Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pracy

i przez to wielkiego dola

Polecane posty

Gość nie mam pracy

dzsiaij wrocilam z koljnej rozmowy, oczywscie jak zawsze gladko "jak bedziemy cos mieli to zadzwoni/chwilo wszystkie pozycje sa zajete - to po chuj zapraszacie ludzi? itd itd". jestem w dolku bo oczywiscie wracam do domu a tu rachune za gaz i elektrycznosc - doplata i podwyzka, wynajem mieszkania - podwyzka. No masakra a pracuje tylko moj chlopak i z czego my mamy zyc? Moja pierwsza praca trwala pol roku, po roku firma zdecydowala, ze nie przedluza mi umowy na stale z powodu kiepskich wynikow finansowych. Wiec zostalam na lodzie. Mieszkam za granica, znam srednio jezyk kraju w ktorym mieszkam i biegle angielski. No i gdzie sa ta firmy, ktore sie bija o polskich inzynierow, no gdzie? Skonczylam mechanike ... boze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaaaaa
Dobra ale masz po tych studiach jakies konkretne PRZYDATNE dla pracodawcy umiejetnosci. Jak masz dyplom a nic nie umiesz to problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaaaaa
Jesli ialas slabe wyniki to nie ma sie co dziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
a gdzie ja napisalam, ze mialam slabe wyniki? zreszta nikt mnie nawet o pokazanie dyplomu nie prosi tylko kazdy chce minimum 5 lat doswiadczenia w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaaaaa
Moze idz do jakiejs mniej prestizowej pracy i z tej pozycji szukaj lepszej a nie z pozycji bezrobo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaaaaa
Moja pierwsza praca trwala pol roku, po roku firma zdecydowala, ze nie przedluza mi umowy na stale z powodu kiepskich wynikow finansowych----tu pisalas o wynikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście sierota
Wyników finansowych firmy, dziecko... Do autorki - myślałaś o powrocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
no tak, zapomnialam napisac, ze z powodu kiepskich wynikow finansowych tej firmy. konkretnie slaby dolar i jakies tam inne jeszcze czynnki i firma nieco podupadla finasowo ale ja sie sprzedaza nie zajmuje. wysmazyli mi taki list polecajacy, jaka to ja cudowna bylam ale i tak kopneli w dupe chociaz tydzien przed koncem umowy zapewniali, ze teraz dostane umowe na stale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
nie mysle, bo mam tu faceta ... i kredyt studencki do splacenia od nastepnego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaaaaa
A moze skorzystaj z pomocy takich agencji tam za granica zeby ci zalatwili prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
no wlasnie chodze chodze i nic. problematyczne jest to, ze nie znam drugiego jezyka tuta, mysle, ze dwoma jezykami spokojnie znalazlabym kazda prace ale tak to jest duzo trudniej. no i najgorsze jest to, ze moge w sumie sobie poszukac jakiegos zmywania albo sprzatania ale wtedy kiedy bede chodzic na wszytstkie rozmowy? bylam juz nawet w agencji i babka sie pyta kiedy moge zaczac. mowie, ze od zaraz ale przez najlblizszy tydzien chodzien codziennie na rozmowy. zadzwonila do mnie wczoraj a ja juz mam 7 rozmow na nastepny tydzien. to kiedy mam pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
a ta praca co oddzwonili by Ci pasowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
no wiesz, zmywanie naczyn to by moi nie bardzo pasowalo ale sa rachunki wiec musze cos szybko znalezc, nawet na pare godzin dziennie bo oszczednosci z poprzedniej pracy sie za jakis czas skoncza a ostatnie podwyzki mnie dobijaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1a1a1a1a
to może po prostu nie pracuj bo nie masz na to czasu a za to posiedź sobie przy komputerze, a rachunkami się nie przejmuj, jakoś to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
ale oczywiscie, ze sie ucze ale dopiero pierwszy miesiac, no sory po roku w obcym kraju, dwujezycznym na dodatek trudno biegle znac oba jezyki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
no tak, ale od razu sie go nie nauczy przeciez tylko za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
wiedzialam, ze zadnej pomocy ani porady tu nie dostane,. przeciez ja aktywnie szukam pracy, codziennie wysylam cv do kilku firm, dziennie mam nieraz dwie rozmowy to niby kiedy mam isc do tej pracy nawet na pare godzin dziennie? na tym polega problem a nie na tym, ze jestem leniwa i mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
skalkuluj czemu podolasz:moze warto gdzies pracowac i szukac dalej? moze istnieje mozliwosc pracy tak, zeby miec czas na rozmowy? np.pracy na zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
no wlasnie, warto gdzies pracowac i szukac dalej, problem polega na tym, ze przez ilosc tych wszytkich rozmow kwalifikacyjnych nie mam kiedy. Jutro ide na trzy rozmowy, w trzech roznych miastach i modle sie by dojechac na czas. chodze i chodze a nic z tego nie wynika co mnie masakrycznie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
wiesz co? lepiej jest gdzies zaczac prace jednak i ograniczyc ilosc tych rozmow a nie leciec na kazde zawolanie rekrutujacych. Ja tak latalam wiele miesiecy a w pracy to jest szansa, ze kogos poznasz, bedziesz miedzy ludzmi...co rpawda zmywajac gary to mala szansa i praca ciezka...ech:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
wizsz, zmywalam juz gary i wcale sie tego nie wstydze, od czegos trzeba zaczac. ale to mnie dobija, te chodzenie na rozmowy i takie gadanie "jak cos bedziemy mieli to zadzwonimy". a potem nic sie nie dzieje. chcilabym gdzies popracowac bo juz nawet samo to, ze jak skoncza mi sie oszczednosci to bedzie mnie utrzymywal chlopak - to tez dobija psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukajaca
to nie chodzi o wstyd, tylko czy dasz rade fizycznie trzeba miec plan i probowac a prace miec na przetrwanie taka, zeby nie myslec o pindach z HR :/ musze na chwile odejsc, ale wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pracy
ja tez musze troche w domu ogarnac. wiesz, fizycznie dam rade, w koncu mloda i zdrowa jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×