odezwać się czekać...?

od 2 dnich nie rozmawiam ze swoim mężem juz mnie to powoli meczyc szkoda mi juz czasu posprzeczalismy sie o pierdole to uparciuszek wiec napewno sie 1 nie odezwie teraz jest w pracy mam ochote napisać smsa hmm tylko co? Tęsknię...

A weź wywal go z chałupy i znajdź se innego !!!!! Ja tak zrobiłam i mam spokój.

Ty jestes chyba nie powazna wyrzucic? to nie po to wychodziłam za maz by sie rozwodzic a male sprzeczki zdarzaja sie u kazdego i to nie powod by kogos wyrzucac

no pewnie że się odezwij!!

Kolejny dowod na to ze psychologie powinni przynajmniej w elementarnym zakresie wprowadzic do szkol srednich.Milczace dni sa najgorszym z mozliwych rozwiazan konfliktow , a stosowanie tego srodka jest przejawem niedojrzalosci emocjonalnej.Sa o wiele lepsze sposoby radzenia sobie z konfliktami.

ehhh,faceci to dupki.dumni tacy ze szok i kurde uwielbiaja podporzadkowywac sobie kobity:\

Ja nie mówię o rozwoszie, tylko jego na bruk , a ty sobie innego znajdź do zaspakajania chuci.

ech nie o takie rady porady mi chodziło:( jednak dobrze myslalam ze to forum jest do Du** jesli faktycznie ktos potrzebuje rady porady to jje nie dostaje:(

a jakich rad oczekujesz??skąd ktoś ma wiedzieć co wypada napisać w smsie, skoro nic szczególnego nie wie o kłótni??

ja tez jestem uparta i lubię jak mąz pierwszy "kończy" ciche dni np. smsem kocham Cię juz się nie gniewaj. Ale czasami tez staram się byc pierwsza bo przeciez tez jstem winna :P

no wiec dokladnie to sztuka kompromisów w związku mi juz poprostu szkoda czasu kazdy z nas ochlonoł wiec mam w planie odezwac sie tym batrdziej ze zblirza sie weekend i kijowo go tak spedzic w milczeniu

przygotuj romantyczną kolację albo zabierz go do kina... :)

glupie te rady , skoro twoj maz jest uparty i pierwszy sie nie odezwie to dlaczego ty masz to robic?? dasz mu wtedy satysfakcje ze to on wygral i znowu przy nastepnej klutni on sie pierwszy nie odezwie, dlaczego to zawsze ty masz pokazywac jak bardzo ci zalezy? niech on raz pokaze , wiem to po swoim doswiadczeniu, jak zawsze bedziesz piewsza podejmowac kroki to wkoncu przestanie cie szanowac bo bedzie wiiedzial ze zawsze do niego i tak przyjdziesz przepraszac , zastanow sie nad tym

glupie te rady , skoro twoj maz jest uparty i pierwszy sie nie odezwie to dlaczego ty masz to robic?? dasz mu wtedy satysfakcje ze to on wygral i znowu przy nastepnej klutni on sie pierwszy nie odezwie, dlaczego to zawsze ty masz pokazywac jak bardzo ci zalezy? niech on raz pokaze , wiem to po swoim doswiadczeniu, jak zawsze bedziesz piewsza podejmowac kroki to wkoncu przestanie cie szanowac bo bedzie wiiedzial ze zawsze do niego i tak przyjdziesz przepraszac , zastanow sie nad tym

tylko ze ja nie mam zamiaru go przepraszac poprostu chce sie odezwac 1 bo bezsensu takie milczenie szkoda czasu a w koncu trzeba usiasc i wyjasnic nieporozumienie

to niech on sie odezwie pierwszy

to niech on sie odezwie pierwszy