Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wiola111

Mój mąż cały ciągle ogląda filmy porno

Polecane posty

Mój mąż cały swój wolny czas poświęca na oglądanie filmów porno,czy on mnie w ogóle jeszcze kocha? próbuje go zrozumieć ale to strasznie trudne ,bo on w ogóle nie chce rozmawiać o naszych problemach, twierdzi że nie ma o czym bo mnie kocha,a filmy i zdjęcia ogląda każdy mężczyzna chciałabym w to wierzyć,ale dlaczego w takim razie dla mnie w łóżku jest bardzo zimny,nawet mnie nie pocałuje ,a w stosunku do siebie chciałby wiele,i ma to,ale ja już mam dość Myślę że zrobił się taki zimny przez te filmy,ale nie chce żeby przez to rozpadło się nasze małżeństwo,chciałabym go zrozumieć (bo on nie przestanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrótce zabraknie mu bodźców
i wyobraźni i zostanie impotentem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhdgss
hm... moze jakos delikatnie porozmawiaj z nim, bez zadnej klotni czy krzykow. a tak w ogole to po co chodzisz z nim jeszcze do lozka? skoro woli filmy porno? ja na twoim miejscu bym mu powiedziala, ze niech sobie oglada te filmy, ze mna sexu nie bedzie. skoro jest taki zimny w lozku to mu o tym powiedz, ze nie cchesz z nim sypiac, dopoki sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolettta
Eee powyzszy wpis jest bardzo nieprzemyslany. Stawianie warunkow bez wskazania alternatywny nigdy nie jest dobrym rozwiazaniem. Twoj maz z pewnoscia ma problem. Namow go na wizyte u psychologa, bo jezeli nie znajdziecie zadnego rozwiazania, to z pewnoscia wasz zwiazek sie rozpadnie. Powiedz, a te filmy ogladacie razem? czy on to robi sam? Bo sam fakt ogladania pornosow jest absolutnie normalny. Pytanie tylko, czy oprocz tego ogladania on normalnie funkcjonuje, czy juz jest od tego uzalezniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhdgss
twoj wpis tez nie ejst do konca przemyslany. juz to widzę jak jej mąż leci do psychologa ze swoim problemem... i chyba jestes jakis/as niedzisiejsza skoro myslisz, ze autorka tego watku siedzi grzecznie i oglada film z mężem, zeby potem patrzec jak on sobie robi dobrze. szczera rozmowa autorko! tylko rozmowa. a jesli to nic nie da to widac, ze nie znalas swojego męza. nie znalas kogos za kogo wyszlas za mąż. ale tak niestety czasem sie zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory za błąd w tytule Jak już wcześniej pisałam mój mąż w ogóle nie chce o tym rozmawiać,nie funkcjonuje normalnie bo zanim założył internet i zaczął oglądać te strony i filmy był zupełnie inny,cieply ,czuły a teraz od dwóch lat myśli tylko o sobie Nie odmówie mu pójścia do łóżka bo boje się że znajdzie wtedy inną która zechce ,a wtedy na pewno nasze małżeństwo się rozpadnie,a nie chce tego bo mamy córeczkę No cóż myślę że zacisnę zęby i poczekam jak córeczka podrośnie ,jeszcze z dziesięć lat ,tak aby już nas razem nie potrzebowała i wtedy każdy pójdzie w swoją stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym sypiać z komiczne
Moja żona też ogląda filmy porno. KOMICZNE, a Ty lubisz filmy porno? Chętnie bym z Tobą jakiś obejrzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolettta
Moze jestem niedzisiejsza, ale uwazam, ze wspolne ogladanie filmow porno i wzajemne - jak piszesz - robienie sobie dobrze, jest jak najbardziej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez ogladam filmy porno i nie widze w tym nic zlego i mialabym pretensje do mojego chlopaka,gdyby mi tego zabronil. ale u nas czulosci nie brakuje,a po obejrzeniu porno napalam sie na niego. moze rzeczywiscie obejrzyj pare razy w nim...a po sexie przytul sie i pocaluj,no chyba cie nie odtraci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolettta
