Ile dzieci?

Chciałem się was zapytać ile najlepiej mieć dzieci? Jesteśmy młodym małżeństwem, ja 26 lat, żona 27 lat, zarobki takie sobie, ja bym chciał mieć conajmniej 5-6tke dzieci, żona trochę kręci nosem, na razie nie mamy rzadnego. Jak sądziecie, jaka liczba dzieci najlepiej się sprawdza?

zarobki takie sobie i 5-6 dzieci? :D powodzenia

ja chcialam zawsze miec 3 i bede miala tyle :) wlasnie wrocilam od wrozki :D bede miala 3 wariatow:D

max.2 przy przeciętnych zarobkach to nie wyżywisz 6 dzieciaków

mam jakoś policzyć od zarobków? jak? 500zł -1, 1000zł -2, itd. W taki sposób?

ja chciałabym 1, ewentualnie 2, ale to w ostateczności jakby mi się coś w glowie pod wpływem instynktów macierzyńskich poprzestawiało :)

za 500 zł to ty nie wyżywisz nawet jednego!

ja bym chciała ile się da:)zanim Tobie żona narodzi tą piątkę to może i zarobki pójdą w górę:)nie ma idealnej, uniwersalnej liczby dzieci.Sprawa jest bardzo indywidualna

a i pamiętaj ze dziecko to skarbonka bez dna najpierw pampersy, soczki ,lekarstwa, ubranka itp. później szkoła i nie kończace się wydatki... przy 6 dzieci to powodzenia życzę!

z artykułu w Newsweek\'u \"Przeciętna rodzina dysponująca dwiema średnimi krajowymi (ok. 5,5 tys. zł brutto) zainwestuje w dziecko do 24. roku życia ok. 250 tys. zł.\" pomyśl czy masz tyle razy 5 albo 6 :D

nie rozumiem! dzietnosc spada, za 30lat to nawet emerytury nie bede mial to co mi z tego że będe miał dwójkę dzieci, jak więcej to któreś pomoże, tłumaczę to żonie i ona nie rozumie, na jedzenie wydajemy góra 800zł miesięcznie na dwie osoby to przy dochodach 4000tys. na dom i odliczeniu opłat wyszło mi, że stać mnie na piątke dzieci.

3 będę miał :) dzici na kasę sie nie przelicza - to idiotyzm...

wiesz to nawet nie chodzi o to czy Cię stać na dzieci tylko jeszcze trzeba je wychować a ile kosztuje wysiłku wychowanie dziecka wie tylko ten kto je ma... Przy 6-ce to naprawdę życzę powodzenia ja czasem przy mojej 2-ce wysiadam!

"dzici na kasę sie nie przelicza - to idiotyzm..." no nie do końca. Narobic dzici to żadna sztuka, grunt to im zapewnić to, co powinny miec, a nie sianem się potem wypychac jak połowa rodziców w naszym kraju. Wielu ludzi podchodzi do tego ak, że "jakoś to będzie" - a to jest największa głupota i brak odpowiedzialności.

Ehhhhh....

A może brakiem odpowiedzialności jest posiadanie małej liczby dzieci. Brakiem odpowiedzialności za społeczeństwo i państwo? Bo jeśli wskaźnik urodzeń jest 1,3 a powinien być 2,3 to co nas czeka za 30lat. To mnie martwi a dzieci będą miały co jeść i do szkoły też je ubiorę.

No, jak chcesz miec sporą gromadke, to powinienes sie pospieszyć...:)

"no nie do końca. Narobic dzici to żadna sztuka, grunt to im zapewnić to, co powinny miec, a nie sianem się potem wypychac jak połowa rodziców w naszym kraju. Wielu ludzi podchodzi do tego ak, że "jakoś to będzie" - a to jest największa głupota i brak odpowiedzialności. " ale to chyba kazdy ma zdrowy rozsądek i wie co robi. Zresztą potem trzeba stanąć na wysokości zadania a nie przeliczać że do 24 lat to jakiśtam koszt :)

"ale to chyba kazdy ma zdrowy rozsądek i wie co robi" oj, zdziwiłabyś się, moja droga

a jedzenie i ubranie to nawet jeszcze nie połowa tego, co trzeba dziecku zapewnić

nie popadam w skrajności :) może inaczej - powinien mieć kazdy a jak nie ma to jego problem i niech się martwi.... PS jestem on ;)

soski, "mój drogi" powinno być ;)

To ile będziesz miał dzieci to tylko i wyłącznie Twoja sprawa ale zapewniam, że szybko zmienisz zdanie jak już będziesz miał chociaż jedno...fajnie się zakłada "z góry" ale uwierz mi ,że życie jeszcze zweryfikuje Twoje plany. Ja zawsze chciałam mieć trójkę...teraz uważam, że moja dwójeczka już wystarczy! I nie chodzi tylko o finanse!

No ale po to jest życie :D Bardzo materialnie podchodzisz do tego....

Ale ja mam :) dwójkę tzn drugie w drodze :) A będę miał trójkę:)

moim zdaniem przy decyzji o dzieciach trzeba brać pod uwagę: - finanse - to że każde dziecko to dla kobiety 0,5-3 lat wyjęte z życiorysu zawodowego, 6 dzieci to pewnie ok minimum 8 lat wiecznie w kupach zupkach i pieluchach - 5 dzieci to prawie 4 lata chodzenia w ciąży, stanie odmiennym, nie jest powołaniem każdej kobiety tyle życia chodzić w ciąży nie każdy ma powołanie do chowania takiej gromadki. dla mnie ludzką liczbą jest minimum 2 dwoje maks 3.

tzn że mam oszczędzać teraz na przyszłe wydatki? Bo ja rozumuje tak, jeśli teraz zarabiam jakąś kwotę i liczę wydatki na starsze dzieci, to co robię z kwotą ktora mi zostaje jeśli dzieci są mniejsze (wydatki są mniejsze)? Kupuje piwo? remontuje mieszkanie? Przecież piwo i remonty nigdy się nie skończą?

ależ małe dzieci to wcale nie mniejszy koszt. dodatkowo koszty badań lekarskich w ciąży do tej pory na ciążę już wydałam 1800 zł ( to same wizyty lekarskie + badania ) do tego wyprawka... ciuszki, wózek, łóżeczko, kosmetyki dla mnie i dla niemowlaka - jakieś 2500 zł :) to nie takie hop siup

aha i nie policzyłam lekarstw które od początku ciąży wziełam :o jakieś 500 zł

Nie dostanę becikowego? Myslałem, że pokryję część wydatków.