Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tara Reid

faceci sa jak bumerangi, zawsze wracaja... nie wiem jak to rozegrac

Polecane posty

Gość Tara Reid

rok czasu po nim cierpialam, staralam sie zapomniec, kasowalam po 10 razy jego numer, ale zawsze sie i tak odezwalam, mial mnie w dupie traktowal na odczep sie. bolało... mijal czas i zapominalam, moze nie calkiem, ale myslalam coraz mniej az stal sie obojetny. poznalam kogos, nie zakochalam sie ale jest fajnie on juz powiedzial ze kocha. i nagle tamten wrocil, zaczał odwiedzac moje konto na fotce co 2 dzien, potem zaproponowal spotkanie, jak ja proponowalam mowil ze ma duzo pracy itp. mialam sie z nim dzis spotkac, jednak napisalam ze niestety sie nie wyrobie moze po niedzieli a on od razu ze poniedzialek, i w ogole caly tydzien ma czas. szczerze jakos nie chce mi sie z nim juz spotkac, jedank ten sentyment z przeszlosi i to ze jeszcze pol roku temu za spotkanie z nim dalabym sie pokroic. czego on odemnie chce? znow zawrocic mi w glowie i zostawic, zebym cierpiala? nie wiem jak to rozegrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tara Reid
chyba rzucę kostką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozkojaŻona
A co do niego czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tara Reid
wyzej podszyw, kochałm go kiedys, byl chyba jedynym facetem do ktorego to czulam, dzis to juz nie to, czas zrobil swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tara Reid
już stary pryk z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozkojaŻona
Spotkaj sie z nim i zakoncz sprawe definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tara Reid
mam ochotę mu obciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tara Reid
podszywaczu idz sobie teraz juz nie cierpie, nie wiem sama chcialabym zeby poczul ze mnie stracil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się z nim nie spotykac jesli chcesz, żeby to odczuł.... olej go, ja bym na Twoim miejscu nawet z nim nie rozmawiała, to go najbardziej zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malllllllllllla
Wiesz co zrób? Potraktuj go tak jak on Ciebie, zlekceważ. To najbardziej boli. Po co Ci spotkania i odgrzebywanie starego? Wycierpiałaś na pewno swoje i wystarczy. Teraz masz nowe życie i ciesz sie z tego, co masz kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no, nie da sie nie rozmawiac z kims kto kiedys byl tak wazny, to byl jedyny facet z ktorym tak dobrze sie rozumialam, chcialabym sie z nim zobaczyc i zeby po tym wiedzial ze juz nie kocham dodam, ze od czasu gdy stracilismy kontakt duzo sie zmienilo, chyba doroslam, zaczelam 2 kierunek studiow, zaczelam jezdzic na łyzwach, bawic sie w projektowanie ciuchowitp. chcialam sie czyms zajac zeby wypelnic pustke i tak sie stalo, nie mialam czasu o nim myslec, jak mnie poznal to weekendy spedzalam w dyskotekach, dzis mnie to juz nie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziur yw całym
"faceci sa jak bumerangi, zawsze wracaja..." Kobiety są jak Aborygeni: Używają bumerangu wielokrotnie, ale dziwią sie podczas rzucania, że rykoszetem można nabawic się guza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malllllllllllla
Dziewczyno, a jeśli po tym spotkaniu znów coś w Tobie "pęknie"? Czasem nie jesteś w stanie przewidzieć pewnych rzeczy. Tym, że się z nim spotkasz dasz mu do zrozumienia, że nadal jest ważny, a on będzie próbował coś tam naprawić po swojemu. Przemyśl to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba placek
raczej nie chcialabym spojrzec w oczy komus, kto mial mnie w dupie:O myslisz, ze nagle zaczelo mu zalezec?? zastanow sie, co i komu chcesz udowodnic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jedno spotkanie juz odwołałam, mialo byc dzis ciekawa jestem czy on tez sie zmienil , jak wyglada itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wlasnie
przyszlabym usmiechnieta.jakby zapytal co umnie-powwiedzialbym ,że jestem szcesliwa,mam wspanialego faceta ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytasz tutaj? ale przeciez z tonu wszystkich twoich wypowiedzi wynika, ze chcesz sie z nim spotkac. ba - wrecz marzysz o tym. i czekasz tylko na jeden glos, ktory zaspiewa na twoja nute. moze lepiej spojrzec prawdzie w oczy, co? zal mi tylko "tego drugiego". 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"cierpialam, staralam sie zapomniec,\" ------------- \"ale zawsze sie i tak odezwalam\" \"zapominalam, moze nie calkiem, ale myslalam coraz mniej az stal sie obojetny\" \"nagle tamten wrocil, zaproponowal spotkanie \" -------------\"napisalam ze niestety sie nie wyrobie moze po niedzieli\" \"nie chce mi sie z nim juz spotkac\" -------------\"jeszcze pol roku temu za spotkanie z nim dalabym sie pokroic\" I odwieczne pytanie: \"czego on odemnie chce?\" Tego samego, co ty jeszcze poł roku temu - uczucia i seksu. No.... może tylko seksu:p Zerwać wszelkie kontakty. Konsekwentnie odmawiać spotkań. Zastanowić się, czy Aborygenki potrafią posługowac się mieczem zamiast bumerangiem. Dla ucięcia wszelkich wątpliwości i nie dawania głupich nadziei facetowi, który myśli penisem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukura
jejku dziewczyno jakbym siebie czytala.....powidz nie juz nigdy ...bo znow bedziesz cierpiec..prawdopodobnie on wie ze go kochasz i masz ten sentyment bo zabiegalas non stop o niego i kiedy przestalas to on w tym czasie szukal i nic nie znalazl i wrocil do ciebie ale nie wierz ze z tego bedzie wielkie uczucie jesli on od poczatku robil cie w konia nie licz ze cos sie zmieni ...zaufaj temu co powiedzial ze cie kocha...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olinka ...
Wiesz, miałam podobną sytuację, tylko, że mój były był wyjątkową kanalią pod każdym względem. Odchorowałam ten związek i rozstanie i ku mojemu zdziwieniu poznałam wspaniałego człowieka. Wtedy własnie, po roku Były zaczął wysyłać tkliwe sms-y i błagać o spotkanie. Zgodziłam się i poszłam na to spotkanko do ślicznej kawiarni- ale z moim facetem, który jest też moim najlepszym przyjacielem. Uśmiechnięci podeszliśmy do stolika, a pan Były stał z bukietem róż jak wryty:) Ulotnił się po 10 minutach, twierdząc, ze ma do załatwienia ważne sprawy zawodowe. I już na szczęście mam spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat stary ale prawda jedna nawet po latach ! Takim smieciom się nie daje szansy ,,nie wyszło mu z inną leci do ciebie ,a won dziadu jeden :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mam podonnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz drugiego. Jeśli przez kogoś cierpisz to nie jest wart niczego. Pewnie zobaczył że kogoś masz więc mu dumę urazilo mimo że np. może mieć cię głęboko tak naprawdę. Tak to działa. Na zasadzie ja nie mogłem to inny też nie. Nie ma w tym większej filozofii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ja nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.04 dolaldnie, oni chcą ,,wrócić" bo akurat nie maja innych opcji i chcą seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja mam dobrą radę. Między drzwi i laczkiem go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×