Jak to sie zaczelo? jakie byly poczatki? Namawial cie do wspolnego ogladania,a ty nie chcialas? czy zawsze od poczatku robil to sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Wiolu... Jest mi ciebie bardzo żal, bo na pewno jesteś fajna babeczka, uczuciową kobietą i on Cię rani w ten sposób. To po prostu koszar. Przykro mi, że cię to spotkało, nawet nie wiem co doradzić. Ale tak byc nie może, to już prawie zdrada według mnie. Twój mąż ma problem, uzależnił się i jest na \"dobrej\" drodze by zniszyć swoją rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na prawdę jesteś zbyt tolerancyjna!!! Słowa: "nie chce żeby przez to rozpadło się nasze małżeństwo,chciałabym go zrozumieć (bo on nie przestanie)..." po prostu zwaliły mnie z nóg. Jak możesz w ogóle dopuszczać do głowy mysli, że "on nie przestanie". Tak nie funkcjonuje normalna rodzina. To może wjedź mu na ambicje?? Niech Cię kiedyś zastanie oglądającą film z super ekstra facetami - może zrozumie jaką krzywdę Ci robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oglądam w pracy i robuię sopbi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slim_lady ...dziękuje za te ciepłe słowa,ale nadal chce zrobić wszystko żeby moja córeczka miała pełną rodzinę ,do puki tego potrzebuje, może znajdę jakieś rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxcxcx
To prawda, że nie każdy człowiek uzależniony od pornografii musi się okazać przestępcą, ale niestety wielu z nich się nimi staje. Dużo częściej „na szczęście” kończy się na nieodwracalnym zniszczeniu więzi z najbliższymi. Delikatny związek mężczyzny i kobiety nie ocaleje, gdy jedno z nich lub oboje traktują się nawzajem jak narzędzia do zdobywania rozkoszy. Każde uzależnienie – od alkoholu, narkotyków czy też od seksu – sprawia, że człowiek koncentruje się na przedmiocie uzależnienia i powoli traci zainteresowanie światem. Przestaje być atrakcyjnym partnerem do rozmów, traci osobowość, trudno mu wykrzesać z siebie iskrę empatii, zainteresowania sprawami innych ludzi, nawet przyjaciół czy bliskich. Drogi Czytelniku, jeśli sądzisz również, że Twoja córka nie zwraca uwagi na pornografię, to chyba zapomniałeś, jak sam byłeś dzieckiem! Dzieci są wyczulone na wszelkie tabu i bardziej spostrzegawcze, niż to wydaje się dorosłym. A ponieważ nie mają jeszcze „filtru” w głowie, są dużo bardziej bezbronne wobec uzależniającego oddziaływania pornograficznych treści niż dorośli. Instynktownie kryją się z zainteresowaniem erotyką i mają poczucie winy i wstydu. Wdrukowują sobie uczucie obrzydzenia do samych siebie, czują się dwulicowe, nieszczere, obniża się ich poczucie własnej wartości. Podobne problemy dotyczą dzieci molestowanych przez dorosłych: na ogół mają one poczucie winy i są przekonane, że „współpracowały” z prześladowcą! Zaobserwowano, że dzieci, które przypadkowo zetknęły się z pornografią, poszukiwały możliwości powtórzenia kontaktu, a następnie, w ciągu kilku dni po usłyszeniu, zobaczeniu lub przeczytaniu takich treści, molestowały swoich rówieśników (badania przeprowadzone przez doktora Victora B. Cline’a, psychologa klinicznego z Salt Lake City w Utah, opublikowane pod tytułem: Pornography's Effects on Adults and Children). Dzieci bowiem bezkrytycznie wchłaniają przemycane przez przemysł pornograficzny antywartości: poligamiczność, egoizm, nieufność w stosunku do bliskich, niewierność, postawę „roszczeniową” itd., co utrudnia im – jeśli nie uniemożliwia – znalezienie w przyszłości radości w związku z ukochanym człowiekiem. Chyba nie życzysz tego swojej córeczce? Pornografia odziera także sferę erotyczną z głębokiego duchowego znaczenia – można powiedzieć, że ze sfery boskości. Jeśli człowiek poszukuje podniecenia, płacąc za podglądanie cudzych stosunków i nagich ciał, to traktuje seks tylko i wyłącznie jako rozrywkę, w oderwaniu od pełnego miłości komunikatu, jakim obcowanie płciowe z założenia powinno być. Sam traci umiejętność okazywania w ten sposób miłości, wzmacniania więzi, krótko mówiąc: gubi cudowne, duchowe i fizyczne piękno współżycia. Wkrótce okazuje się, że same erotyczne akrobacje, pozbawione znaczenia, przestają „działać”. Prawdą jest, że jeśli współżycie sprowadza się do poziomu uciechy fizycznej, to osoba, która jej dostarcza, staje się rodzajem narzędzia. A czy chciałbyś, żeby twoja żona, kochając się z