Ciąża po 35

Mam trójkę dzieci a teraz jestem z czwartym w ciąży. Nie planowaliśmy więcej potomstwa, więc zastanawiamy się nad usunięciem również ze względu na mój wiek, mam 38 lat. Okoliczności powstania tej ciąży są mało istotne, jedno jest pewne, obydwoje nie chcemy tego dziecka. Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży z trzecim przeszłam bardzo duże załamanie psychiczne, mój mąż nie zgodził się na usunięcie i wspierał mnie bardzo. Dziś bardzo kochamy naszą 7-mio letnią iskierkę, ale czwarte to już ponad nasze siły. Bardzo chciałabym poznać opinie kobiet, które mają dzieci i następną ciąże usunęły. jak jest z ich psychiką, jak radzą sobie z tym wasi partnerzy, mężowie?

prawo polskie zabrania aborcji.:P ej no nie przesadzaj.dobrze bedzie.zazdroszcze ci tkiej rodziny:> moze ten synalek bedzie cie na rekach nosic za lat 15.glowa do gory a za rok ANTYKONCEPCJE

Po co usuwać ciążę -lepiej idź -zabij któreś z dzieci --na to samo wyjdzie .... Sorry , ale tak właśnie będziesz się czuła ...jeśli masz sumienie .....

Ten post kierowałam do kobiet a nie do smarkul - on-line

a ja urodziłam mając 38 trzecie dziecko ( starsze miały po 17 i 15 lat) i nigdy nie zabiłabym dziecka chocby było 7 i 8 i 9 Twój wybór Twoja sprawa a co z psychiką -- pewnie ciagnie się do końca życia - czytałam kiedys książkę na ten temat - zawsze sumienie odzywa sie po jakims czasie i to nie takie proste

Jezeli czujesz strach,to znaczy ze twoj maz nie chce tego dziecka.kobieta chce.:( nie ma co.juz jest i koniec:) gratuluje i powodzenia ps.a twoje dzieci sie uciesza i pomoga

i love my peple - ta ciąża jest z antykoncepcji...pigułki

Jasne, że usunąć, nawet się nie zastanawiaj. Skoro oboje nie chcecie tego dzieciaka - nie ma problemu. Nie słuchaj tych żałosnych "obrończyń" życia nienarodzonego :D

sma ---> jesli ktos pisze to co myśli nie koniecznie musi byc smarkulą

maciezynstwo musi byc swiadome!!! poza tym aborcja jest wyjsciem ale w gwalcie,molestowaniu,mlodym wieku i kazirodztwie. ty masz super rodzine i napewno sie ucieszycie.

i bedę rodzić moje pierwsze dziecko :-)

Ta, już widać jak się cieszą - tak bardzo, że aż chcą to usunąć.

kazda kobieta się boi.wiadomo.gdy wiem,ze chlopak mnie nie kocha,a okres mi sie spoznia to czuje jedna wielka przepasc.sama albo na chama z nim?bo dziecko...mimo wszystko NIE USUWAJ.kazdy z nas ma swoje miejsce we wrzechswiecie

ale usuń, jeśli czujesz że to potrzebne Tobie i Twojej rodzinie. Nie ma w tym nic złego, postaraj się tylko zrobić to dyskretnie bo widzisz nawet po tym topiku jak to odbiorą Polacy.

sma--- mam 33 lata :-0 W życiu wiele przeszłam - mam chorą córkę (nie chodzi , nie siedzi....ma padaczkę ...) Po 7 latach zaszłam w ciążę , lekarz prowadzący zapytał ,czy chcę zrobić badania , żeby w razie czego usunąć .... powiedziałam ----nie -pójdę zabiję Dosię i dam pożyć troszkę drugiemu dziecku..... powiedział -przepraszam ... dziś mam cudownego ,zdrowego synka ... Dziwię się ,że takie kobiety jak ty mają dzieci .... że możesz pomyśleć o tym ,że możesz zabić .... :-(

Do hmmmmm hmmmm Cytuję "Po co usuwać ciążę -lepiej idź -zabij któreś z dzieci --na to samo wyjdzie ..." Sorrki, ale taką wypowiedź uważam za szczeniacką :)

Co sie przejmujesz, ja mieszkam we Wloszech tu dzieci rodza z wyboru dopiero dobrze po 30 stce! Zwykle majac 35 lat kobieta, a facet zostaje ojcem w wieku 40 lat. Znam tyle Wloszek ktore wczesniej nie chcialy dziecka bo kariera, praca i pierwsze urodzily w wieku nawet 42 lat!:) Trzymaj sie!

