Do kobiet ktore rodzily.

Sluchajcie ale nie ma co wymieniac przykladow ze jedna po ciazy wyglada lepiej ( ciekawe jak wyglada w kostiumie kapielowym) a druga gorzej bo to i tak jest loteria i na kogo wypadnie na tego bec.

Reasumujac widze ze opowiadania kolezanek o latwych porodach uspokaja was i liczycie na szczesliwy traf ze "jakos to bedzie". Niepoprawne optymistki z was.

Czyli kikaa lepiej słuchac koszmarnych opowieści o porodach twających kilkadziesiąt godzin i już w wieku 15 lat martwic się o te ogromne rozstępy, które się zrobią na całym ciele. Aha i ten brzuch po kolana- normalnie lustrzyca będzie jak nic hehehe Wszystkie zęby i włosy nam wypadną a cycki to będziemy pokazywać podnosząc spódnice do góry:P No zlituj się. Ja jak już wspomniałam miałam rozstępy na piersiach jak kaniony colorado i to jeszcze w kolorze sinofioletowym. Ale czad, mówię ci:P Ale wzięłam się do roboty i teraz mogę się topless na plaży opalać, bo rozstępy sa w kolorze skóry. Tylko ja i mój mąż wiemy, że tam są i oboje mamy to w nosie:P Wystarczy zadać sobie pytanie na czym nam zależy i dbać o swoje ciało a na pewno większości \"zniszczeń\" da się uniknąć. Mam nadzieje, że nie będziesz się sugerować w przyszłości tylko tymi złymi opiniami i jednak zdecydujesz się być mamą:)

eh , a po co tak niszczyc cialo, raz bylam w ciazy mialam 21 lat ale usunelam, usuniecie bylo takie proste, a widze jak wy sie meczycie, ja sie pewnie bede w piekle smarzyc, i dobrze lubie cieplo

czyli chołdujesz zasadzie "żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki" tak?:P

Ja urodziłam 10 miesięcy temu i w na plażę wyszłam w stroju 2 częściowym z płaskim brzuszkiem może to też dlatego że przytyłam 9 kilo ale mniejsze z tym. Powracając do tematu wole 10 porodów niż amputowanie jakiejś kończyny. Bo po porodzie mam swoje dziecko i jestem cała a przy amputacji tracę jakąś część ciała która mnie robi inwalidą

bole porodowe ? hmmm to tak jak podczas okreu tylko 10000000000000razy mocniej :O ja sie czulam jakby mi ktos grabiami probowal wyrwac wnetrznosci ... i gowno prawda ze sie zapomina , ja pamietam jak dzis :O:O:O

E tam... ja rodze w tym tygodniu i nie chce mi sie sluchac bzdur o bolu jak przy amputacji! Wiedzialamm na co sie pisze i co bede musiala przejs by dac zycie synkowi.Nie ja pierwsza i nie ostatnia bede rodzic wiec bez przesady. Wiem tez ze nie zawsze porod jest latwy , ale najwazniejsze jest nastawienie psychiczne, bo wszystko jest w glowie.