tobą, myślała o innym mężczyźnie (nawet jeśli widok jego ciała przechowuje tylko w pamięci?). Prawdą jest, że jeśli można seks – nawet wirtualnie – przeżywać z kimś innym niż własna żona czy mąż, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby od myślenia przejść do czynów. Wewnętrzne przyzwolenie – a nawet przyzwyczajenie – już jest. Do zdrady tylko mały krok, ot, okazja: wyjazd, miła atmosfera, szalone przyjęcie. Mężczyzna akceptujący pornografię pozwala, by zdegradowano go do poziomu dziecka, które nie potrafi panować nad sobą, i z czasem przestaje rozumieć znaczenie wierności. Traci zaufanie do małżeństwa jako trwałego związku. Z badań dr Mary Ann Layden z uniwersytetu w Pensylwanii wynika, że ponad 40% małżeństw, w których choć jedna z osób jest uzależniona od pornografii, rozpada się. Prawdą jest również, że wbrew pozorom to, co nastolatkom wydaje się doskonałym instruktażem, jak zostać idealnym kochankiem, przyczynia się do ich erotycznej katastrofy. Przyzwyczajeni do wyretuszowanych fotografii i silikonowych biustów, do kobiet, które „zawsze” są w doskonałej formie, w późniejszym życiu mają problem z podnieceniem się na widok normalnego, przeciętnego ciała własnej żony. Problem pogłębia się z wiekiem i może prowadzić do impotencji. Częściej jednak, zwłaszcza na początku, bywa odwrotnie: nieprzyzwyczajony do panowania nad sobą młody mężczyzna cierpi z powodu przedwczesnej ejakulacji. Klęska na całej linii! Proponujesz, żebyśmy się zajęli „większymi” problemami moralnymi. Chodzi o to, że wielu z nich można by uniknąć, gdyby zabrać się właśnie do głównego źródła ich powstawania. Jeśli chce się oczyścić pole z chwastów, trzeba zacząć od samych korzeni, a nie ograniczać jedynie do regularnego wyrywania tego, co wyrośnie nad ziemią. Akceptacja pornografii jest postawą przyzwolenia na traktowanie człowieka jak przedmiotu, ubezwłasnowolnianie go, sprowadzanie do poziomu zwierzęcia, które nie jest w stanie kierować się rozumem. Te, jak to określasz, „większe” problemy wyrastają właśnie z takiego myślenia i nie byłoby ich – albo byłoby o wiele mniej – gdyby było ono mniej rozpowszechnione. A co do tego, że pornografię „wszyscy lubią”… Po pierwsze: nie wszyscy, a po drugie – norma statystyczna nie jest normą moralną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiecie,ogladac czasem to nie grzech,ale ogladac nagminnie,to juz problem nie mam pojecia co poradzic,moze sim_lady dobrze mowi? ogladaj gołych facetów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhdgss
Internet to po prostu jedno wielki gowno, oglupia ludzi. ktos kto jest madry wie na jakie strony wchodzic, na jakie nie, umie z niego madrze korzystac. a taki idiota w typie twojego męża niestety widac , ze sie uzaleznil i stracil kontrole nad soba. ja nie wiem czy jest sens siedziec z nim jeszcze 10 lat i marnowac sobie mlodosc, czekac az corka podrosnie. naprawde tego cchesz? tak sie meczyc z takim za przeproszeniem obesnym zbokiem? rozumiem, ze moze sobie obejrzec po kryjomu, ale zeby przy wlasnej zonie sie nie wstydzil to juz cos nie tak. zycie jest krotkie i zastanow sie czy warto tak marnowac sobie zycie. mozesz miec jeszcze normalnego faceta, ktory bedzie wolal twoje cialo od tych oblesnych cial dziwek z filmow porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, powinnaś to zdecydowanie przerwać. Albo szykować się do odejścia. Nie słuchaj tych, co Ci opowiadają, że to normalne. Normalne to jest w małych ilościach i wspólnie. Przyjrzyj się raczej temu, jakiego to są rodzaju filmy - czy przedstawiają tradycyjny seks czy dewiacje. A męża wyslij do seksuologa. Jeśli on przedkłada porno nad tradycyjny seks to tylko patrzeć jak stanie się stałym bywalcem burdeli. I zdecydowanie powinnaś zmienić swój stosunek do siebie. Nie jesteś rzeczą. Masz prawo oczekiwać, że i twoje potrzeby będą spełniane. Godzenie się na przedmiotowe traktowanie może poczynić wielkie spustoszenie w Twojej psychice. W tym tekście powyżej jest mnóstwo prawdy niestety. Weź to sobie do serca. Także z troski o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek-
