Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paweł 38

usunęła 2 ciąże!!!!

Polecane posty

Gość Paweł 38

jestem załamany, wczoraj dowiedziałem się,ze moja żona w czasie naszego 15 letniego małżeństwa usunęła dwa razy ciąże bez mojej zgody i wiedzy. Zawsze chciałem wielodzietnej rodziny...nie wiem dokładnie kiedy to było ale zaczynam kojarzyć pewne fakty i wszystko pasuje.Trudno mi z tym, nie wiem jak z nią zascząc rozmawiać na ten temat:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ci....
a wiesz dlaczego to zrobila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333445
suka, masz popierdoloną zone, zostaw szmate - morderczynie wlasnych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne sloneczko
a macie w ogóle dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanSan
napewno nie zrobila tego bez powodu, chociaz nic nie usprawiedliwia jej czynu... moze za malo pomagales jej w domu i myslala ze nie da sobie rady z wiecej dziecmi? nie wiem tylko to przychodzi mi do glowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 38
mamy córkę, nastolatkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ci....
ale napisz jak sie tlumaczyla, to od niej sie o tym dowiedziales? byliscie do tej pory szczesliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne sloneczko
uważam podobnie jak sanSan. mOże bala sie dodatkowych obowiązkow, moż ewam sie cos nie uklada i nie chcialaby zostac sama z małym dzieckiem... wiesz masz juz nastoletnia corke, wkrótce bedzie dorosła-wyjdzie z domu a ona by zostala z pieluchami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia133
Wydaje mi sie ze nie czula sie zbyt pewnie i dobrze w zwiazku z Toba!1Pisze tak poniewaz sama uczynilam to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia133
Ciagnie to sie za mna az do teraz i trudno opisac slowami jak sie czuje kiedy o tym pomysle!! Napewno nie jest jej latwo i zapewniam ze nie bedzie latwo nigdy w jej zyciu bo czarne mysli nachodza cie wszedzie w najmniej oczekiwanym momencie!1:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale sam fakt że żona
nie porozmawiała z tobą o ciążach świadczy tez o tobie i o waszych wzajemnych relacjach... nie bronię jej ale zastanów się moze nad sobą i waszym małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesus chrystus to ja
"zastanów się moze nad sobą i waszym małżeństwemę" na jego miejscu po takiej informacji bym wystawil walizki za drzwi ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 38
nie wiem co mam myśleć, wydawało mi się,że jesteśmy dobrym małżeństwem, szanuję ją i zawsze uważałem za mądrą kobietę..po prostu nie potrafię tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne sloneczko
Paweł zastanow sie naprawde nad waszymi relacjami. Moj mąz też mnie szanuje, uważa za osobę dobrą i wspanialaa, Jednak ja nie umiem się zdecydować na dziecko gdyż uważam że juest nieodpowiedzialny i brakuje mi takiego... poczucia bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flirty thirty
oj, nie szukajce zaraz winy w mezu. Jakikolwiek maz by nie byl, skoro sa razem i spia w tym samym lozku, to znaczy, ze nie jest on az taki parszywy. Nawet jesli bylo wtedy miedzy nimi zle (kiedy sie zdecydowala usunac ciaze) to wiadomosc o ciazy, jest w stanie wiele zmienic w zwiazku, czesto na lepsze. Byc moze byla wtedy w jakims dolku psychicznym, moze nie dokonca przemyslala te decyzje. Ale zeby drugi raz zrobic to samo to juz przechodzi ludzkie pojecie. Skoro nie chciala wiecej dzieci powinna to byla oznajmic swojemu mezowi i podjac odpowiednie srodki ostroznosci aby do ciazy nie doszlo. To co sie dowiedziales Pawle jest okropne i szczerze Ci wspolczuje. Czy moglbys nam przyblizyc w jakich okolicznosciach sie dowiedziales o tym? Czy zona ci to wyznala skruszona, czy wygadala ci to w klotni, czy tez dowiedziales sie od osob trzecich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 38
okoliczności w jakich sie dowiedziałem to takie "wygadanie się "jej siostry...ona z kolei nie może zajść w ciążę , walczą od lat o dziecko..rozmawialiśmy o tym , był jej mąż , trochę drinkowaliśmy. Ona zaczęła w trakcie rozmowy płakać i powiedziała coś w stylu że wszystko jest takie niesprawiedliwe ,że jedna siostra nie może zajść a druga trzy razy i do tego dwie wywala.Myślałem,że sie przesłszałem ale ona nagle tak zaczęła zmieniać temat , wszystko nieporadnie bagatelizować. Nie sugerujcie ze coś sobie ubzdurałem,bo znam ją od lat i wiem,że się zagalopowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Byc moze byla wtedy w jakims dolku psychicznym, moze nie dokonca przemyslala te decyzje." a może jest po prostu samolubną suką bez sumienia, nie przyszło wam to do głowy? gwałciciela też byście usprawiedliwiali że zgwałcił bo miał trudne dzieciństwo i nie miał gdzie pobzykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeetam
