Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość micky mouse

doradżcie proszę

Polecane posty

Gość micky mouse

mam taki problem i chciałabym abyście mnie wspomogli swoimi wypowiedziami co byście zrobili na moim miejscu.... otóż jakieś trzy miesiące temu zaczęłam pracować w dużej firmie farmaceutycznej - z pracy jestem bardzo zadowolona - teraz w tą sobotę jest szkolenie firmowe w górach wyjazd w sobotę powrót w niedzielę jest w tym nocleg,wykłady no i naturalnie kolacja - bankiet i powrót na drugi dzień. Problemem jest to że mój mąż nie chce mnie puścić na to szkolenie powiedział że jak pojadę to wymieni zamki w drzwiach żebym nie wracała i że pokażę wtedy jaką jestem żoną ....jest zazdrosny bo pracowaliśmy kiedyś w hotelu i wie jakie rzeczy dzieją sie na takich imprezach....jednak ja nie mam zamiaru niczego złego robić - owszem moge sie pobawic ale kulturalnie - nie wiem czemu mąż nie ma do mnie zaufania.... szkolenie jest obowiązkowe i wszyscy na nie jadą .... i teraz po 1 : nie chcialabym sie wyrozniac, zalezy mi na pracy i chciałabym pojechać po 2 : nie chciałabym sie o to pokłócić z mężem - dobrze nam sie układa a teraz staramy się o dziecko Nie wiem co mam robić.....jechać czy nie jechać????? Bardzo proszę o pomoc co byście zrobili na moim miejscu za wszystkie rady będę ogromnie wdzięczna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajery z ery
kurde powiem szczeze cieżka sprawa pogadaj jeszcze raz z męzem , musicie miec do siebie zaufanie przeciesz takich spotkan jak to bedzie wiecej , za kazym razem bedziesz odmawiała wyjazdu wrescie cię zwolnia ,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micky mouse
rozmawiałam właśnie ale żadne argumenty do niego nie przemawiają..... czy mam mu zrobić na przekór i pojechać - żeby nie zawalić sobie w pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micky mouse
tak tez uważam ze małżeństwo jest ważne ale kurcze co z praca???? jestem teraz między młotem a kowadłem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×