Mam podobny problem.Mój mąż ma ogromne potrzeby:) i tez śmiga po takich stronkach.Najchętniej bzykałby się 24 godziny na dobę,a ja po prostu mam go dość.Mam dość tego całego gadania o seksie,jaki to on biedny i zaniedbany.Remont domu to ja w większości zrobiałam,bo moje biedactwo nie ma siły.Oboje pracujemy,tylko że ja jeszcze gotuję,zajmuję się domem i wszystkim innym,bo on malutki nie zna angielskiego :)Szlag mnie na to wszystko trafia.A on co???????z tego przemęczenia pornole z ruskimi ściąga!!!!jestem wściekła,zmęczona i UPOKORZONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja puszczała się zanim mnie poznala a teraz zabrania mi pornola obejrzeć bo nie wypada a ja jej mówię a wypadalo dupy dawać wszystkim w okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że to prowokacja... :o poczekasz, aż córeczka podrosnie, z 10 lat i wtedy każdy w swoją stronę...Ty w inną, mąż w inną i córeczka w inną... współczuje męża, ale i Tobie współczuję podejścia jeśli nie odpowiada Ci związek z nim to odejdź, miej na tyle godności, żeby nie dawać dupy (przepraszam za sformuowanie, ale tak to wygląda) komus, kogo wcale nie podniecasz z nadzieją, że "nie pójdzie do innej"... :o a jak się poczujesz, jeśli jednak pójdzie do innej, wiedząc, że Ty byłaś mimo wszystko ciagle dostępna? bez przesady, kobieto, trochę godności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. to NIE jest normalne nie w sposób w jaki Ty pisujesz może mężczyźni lubią popatrzeć, ale jeśli na tym skupiają CAŁĄ swoją seksualność odsuwając sie od żony, żywego, kochanego ciała - to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenia
Wiolla, uważam że oglądanie porno samo w sobie jest nie na miejscu i zgadzam się z tobą. Chyba nie ma innego rozwiązania, jak uświadomienie facetowi, że to tak jakby cię zdradzał. Ja bym to tak odczuwała. chciałąbym cię jakoś wesprzeć, cieszę się, że są jeszcze takie osoby jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trecee
Wczoraj przeczytałam artykuł dotyczący badań przeprowadzonych na mężczyznach. Otóż podzielono ich na 2 grupy i pierwszej z nich pokazywano zdjęcia atrakcyjnych kobiet natomiast drugiej kobiet przeciętnych. Jak się okazuje pierwsza grupa po obejrzeniu zdjęć zaczęła być bardziej krytyczna w stosunku do stałej partnerki oraz związek , z którego byli dotychczas zadowoleni , zdawał się im mniej satysfakcjonujący. Może gdzieś znajdę ten artykuł to wkleję link. A co sądzicie , że mąż ogląda aż takie małolaty , że wybiera takie akurat przedziały wiekowe 14-16 lat.Ogląda zdjecia tych małolat na portalach typu sympatia , fotka.pl, mixer itp..czesto wchodzi na czaty i oglada masturbujące się dziewczyny , przy czym ma właczona przykładowo fotke jakiejsc pietnastolatki i jednoczesnie kamrke , której cały obraz wypełnia czyjaś wagina wraz z tym co dana osoba w danej chwili z nia wyprawia. oglada jeszcze filmy na Youtobe typu: zobaczcie co potrafia zrobic njebane małolaty, albo pijana nastolatka przewraca sie i sika lub dziewczynki w szatni. Czy to normalne?Szczerze powiedziawszy to mnie najbardziej martwi i „zniesmacza”. Przecież w rozwoju się nie cofnę. Nie mogę być z kimś przy kim nie mogę się spokojnie zestarzeć. A co by było jakbym miała raka i wycieli mi pierś, albo macicę lub zostałabym oszpecona w pożarze lub wypadku. Czy poszukałby wtedy sobie atrakcyjniejszej . Zamieniłby mnie na „lepszy model”? Nie mogę być z kimś kogo uczuć nie jestem pewna. Kto tak postępuje . To mi uwłacza. Jestem inteligentną , ładną oraz zgrabną kobietą. Świadomą swojej atrakcyjności i seksualności oraz tego jak działam na mężczyzn. Kochałam go, ufałam . Gdybym wcześniej wiedziała o jego „hobby” nie zdecydowałabym się na dziecko. On skrzętnie ukrywał swoje skłonności. Wydawało mi się , że jesteśmy idealnym małżeństwem. Kochaliśmy się bardzo często . Oboje lubimy urozmaicać swoje życie erotyczne. U mnie to było z serca u niego być może częstość zbliżeń była podyktowana