Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ńka

czym rozni sie wg Was zycie osob, ktorym rodzice cos dali na start

Polecane posty

Gość ńka

od tych, ktorzy nic nie dostali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sartert
Jest im latwiej-tym co dostali tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
no cóz ,tamci wszystko przebawil.....a mnie sie ostało wszyćko i więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy co dali
najwazniejsze zeby dali milosc, zrozumienie, poczucie bezpieczenstwa, wspierali w zdobyciu wyksztalcenia - tym na pewno jest latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ńka
wiesz zalezy co dali-->bardzo madre slowa...kim jestes?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy co dali
jestem z zalogi apollo 11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ńka
aha, apollo11...to znam;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia koza
a ja z Marlboro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy co dali
ńka- jestem córką , której to dali i matką, ktora stara się to dac :). Efekty dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy co dali
ńka - o, dziekuję, miło z Twojej strony. ( w nauce jezyków tez wspierali, wiec zrozumiałam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeteriowa odpowiadaczka
bla bla bla sram na mądre słowa, widzę, mądrości życiowe. Aj nigdy nie miałam nic, zawsze sama. Studia, praca, nauka a moi znajomi, którym sponsorowali rodzice bawili się , ja nie mogłam bo praca albo sesja.Zawsze coś. A dzisiaj? Ja tyram jak wół na dwa etaty, dom-rodzina-praca. A oni? Siedza sobie na ciepłych posadkach, załatwili im rodzice i nic nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ńka
z ta praca mam tak samo,t ylko u mnie to nie wiem czy rodzice pozalatwiali Strasznie trudno jest tak funkcjonowac w pracy jak sa tam sami znajomi znajomych a czlowiek trafia tam z tzw.nagonki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz zalezy co dali
kafeteriowa - smutne, ale jednak nie w sponsorowaniu rzecz. Np.moi dziadkowie stracili w czasie wojny kompletnie wszystko, dali mamie tylko to co wyzej wymienilam, wyksztalcili, była szczesliwa w zyciu . Mnie juz stac na to, zeby dac dzieciom kase, ale one do wszystkiego chca dojsc same - i dochodzą - bo dostały tę rodzicielska "wędkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akion
Samemu sie do niczego nie dochodzi, wszystko od czegos zalezy. Latwiej jest, kiedy rodzicow stac na wszystko i pieniadze nie sa zadna przeszkoda. Jesli nie masz pieniedzy to warto miec znajomosci. I to nie jest zadna ujma, ze ktos zalatwil cos, to zycie, taki nieskonczony lancuszek. Dlatego trzeba sie obracac tu i owdzie i nie bac sie ludzi ani zycia, bo nie ma czego. Ja nie mialam nic, ani rodzicow (do pewnego wieku tak, patologiczna rodzine) ani pieniedzy, ani mieszkania, NIC. Szczescie po wielu latach sie do mnie usmiechnelo i swietnie sobie zaczelam radzic. Ciezko bylo wystartowac, za mna masa terapii, niepowodzen, problemow, ale jak sie czlowiek uprze, przestanie bac i usmiechnie to los potrafi odplacic za to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akion
milosc, wsparcie itd tu sie zgodze, ze bez tego ani rusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Niech będzie - wartości duchowe są ważne ale... mam wrażenie że mi to dobre wychowanie, wpojona przez rodziców uczciwość, szacunek do osób starszych itd itp bardziej przeszkadzają niż pomagają w życiu. Już nieraz dostałam kopa w tyłek, jestem niepopularna bo odstaję. A jeżeli chodzi o kasę - różnie to bywa, czasami osoby bogate z domu i trwoniące pieniądze rodziców są bardzo niezaradne życiowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice daja mi milosc i wsparcie, sama swiadomosc, ze moge na nich zawsze liczyc pomaga mi w zyciu i dodaje odwagi. Nie chce od nich pieniedzy ani cieplych posadek, na wszystko pracuje sama i jestem z tego dumna, choc nie calkiem sama, bo bez ich psychicznego wsparcia byloby mi w zyciu o wiele ciezej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×