nowa praca - uciążliwy współpracownik

jak poradzic sobie w nowej pracy z kims od kogo jestesmy zalezni (jestesmy skazani na wspolprace) , a ta osoba nas nie cierpi i zatrówa nam zycie? jak to rozegrac , skoro kazdy dzien to meka a praca jest dobra?

a co ten ktos konkretnie robi?

m.in jest nieprzyjemny, dogaduje, komentuje w sposob sugerujacy ze ktos inny jest totalnie głupi nie biorac pod uwage ze dopiero sie wdraza w obowiazki ( 1 tydzień ), jest kłotliwy i ogólnie tez przez innych srednio lubiany, przemadrzały, nie dopuszcza mysli ze inni tez maja mozgi itp.

A w jaki sposób jestes od niego zależny??

Napisz coś więcej o tej sytuacji, bo tak to ciezko cos podpowiedzieć

rownoległe stanowiska tzn. on uczy mnie , tego co on robi bo razem mamy wspolpracowac. tylko jak ma wygladac wspolpraca miedzy osobami dzialajacymi na siebie jak plachta na byka? nawet nie rozumiemy co do siebie gadamy , zero porozumienia .

Skoro cie uczy to bedzie Ci wystawiac na koniec jakąs ocene? czy Twoje zostanie w tej firmie jest zalezne od niego? Jesli tak to cięzko coś doradzić , bo w takiej sytuacji albo zacisniesz zęby albo odejdziesz unosząc się honorem.

on na swoich falach ja na swoich w dodatku on ma Anty-nastawienie do mnie. moze sie czuje zagrozony?

tak włlasnie jest bedzie ocena

a masz szanse tam zostac czy jest jakis myk w umowie, ze i tak nie zostaniesz?

A czy to jest czasem w Łodzi??

To ciezka sprawa, a zalezy ci na tej pracy? czy do innych tez tak sie odnosi? czy tylko do ciebie? jeslui to taki typ to ciezko cos radzic

ten ty tak ma a praca dobrze platna jednak mecze sie strasznie