Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdsgds

mój kochany mnie uderzył!!

Polecane posty

Mnie chlopak uderzyl z ktorym jestem 9 miesiecy. Ja go do tego sprowokowalam bo caly czas mu dogadywalam i dolewalam oliwy do ognia. On byl cichy dopuki nie wstalam, chcialam isc na dwor sie przejsc. On wstal wziol mnie i lekko popchnol na lozko ze se usiadlam. Tak krzyczelismy na siebie ze mu dalam w pysk. Ugryzlam go bo mnie nie chcial puscic, wtedy on mi dal w pysk lecz lekko. To byl szok dla mnie. Na nastepny dzien przyniosl mi keaity i prosil o nastepna szanse. Po 2 dniach znow dostalam kwiaty i dalej o mnie wlaczy i placze. Mowi ze mnie kocha i nie widzi zycia bezemnie. Co mam robic? dac mus szanse czy nie? pomozcie mi. Uderzyl mnie, podniosl na mnie reke dlatego sie boje czy nie uderzy mnie kiedys mocniej i gorzej. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaaa rozsmieszyl mnie
post tej baby ktora ukochany zdzielik z piesci tak ze jej polamal nos i szczeke:)hahaaaa, nigdy nie zrozumiem takich kobiet:) hahaaa i z kims takim byc jeszcze po tym :D kobiety co was kreci w takich zwierzetach?:) mnie tacy odrazaja, nawet nasrac bym na nich nie chciala:) jak taki prymityw sie do mnie dostawia to od razu mu mowie zeby spierdalal:) mnie interesuja mezczyzni z gornej polki, delikatni, subtelni, ewentualnie kobiety, jako ze jestem bi:) ale taki buc co leje po gebie?:) jak z czyms takim mozna byc, jak takie cos mozna kochac? nigdy tego nie moglam zrozumiec, moze dlatego przerzucilam sie na kobiety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaaa rozsmieszyl mnie
zdzielił*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużpo
ale prawicie farmazony na ten temat! nie ważne o co sie człowiek kłóci! faceci mają tą fizyczną przewagę na kobietą i jeżeli ją wykorzystują w kłótni (nie wazne o co) to zwykli damscy bokserzy! każde małżenstwo przechodzi kryzysy ale po to Bozia dała jezyk żeby sie dogadac. jezeli facet nie potrafi zapanowac nad swoją pięścią - to zwykła ciota która nie ma argumentów. najłatwiej załatwic cos siłą bo jej przywalisz i sie zamnknie w temacie dla ciebie niwygodnym. uderzył raz ? - uderzy jeszcze raz! za miesiąc dwa za 25 lat. nie ma cudownie nawróconych! "kochałam" swojego meza niesamowiie znałam go przed slubem 4 lata, po slubie zylismy 5 lat. uderzył mnie w tym czasie dwa razy. kto postawi 1.000.000 ze gdybym nie odeszła dostała bym trzeci raz? ( za kazdym razem czułam się jak śmiec)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 13.10.2008 o 23:43, Gość smutne to wszystko napisał:

autorko oboje teraz potrzebujecie czasu, latwo sie tutaj pisze odejdz itd ale nikt nie patrzy na sytuacje ktora spowodowala takie zachowania w was. Inaczej jak facet trzaska cie bo zupa byla za slona a inaczej jak sie broni czy wlasnie nie kontroluje emocji w takim momencie. W moim zwiazku jakies trzy lata temu tez nie bylo kolorowo. Czesto sie klucilismy ja wyzywalam krzyczalam pewnego dnia gdy ten coraz bardziej ignorowal mnie wkoorwilam sie tak bardzo ze rzucilam w niego popielniczką ogromną szklaną rozwalilam mu glowe. Przestraszylam sie bo wcale tego nie chcialam to byl odruch chec zwrocenia na siebie uwagi gadala podobnie jak ty. On wyszedl poszedl do szpitala zszyli mu glowe potem poszedl na piwno a ja siedzialam pol nocy i plakalam jak glupia po czym pijany przyszedl do domu i za szmaty wywlekl mnie z domu. To jego mieszkanie bylo. Po prostu mnie z niego wywalil w samej koszuli nocnej w srodku zimy na chodnik bez kapci. To bylo straszne siedzialam w tym sniegu i zastanawialam sie co dalej. Po chwili wyszedl i przeprosil nie mialam wyjscia musialam wrocic chocby po ciuchy i tak zostalam do dzis i nie zaluje bo od tamtego zdarzenia nasze zycie zupelnie sie zmienilo. Nabralismy do siebie szacunku, zrozumialam jak bardzo go kocham i jak latwo moge go stracic. Zrozumialam ze sie ranilismy i ze trzeba to naprawic i sie udalo. Dzis jest cudownie i niczego nie zaluje. Ale czasu potrzebabylo troche by to wszystko przemyslec by jakos poukladac by zapomniec.

Witaj, minelo troche czasu. Pisałas ze raz to zrobił i dzis jest ok. Czy nadal nigdy nie podniósł reki. Mój uderzył mnie jak po całym dniu uderzylam go ja. Tez płakał, przepraszał. Ale boje się ze kiedys to zrobi. Czy są Panie, którym sie udało? Po jednym razie nie było tego więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvzc
44 minuty temu, Diorka napisał:

 

Witaj, minelo troche czasu. Pisałas ze raz to zrobił i dzis jest ok. Czy nadal nigdy nie podniósł reki. Mój uderzył mnie jak po całym dniu uderzylam go ja. Tez płakał, przepraszał. Ale boje się ze kiedys to zrobi. Czy są Panie, którym sie udało? Po jednym razie nie było tego więcej?

Skoro go uderzyłaś, to ci oddał. Sam z siebie cię nie uderzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvzc
Dnia 7.06.2010 o 19:11, Gość hahahaaa rozsmieszyl mnie napisał:

post tej baby ktora ukochany zdzielik z piesci tak ze jej polamal nos i szczeke:)hahaaaa, nigdy nie zrozumiem takich kobiet:) hahaaa i z kims takim byc jeszcze po tym 😄 kobiety co was kreci w takich zwierzetach?:)

no jak lecą na przystojniaków, mięśniaków, to potem tak jest. One po prostu tylko takich facetów uważają za męskich, nie byłyby w stanie być z żadnym innym, bo by go nie kochały i nie szanowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×