Pytanie teoretyczne

Hej dziewczyny. Mam takie pytanko. Moja dziewczyna brała tabletki i postanowiła zrobić sobie przerwe. PO odłożeniu tabletek czyli tak jakby po tej 7 dniowej przerwie dostała okresu ( jeden dzień później bo nie zrobiła wcześniej 7 dniowej przerwy) i teraz minął miesiąc podczas którego nie brała tabletek i wczoraj powinna dostać okresu a nie dostała. Mam sie martwić? Pozdrawiam i bardzo dziekuje za odpowiedzi;)

Nie pomożecie dziewczyny?

alez tu nie ma o czym teoretyzowac. twoja dziewczyna sie tym nie przejmuje wiec po co zakladasz tematy na babskim forum ? dla twojej informacji i nie teoretyzujmy, tabletki anty to sa hormony, po zaniechaniu ich stosowania moze miec przez dosc dlugi czas z uregulowaniem okresu

Ale czemu sie denerwujesz? Jako chłopak nie moge napisać na tym forum? Pisałem tutaj kilka razy i zawsze otrzymywałem odpowiedzi. Ale jeśli Ci uraziłem to przepraszam. Czyli poprostu przez kilka miesięcy ten okres może być raz później raz wcześniej?

Nie ma czegoś takiego jak : \"wczoraj kobieta miała dostać okres\", bo nigdy nie można oczekiwać, że będzie on się pojawiał dokładnie co do dnia. Nawet kiedy cykl jest wyregulowany pigułkami to nie można oczekiwać, że w każdej przerwie między opakowaniami będzie pojawiał się zawsze tego samego dnia. A tu jest przypadek, że przestała brać, więc organizm musi się trochę przestawić i po swojemu wyregulować. Na jakiej podstawie wyliczyliście, że okres ma się pojawić akurat tego dnia, o jeden, dwa dni różnicy o niczym nie świadczy. Jak się martwicie, kupcie test i wszystko się wyjaśni.