rozmawiales juz o tym z zona? moze tej siostre chodzilo o jakas inna historie? pogadaj z zona. teraz takie gryzienie sie nie a sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, dlaczego wy tak latwo i szybko osadzacie innych? Nic nie wiecie o ich malzenstwie- czy bylo stabilne, udane, NIC! Jak to latwo mowic \"ja bym...\" , a jak naprawde co do czego dochodzi, to zaczynaja sie schody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro usunęła aż 2 to musiała mieć powód. Ja proponuję najpierw z nią porozmawiać, najlepiej prosto z mostu by się za bardzo nie męczyć. Wtedy dowiesz się dlaczego to zrobiła. I wiesz... Ty chciałeś mieć wielodzietną rodzinę, ona nie - to też powinieneś uszanować. To ona 9 miesięcy była w ciąży, to ona przeszła przez poród, to na nią spadło większość obowiązków - może nie czuła się na tyle silna by przechodzić to po raz kolejny? nie każda kobieta jest typową matką polką, nie każda chce 5 dzieci. Masz prawo być na nią zły - bo o takich rzeczach się mówi partnerowi ale najpierw z nią pogadaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flirty thirty
W takim razie, nie masz wyjscia, musisz pogadac z zona. Nie rob tego w zlosci, tylko zapytaj sie o to i popros zeby ciebie nie oklamywala bo chyba zaslugujesz na odrobine szczerosci. Musisz podejsc do tego bardzo spokojnie aby wybadac co ma do powiedzenia na ten temat. Zawsze najpierw wysluchaj zanim ja ocenisz. Problemem , ktory ja tu widze, to brak szczerosci z jej strony - to zadaje klam calej waszej 'milosci' do siebie. Jezeli ty byles wobec niej w porzadku pod tym wzgledem tzn zawsze byles szczery i zawsze mogla ci ufac to naprawde nie rozumiem powodow jej decyzji. POwiedz jej,ze nie rozumiesz i niech ona pomoze ci zrozumiec swoaj decyzje. Jesli bedzie okazywac skruche to mysle, ze wiele tutaj moze byc przebaczone. Jesli nie..... wasz zwiazek opiera sie na fikcji, byc moze ona nie rozumie co to znaczy byc w zwiazku i ufac drugiej osobie.... Trzymaj sie, nie podejmuj drastycznych decyzji ale pogadaj z nia o tym jak najszybciej. Obydwoje jestescie tym poranieni i jezeli nie zaczniecie procesu uzdrawainia waszych relacji to kiepsko widze wasza przyszlosc.... Pomimo bolu jaki odczuwasz staraj sie jej wysluchac. Daj znac co msylisz i jak poszla rozmowa (o ile bedziesz w stanie o tym pisac oczywiscie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 38
mam noc na myślenie..od wczoraj chodzę i myślę...dziękuję za rady i za komentarze, nie wiem jak mam się zachować kiedy ona to potwierdzi . Jest trochę nerwowa dzisiaj-zastanawiam się czy rozmawiała z siostrą i już wie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 38
mam zamknąc ten rozdział życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeetam
trudna sprawa? jakim byliscie malzenstewm? cz w tym czasie,kiedy byly ewentualne aborcje, bylo zle miedzy wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od tego czy będziesz potrafił z tym żyć. Odejście od niej i tak nic nie zmieni - nie przywróci tych ciąż. Masz 2 wyjścia - pogadać z nią, zrozumieć jej decyzję, wybaczyć to co zrobiła i cieszyć się z nastoletniej córki, lub odejść... Jesteś katolikiem? uważasz, że aborcja to grzech? coś złego? Jak dla mnie każda kobieta ma prawo decydować o takich sprawach - dlatego po części ją rozumiem - może nie powiedziała Ci o tym, bo wiedziała że się nie zgodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł 38
mieliśmy małe kryzysy jak w każdym małżeństwie ale bez jakichś większych burz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxffffff
a może to nie były Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co....
..nic Ci nie mówila bys nie cierpiał :-( nie czula sie na silach. moze? siostra powinna dostac w ryj...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to co zrobiła Twoja zona wiadomo nie jest dobre dla ciebie także łatwe ale powonienes ja najpierw wysluchac od A do Z dlaczego tak postapiła(jesli faktycznie to racja) co ja sklonilo do takich decyzji itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×