To nie dziecko, to zbitek komórek który jest niczym.

autorka topiku pytała o psychikę po usunieciu a nie o to czy dokonac aborcji czy nie !!!! nie oceniajcie tylko odpowiadajcie na pytania

i jeszcze jedno ------ poczytaj na czym polega aborcja..... Żałosna matko .....

tez nie chce wiecej jak 1-2 dzieci.ale mysle,ze warto miec swoje 4 odbitki. kiedys moja kuzynka narzekala"u nas na wsi 7 dzieci.co za wiocha,jaki wstyd"- ona byla na studiach zaocznych i sie uwazala,ze awansowala wysoko, i wstydzila sie swoich 6 rodzenstwa. za tydzien zginąl jej mlodszy brat:(

macierzyństwie kobiecie która wychowuje troje dzieci, to zupełnie inna sytuacja niż nastolatka która puściła się w szkolnym kiblu. Może zapędzamy się w namowach o usuwania, ale dlatego że każdy krok do przodu w walce o prawo do aborcji, każda najdrobniejsza zwolenniczka to dla nas coś budującego.

Ja zrobiła wszystkie badania prenatalne i gdyby było chore napewno usunęłabym. Na szczęście jest zdrowe.

http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/aborcja2.html

rthz - masz rację, chcieliśmy zobaczyć jak zareagują i gdybaliśmy...to co usłyszeliśmy było jednoznaczne "czwarte..? chybabyśmy oszaleli!" Taka była ich wypowiedź

22:27 sma Do hmmmmm hmmmm Cytuję "Po co usuwać ciążę -lepiej idź -zabij któreś z dzieci --na to samo wyjdzie ..." Sorrki, ale taką wypowiedź uważam za szczeniacką to nie jest wypowiedz szczeniacka tylko prawdziwa !!! przeciez to takie same dziecko jakie masz w domu - prawda autorko ? a może wg Ciebie jest inaczej nie używasz słowa : chce zabić moje dziecko tylko mówiszchce usunąć ciążę --- jakby były tego dwa znaczenia a to oznacza to samo : MORDERSTWO !

sma-nie znajdziesz tutaj porady, na ktora liczysz, odzywaja sie tylko te, ktore uwzaja, ze usuniecie zlepka komorek, z ktorego dopiero bedzie czlowiek, to zabojstwo rowne zabiciu kilkuletniego dziecka, ladow-to zalezy od pogladow-dla mnie to nie jest zabojstwo i juz, dodam, ze chce miec swoje dziecko ale jesli mialabym miec nastepne, ktorego juz nie chce/nie moge miec to usunelabym, dla mnie to swiadomy wybor i juz, oczywiscie nie zamiast antykoncepcji ale kiedy ona zawiedzie

hehe a moja sasiadka wpadla z czwartym dzieckiem i poszla do swoich dzieci z info"bedzie dziecko" marta-mamo,oszalalas!(LAT 12) ania- o nie,znowu bachor(lat 9) krzys(7)-ale nie ze mna bedzie spac??? urodzily sie blizniaki i dzis jest ok.jakos sobie poradzili.starsze poszly na swoje,blizniaki(oliwia i krystian) opiekuja sie dziecmi rodzenstwa i w gromadzie 20osob spedzaja wieczory...

ACH TAK ---> ZLEPKU KOMóREK SZKODA żE CIEBIE MATKA NIE WYSKROBAłA

Zrozum, że może niektórym się podoba takie życie, ale inni tak nie chcą lub nie maja do tego warunków.