Co sadzic o dziewczynie ktora nie ma swoich pieniedzy bo nie pracuje a

dobra masz racje nie ma moje twoje jest nasze ale pod warunkiem ze ona daje cos od siebie a nie tylko by brala i brala a tak to u nas jest i to mi na prawde przeszkadza

5 lat jestem w związku i od 5ciu nie pracuję. Za wszystko płaci mój narzeczony, wszystko mi kupuje on. Zabiera na koncerty, do kina, do teatru. Wyjeżdzamy na weekendy. Płaci za mieszkanie+media, kupuje żywność. Utrzymuje mnie i nie narzeka. To jest prawda, że starsi mężczyzni (tacy od 30ki wzwyż) nigdy nie pozwalają za siebie płacić, a i nie pozwolą, by zaproszona przez nich kobieta na lunch, czy kolację, tudzież do kina- sama za siebie, albo co gorsza za oboje płaciła:-O Tylko gówniarze

nic nie chce zmienić to czemu z nią jesteś? odpowiesz nam w koncu?

TO NIE PLAC ZA NIA-PROSTE!

zaraz cię szczyle wyzwą od materialistek.

ALE AUTOR TEZ MA OK.30 PRAWDA?DOBRA MAM INTUICJE?

WLASNIE-CZEMU Z NIA JESTES???BO JEST DOBRA W LOZKU?

coś urwało:-O chodziło mi o to, że tylko gówniarze,

i faktycznie, jakoś cieżko spotkać, żeby facet w okolicach 30-tki czy starszy wypominał ze cos komus kupuje, funduje itp. trasktuje to jako zupelnie normalną rzecz. ba!!! czuje się nieraz urażony, ze kobieta upiera się by zapłacić. za to 20-letni "mężczyźni' jeden przez drugiego jęcza, ze czyują się "wykorzystywani" przez dziewczyny. :P:P:P

20parolatki tak robią i oczekują płacenia od dziewczyn za siebie, albo i niejednkorotnie za nich :-O

to odpowiesz w końcu czemu z nią jesteś????????????????????

nie mam 30 a 25 a moja kobieta jest rok ode mnie mlodsza Rozumiem od czasu do czasu zaplacic za kobiete ale nie tak aby non stop. Raz ja raz ona nieprawdaz ? Tak to powinno wygladac wg mnie a jak wyglada to juz sami wiecie:-o

No i właśnie wyszedł problem. Bez urazy, ale widac autorze, że oboje nie jesteście za bardzo dojrzali do związku. Nie tylko widze problem w Twoim podejściu, ale tez w jej, chociaz ciężko tu oceniać bo znamy tylko Twoja wersje. Wiadomo, że jest bodziec - jest reakcja. Możliwe, że z jej strony nie czujesz dostatecznego zaangażowania i stąd taki wybuch frustracji. Ale na Boga po co było to biadolenie, o pieniądzach, przeciez nawet ja a jestem całkiem obca osobom poczułam się niesmacznie, czytając takie opinie i wywody że facet nie powinien płacić. Autorze: Rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Powiedz jej co Ty czujesz i szczerze, niech ona Ci też powie bo może boi się miec prace, może wyuczyła się bezradności, pomóż jej. W końcu jest miłośc między Wami.

Fuj i znowu to samo!! Raz Ty a raz ona... weź sobie odpuść związki bo Ty sie do tego nie nadajesz.

ja uważam , że to facet powinien płacić, ale gdyby kobieta od czasu do czasu coś zaproponowała/ kupiła jakis prezent od siebie to by jej nie zaszkodziło.. bo co jej sie stanie jak wyda od czasu do czasu te 5o zl czy nawet 100... a wyjazdy to juz inna sprawa.

nie czuję się materialistką, bo mój ukochany sam nie chciał, bym pracowała i twierdzi, że sprawia mu ogromną przyjemnośc obdarowywanie mnie prezentami, czy wspólne spędzanie czasu gdzies na mieście, lub poza miastem. Nigdy nie usłyszałam jeszcze od niego, że czuje się wykorzystywany, bo płaci za kolacje, czy wakacje:P Tylko małolaci czują się skrzywdzeni, kiedy przychodzi im płacić za swoją partnerkę:-O Przyznam, że tego nie rozumiem.

lunaa91 no bo powinien płacić, okropne co ja tu czytam... Panowie, zachęcam do noszenia spódniczek i upominania się do otwierania Wam drzwi :)

JESTES PASKUDNY....AUTORZE...PASKUDNY...

DOKLADNIE! JA TEZ ZACHECAM DO NOSZENIA SPODNIC I CZEKANIA AZ BABKA PODA WAM PLASZCZ!@

bo gowniarzeria nie ma kasy a poruchac chcialaby

pasozyt z tej Twojej laski i tyle, ja jestem chora jak facet ma za mnie placic

Bo w tym karaju jest tak, że faceci lepiej zarabiają. Nawet jak kobieta pracuje na tym samym stanowisku i ma te same kwalifikacje, to dostaje mniejszą pensję. Takie są realia. I jakoś te barkujące pieniądze muszą wrócić do kobiet :P

na facecie spoczywa większa odpowiedzialnośc za "rzeczy materialne" jeśli tak to mozna określić. i możecie się panowie burzyć i nazywać dla swojego lepszego samopoczucia kobiety materialistkami ale tak już jest. Facet z prawdziwego zdarzenia nie rozlicza kobiety z tego co jej kupił itp. to dla niego naturalna czynność.

Amen

"...dla niego to natyralna czynność" - aha a dla kobiety naturalnym jest wybieranie goscia ktory "rokuje nadzieje na godne zycie" prawda ? i jak tu nie powiedziec ze dziewczyny to materialistki ?

no w pewnym sensie masz rację ale to poniekąd uwarunkowane biologicznie. :p

to po co ktoś funduje różne rzeczy drugiej osobie a potem to wypomina?

Nie durniu wybieranie gościa! Kobieta ma być z facetem ze względu na to jakim jest człowiekiem i czy jest dla niej dobry!!! Słowo daje, ale mnie wkurzasz... Słuchaj tłumaczyłam Ci imbecylu i inni też, a Ty rób co chcesz i pzrestań nam w końcu gitare zawracać. JA bym sie zrzygała na takiego faceta... poprawka... przeciez Ty facetem nie jesteś! Poszukaj durnej która będzie Ci sponsorowała, nie wiem gdzie Ty sie chowałeś. Przykre.

czemu z nią jesteś skoro ci nie pasuje???????

to nie uwarunkowanie biologiczne tylko zwyczajne lenistwo i wygoda niektórych panienek. Nie wyobrażam sobie bycia w związku, w którym tylko facet pracuje a ja nie mam żadnych własnych pieniędzy. Coś takiego nazywa się kompletnym uzależnieniem od faceta.