Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona 33

okiem faceta, ale niekoniecznie

Polecane posty

Gość ona 33

Poznalam chlopaka, mezczyzne w zasadzie bo ma 33, on wolny, ja wolna wiec... coprawda nie zdazylismy sie zobaczyc, ale super nam sie rozmawialo, calymi nocami wrecz. W koncu zwierzyl mi sie, przyznam, ze troche mnie to co napisal zawiodło i tego wieczora juz mu nie odpisałam, dopiero rano napisalam, ze to co mi ujawnił troche mnie przerazilo [teraz widze, ze to ja jestem przewrazliwiona, bo to nic takiego w sumie] i juz nie dostalam od niego odpowiedzi. Poprostu dal sobie spokoj. Czy myslicie, ze to mógłbyć powod? przeciez mozna bylo to wyjaśnic, dlazego tym razem nie zapytal, co mnie przerazilo i tym samym moze bysmy sobie to wyjasnili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiemy na ten temat
to zalezy od tego, o ci powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
hmm zapytalam dlaczego rozpadl sie jego poprzedni zwiazek kilkuletni, a on mi odpowiedzial, ze rodzice jej go nie akceptowali. To mnie zastanowilo, wiec drazylam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
ale posluchajcie, to w zasadzie nie jest wazne chyba co on mi powiedzial, napisal, tylko to że tak zareagowal na moja pozniejsza odpowiedz, a uscislajac wlasnie nie zareagowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to sie nie masz
czym przejmować. poważne obawy mialabym wtedy gdyby sie okazało, ze to jego rodzice nie akceptowali jego dziewczyny. znaczyloby że jest za bardzo podatny na ich wpływy.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
czyli tak myslisz, ze przez to, ze drażyłam zrezygnowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może też nie chciał
rozdrapywać świeżych ran, w dodatku jeśli to było jakies bolesne rozstanie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
no tak, ale co z tego, jak sie przestal odzywac, potrzebowalam tylko ochłonąc, a on zniknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
byl faktycznie taki moment, ze napisal tak jakby byl poirytwany moimi pytaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
@ ona 33 w sumie nie ma co mu sie dziwic, albo sie zorientowal albo wyczul ze z taka upierdliwa kobieta jak Ty nie ma co dalej kontynuowac znajomosci. proste ale glowa do gory, wiem ze zegar ci mocno oj mocno tyka i jestes w desperacji, stad odsuniecie sie amatora odbierasz bolesnie, ale spokojnie, wiek przekwitania u kobiet systematycznie sie podwyższa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
Bezedury nie do konca, my poznalismy sie owszem w necie, ale zarz potem przeszlismy na rozmowy przez tel i sms-y. I tak sobie rozmawialismy przez jakis tydzien, po którym nastapiła wlasnie ta niefortuna rozmowa, a w zasadzie sms-owanie. On po tym jak nie doczekal sie odpowiedzi po jakiejs chwili zapytal czy jestem, tez nie zareagowalam i odpisalam mu dopiero rano. A on juz nie odzywa sie 5 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
nie jestem zdesperowana, juz ten moment przeszlam, nie oczekuje juz dzieci, wiec mi zegar tak nie bije. Ale faktycznie mog pomyslec, ze jestem upierdliwa. A z tym, ze jest sam w wieku 33, no to roznie bywa, ludzie sie rozstaja i na nowo szukaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź jest prosta... Tamtego wieczora pokazał wasza rozmowe rodzicom.... I po jej przeczytaniu Ciebie tez nie zaakceptowali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33
on proponhowal spotkanie po 2 dniu rozmowy, natomiast ja nie moge tak z dnia na dzien, bo mam prace po 12 godz. Musze czekac na wolne, wiele rzeczy wtedy mnie powstrzymywalo, ale obiecalam, ze napewno sie spotkamy. A jejku ja nie wiem spotkalam sie z kilkoma facetami przez net ale wczesniej rozmawialismy nawet po kilka miesiecy i znajomosci mam do dzisiaj z nimi, ba nawet swego czasu bardzo bliskie. Jedziecie jakimis schematami, dlaczego trzeba trzymac dystans jak ktos jest po 30 sam? gorszy jest od 20-latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×