podnietami z netu. Nic nie wskazywało , że jest jakiś problem . Kochaliśmy się przez cały okres ciąży , która mi bardzo służyła i miałam wrażenie, że jeszcze więcej mężczyzn się za mną ogląda. Mąż też mi o tym wielokrotnie mówił. Jedyne co mi mogło dać do myślenia to to ze wściekał się , gdy siedziałam długo na kompie i on nie miał do niego dostępu oraz to , że potrafił siedzieć na nim do późna w nocy lub wstawać bardzo wczesnym rankiem ,by „przejrzeć wiadomości ” , a gdy go nachodziłam to się wściekał i miał przeważnie otwarta wciąż ta sama stronę sportową. Że tez wtedy się nie skapnęłam. Gdybym wiedziała nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko z nim. A teraz , gdy mam już u boku moje wyśnione (roczne) maleństwo i wydawało by się , że do szczęścia niczego nie powinno mi brakować odkryłam , że tyle czasu mnie oszukiwał. Bardzo dobrze się ze wszystkim ukrywał . Kasowa historii i pliki coocke. Ja naprawdę jestem otwarta w sprawach sexu i na wiele bym przystała , ale ale oglądanie cichaczem gimnazjalistek to poniżej mojej godności . Moje koleżanki maja córki w ich wieku. Boli mnie to tym bardziej , że mąż jet ode mnie młodszy o 1,5 roku. Kiedy się poznaliśmy sądził , że jestem od niego młodsza i na odwrót . Do tej pory bardzo młodo wyglądam . Przeważnie nikt nie wierzy , że mam już swoje lata. Co o tym sadzicie? Nie chce się starzeć bojąc się panicznie każdej nowej zmarszczki. Kocham mojego synka , ale przychodzi mi do głowy myśl o rozwodzie. Mam ogromny żal do męża. On twierdzi, że to jest od niego niezależne i nie potrafi się powstrzymać i bardzo się tego wstydzi a ja nie potrafię go zrozumieć i postawić się w jego sytuacji. Mówi , że kocha mnie i dziecko itp.. Ja mam mieszane uczucia. Wiem jak przemyślanie potrafił się kryć z tym wszystkim. Mam przed oczami jego napady złości , gdy nieświadomie przerwałam mu „sesje” ( głupia nie rozumiałam co robię nie tak).Wiem , że robił to gdy ja umierałam ze strachu o dziecko , gdy miało wysoka gorączkę. Nawet wtedy nie umiał się opanować. Nie wiem co siedzi w jego głowie i brzydzę się tym co zrobił. Świat na chwilę stanął mi w miejscu , ale znam również swą wartość i mam poczucie swojej atrakcyjności . Teraz , gdy stałam się matką jestem bardziej świadoma swej kobiecości niż kiedykolwiek wcześniej. Dobrze mi samej z sobą , ale co z moim synkiem . Czy pomyśleć o rozwodzie i szukać szczęścia , gdzie indziej ? Czy będę jeszcze kiedyś w stanie komuś zaufać. Co myślicie o tym. Jakie jest wasze zdanie na ten temat . Czy to normalne dowiedzieć się po 10 latach małżeństwa, że facet , którego się ubóstwia , któremu urodziło się przed rokiem ślicznego , mądrego synka , któremu koledzy zazdroszczą atrakcyjnej żony , od kilku lat kręcą gimnazjalistki i po kryjomu ogląda je przy każdej okazji w necie ? Piszcie proszę....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdedf
nie kazdy facet oglada . moj nie przeglada wcale takich stron a skad to wiem bo mieszkamy razem . nie ukrywa nic przedemna nigdy nic nie czysci w komp nie zamyka zadnych str jak ide, ciagle domaga sie sexu odemnie moletuje mnie jak tylko zobaczy kawalek ciala badz dekoldu jak sie schyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym w to wierzyć,ale dlaczego w takim razie dla mnie w łóżku jest bardzo zimny,nawet mnie nie pocałuje ,a w stosunku do siebie chciałby wiele,i ma to,ale ja już mam dość" na gorących wargach 8 facet tez nie całuje swojej kochanki :P Sprawdz czy to nie jest czasami jego ulubiony film :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy facet oglada . moj nie przeglada wcale takich stron a skad to wiem bo mieszkamy razem ." bzdura ... kazdy lubi popatrzeć , a jesli nawet tego nie robi przy tobie , wcale nie musi to oznaczac że nie lubi ;) i tego nie robi :) Wspolne pomieszkiwanie niczego nie dowodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dziewczyn.e dcdd
nie ma żadnej wioli buahahahaa sprowokowałem was duurrnie bughahahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×