czy ja zwariowałam?

Moja przyjaciółka rzuciła klątwę na moje dziecko. Zawsze żwawa, radosna dziewczynka, po jednym spotkaniu z przyjaciółką koniec, nie przesypia mi nocy, moczy się, jest na wszystko zła, zrobiła się płaczliwa.

wydłub przyjaciółce oczy

to nie jest śmieszne. ona zawsze była dziwna, tarot, pentagram na szyi, pamiętam jak dzisiaj jak moja córka zobaczyła przyjaciółkę pierwszy raz, tak się do niej przykleiła, a właściwie do tego pentagramu, cały czas by go w rączkach trzymała i ta moja przyjaciółka powiedziała, "zobaczysz, jeszcze niezła z niej wiedźma będzie", to co ja sobie mogłam pomyśleć?

Wierzysz w takie bzdety?

Może to i głupie, ale... moja przyjaciółka też lubuje się w kabale, pamiętam jak dowiedziała się o tym, że jestem w ciąży, przyszła do mnie, pomacała płaski jeszcze wtedy brzuch i powiedziała \"Adela będzie\", śmiałam się z tego, bo dla dziewczynki miałam już imię wybrane, ale wiecie co, nie wiem czy to tak ogromna siła sugestii, ale w dniu porodu zamiast Alicji dałam Adela i tak już zostało. Teraz się z tego śmiejemy, bo wytłumaczyła mi, że to było pierwsze imię jakie przyszło jej do głowy, gdy dotykała mój brzuch, ale co tam.

masz w domu wodę święconą? to powiem Ci, jak zdjąć tę klątwę. i nie śmiejcie się, takie rzeczy naprawdę działają. ja się zajmuję - z dużą skutecznością - i rzucaniem, i zdejmowaniem klątw. w niedzielę - koniecznie w niedzielę - o dowolnej porze, najlepiej, kiedy maleństwo będzie już spało albo jeszcze spało, odrobiną wody święconej pokrop łóżeczko z czterech stron, i powiedz - fuge et libera eam puellam in nomine patris, et filii, et spiriti sancti. powinno pomóc. pozdrawiam.

..................i dziecko natychmiast zaśnie!

fuge et libera meam puellam jak coś....choć nie wiem co to oznacza, dalsza część oznacza : w imię ojca, i syna i ducha świętego.

to wygląda jakoś brr dziwnie :o Może ona po prostu tak swoją aurą czy sugestią coś zrobiła, bo w to wierzę. Taki wampi energetytczny. Jest przecież nie raz tak, że jak spotkamy się z kimś to potem czujemy się okropnie...może teraz też tak było. Tylko dziecko nie rozumie i reaguje jak może. A nic się nie stało w domu, nie słyszała jakieś kłotni, może widziała coś strasznego w tv?

Ja powiem tak, najprostrze rozwiązania zazwyczaj są najlepsze. Zamiast szukać \"klątwy\" zastanów się czy dzieciak ci się nie pochorował. Moczenie nocne i kłopoty ze snem mogą oznaczać przeziębienie pęcherza. Matko Boska Bezlitosna...Nie mieszajcie sacrum i profanum... Jeśli prawdą byłyby te durnoty co tu średnio raz na tydzień sie pojawiają (\"Ktoś mi zauroczył dziecko\", \"Potrzebuję szeptuchy bo dziecko się pręży\") to powinniśmy mieć egzorcystów domowych tak jak i lekarzy! Ogarnijcie się! Mało kto zaklina dzieci!

a ja nie wierzę w żadne zabobony:)

Jest chyba taka zasada, ze jesli dotkniesz sadzy, to zawsze się ubrudzisz. Po drugie pomyśl, jak można posługiwać się siłą Złego, aby bronić od Złego - a takie rady tu niestety przeczytałem. Najzwyczajniej w świecie pomódl się w intencji swojej córki - i nie raz, czy też dwa, ale rób to systematycznie. I pomódl się do Boga o opiekę i ochronę. Każda matka może , a nawet powinna błogosławić swoje dzieci, czyniąc imna przykład znak krzyża na czole. Zrób to. A po drugie ograniczyłbym kontakty z tą przyjaciólką, widocznie stała się narzędziem, nawqet może nieświadomym, złych sił, ale tak jest bardzo często, gdy ludzie uprawiają takie praktyki jak on. Pozdrawiam

Ja tez wierze ze niektorzy moga rzucic urok. Cos w tym jest zwlaszcza ze ona bawi sie w czarownice. Uwazaj, takie rzeczy moga narobic wiele zlego. A co do mnie to tez jest b dziwne ale jesli ktos mi wyrzadzi krzywde to nie wiem jak to sie dzieje ale zawsze ta osoba ma powazne problemy.