skrecone kostki???

witam> od pewnego czasu postanowilam sie za siebie wziac i zaczac uprawiac jakies sporty> zaczelam od biegania> poniewaz bardzo dawno sie nie ruszaam, na poczatku bylo trudno> ale ja uparta jestem i jak sie zawezme to potrafie sie przycisnac>>i tak tez zrobilam...biegalam okolo 45 min. co naprawde na osobe ktora od paru lat nic nie robila to duzo>>i problem mam taki ze teraz prawie chodwic nie moge...obie moje kostki spuchly, bardzo mnie bola, mam ogromne klopoty z chodzeniem. co to moze byc? mozliwe jest zebym sobie je skrecila? to juz od 5 dni tak i jest coraz gorzej> bol jest czasem taki przenikliwy, ze jak naprawde zle stane to powala mnie na kolana... chyba moje kostki nie wytzymaly takiego obciazenia>> co powinnam zrobic ?isc do lekrza? czy on bedzie mogl cos na to poradzic? prosze o rady> z gory dziekuje i pozdrawiam.