie ???? Jezeli nie ma niepokojacych objawow wystarczy obserwowac: co innego gdyby byly wymioty,drgawki.Ale jak nic nie jest. Panikary

A dziwnie długie spanie dziecka nie jest niepokojacym objawem??????No wybacz"odpowiedzialna" mamo

Ja bym chyba umarla ze strachu gdyby mojemu dziecku przytrafilo sie cos takiego... i dla wlasnego spokoju oraz bezpieczenstwa dziecka od razu pojechalabym do lekarza, to nie zarty... zdrowie to najwazniejsza rzecz... jedyna ktorej nie mozna kupic, a przez glupia bezmyslnosc, przypadek tak wiele mozna stracic. Dlatego lepiej byc przezornym i dmuchac na zimne niz pozniej do konca zycia wyrzucac sobie, ze mialo sie wybor... ze cos mozna bylo zrobic, zareagowac...

dokladnie, nie ma co panikowac. Obserwowac dziecko i jezeli nie ma zadnych niepokojacych objawow ( np wymioty) to nic mu nie bedzie. Ktos napisal o polamanych kosciach; w takim przypadku dziecko wyloby z bolu i na pewno nie poszloby spokojnie spac. A odnosnie snu po upadku. Lekarz mojego synka smial sie gdy go zapytalam ile czasu dziecko nie powinno spac.

dziecko mojej kuzynki szlo sobie powoli po kafelkach w kuchni poslizgnąl sie i upadl. Uderzyl glową w podloge. Nic groznego sie z nim nie dzialo chwile poplakal i przestal po paru minutach poszedl spac i juz sie nie obudzil. Tak wiec mamusie nie panikujcie wcale :o co tam upadek po schodach z pietra na parter. To nic groznego przeciez. Zwlaszcza ze malenstwo ma kruche kosci. Nie napewno nie ma sie czym martwic :o w koncu to tylko schody prawda?

wszystkie takie mądre mamuśki i odpowiedzialne idealne pewnie żadnej z nich dziecko się nie uderzyło ani nie przewróciło (tak myślą bo nigdy nie widziały) pewnie większość ma niańki - opiekunki i teraz superrrrr troskliwe idealne i wzorowe udaje !!!!!!!!!!!! jak się dzieciaka na oczy widzi kilka razy w tygodniu! lol ;) :D :D :P

Teraz to wszyscy beda wywlekac historie: znajomych, rodziny,znajomych-znajomych, z superexpresu itd. Chyba sie za duzo seriali naogladalyscie. Kazdemu zdarzaja sie wypadki,mi na przyklad mala spadla z krzeselka, autorko - mialas sie zglosic na 16:30,tak? to mam nadzieje ze juz pojechalas

idiotek i kretynek potrafią wyzwać

Moze autorka topiku sie odezwie i napisze czy z maluszkiem wszystko ok... Czekamy :)

MOJE DZIECKO TEZ nie raz sie wywalilo ale nie ignorowalam takiego upadku. Raz np odpiąl sam pasy z wozka i wypadl na chodnik odrazu polecialam do szpitala bo uderzenie taka mala glowa w chodnik nie nalezy do tych bezpieczniejszych upadkow co?Nie wiem czy przeczytalyscie dokladnie ale te dziecko nie spadlo z jednego schodka a z pietra na parter czyli rozumiem ze turlal sie po tych schodach uderzajjąc w nie glową badz w porecz. No inaczej takiego upadku nie widze. Kazdy robi to co uwaza za sluszne ale to tak jakby w dziecko wlanelo auto jadece z predkoscia 10 km na godz i tez pewnie problem zostal by zbagatelizowany bo przeciez auto nie jechalo 100 na godz prawda?

autorka wobec tego sie odzywa, dziecko nie poszło od razu spać tylko po godzinie od upadku,mniej wiecej pora spania i marudzenia. Po upadku chwilę płakal, ale pozniej zachowywał sie normalnie jak na mojego roczniaka przystało. Uspiłam go przy piersi i spał, oczywsicie na głowie a dosłownie na czole miał guza. Sama byłam ta sytuacja przerazona, nigdy nic nam podobnego sie nie wydarzył i oby sie wiecej nie powtorzyło. Obawiałam sie jego zbyt długiego snu bo przeaznie ma drzemki do godziny, co rusz tam zagladałam i sprawdzałam czy wszystko w porzadku, jednak po Waszych komenatrzach przeraziłam sie ( to moje 1 dziecko i skoro nie widziałam niepokojacych objawów od razu nie zdecydowałam sie na lekarza) przebudziłam go i pojechalismy do lekarza a nastepnie na chirurgie do szpitala. Lekarz dał skierowanie zrobilismy rentgen głowy w 2 ujęciach i po konsultacji z lekarzem wszytsko w porzadku, jutro mamy pojechac kontrolnie na chirurgie dziecieca ale juz nie do szpitala tylko w przychodni specjalistycznej i obserwowac. Zadnych objawów ubocznych nie było.

a niestety dziecko roczne nie sposob jest upilnowac które wszedzie chce isc wszystko dotknac chyba znacie to z autopsji. Nie moge byc cieniem swojego dziecka. I nie uwierz enikomu ze dziecko mu sie nie przewróciło, nie upadło, nie spadło z tapczanu, kazda z was przezywała chwile strachu, ja dzis taka przezyłam i nie zycze nikomu, szczegolnie jak sie nakeciłam przez forum

lepiej dmuchać na zimne,dobrze że pojechałaś:)

świetnie, ze tak się skończyło. Dobrze, ze pojechałaś i sprawdziłaś, ja tez uważam, ze lepiej dmuchać na zimne. A tym, ze właśnie tak się stało, wcale się nie dołuj. Człowiek nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego. Jak to mówią -Gdyby wiedział, ze się przewróci to by się położył.

i tak mialam jechac do 16:30 z wizyta kontrolna odnosnie przeziebienia, wiec kwesti upadku bym poruszyła, a pojechałam po prostu wczesniej (ok 15) z racji Waszych komentarzy.( które niekiedy były niestosowne i bez przemyslunku).Dobrze ze zachowałam zimna krew, zamiast siać panikę w takiej chwili. Równiez ciesze sie iz tak sie sprawa zakonczyła, kto jak kto ale tylko matka przezywa takie sytuacje najbardziej.

wszystkie wszechwiedzące ideały mam, nie potrafią normalnie żadnej kobiecie wytłumaczyć,poradzić,wyrazić swoją opinię, tylko odrazu atak, dołowanie, ubliżanie, krytykowanie to naprawdę żałosne.

jestescie delikatnie mowiac nienormalne...bo delikatniej tego nie umiem okreslic, ublizacie kobiecie i w dodatku straszycie ja, ona jest matka i wie co jest dla jej dziecka najlepsze i jakby widziala cos niepokojacego to by napewno pojechala do lekarza, a tak chciala zasiegnac waszej opini a nie takich komentarzy hahaha a panika i z kazdym duperelem chodzenie do lekarza to najgorsze co mozna zrobic!!!