Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moze wstyd tak pisac

Gdybym miala jeszcze raz wybierac to nie chcialabym miec dzieci

Polecane posty

Gość autorko droga
masz dwa wyjscia albo sie uzalac nad swoim losem i zmarnowac sobie zycie. przy okazji dzieciakowi tez. albo uporzadkowac to co musisz zrobic i czego nie musisz i na poczatek miec troche wiecej czasu dla siebie ale chyba ci nie chodzi o to ze nie masz czasu tylko o: niedobor kasy brak drogich ciuchow brak zagranicznych wycieczek ale te braki nie wynikaja z tego ze masz dziecko a z tego ze nie potrafisz na to zarobic. lepiej uporzadkuj swoj czas, znajdz czas na nauke moze pomysl o zmianie kwalifikacji. wszysko sie da, ale trzeba wziac sie w garsc i konsekwentnie realizowac zamierzenia a nie uzalac sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
Autorko droga nie chodzi o "luksusy" a styl zycia Nie moge wiecej pracowac godzin bo nie nadaze za domem i dzieckiemZamkniete kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonamatka
szkoda takiej pocieszać! los się jeszcze może odwrócić do ciebie- jak będziesz leżała schorowana na starośc i ten twój "gamoń" też będzie musiał coś poswięcić aby zając sie tobą. i mam nadzieje że ci wtedy powie ile go kosztujesz. nie zasługujesz na nic loepszego bo nie umiesz docenić egoistko tego co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasielenka
A w jakim wieku jest Twoje dziecko ? Dziwią mnie ludzie którzy wyzywają Cię od wyrodnych matek itd. Kobiety które nie zdążyły się jeszcze zmęczyć życiem, wyręczane przez mężów, postawcie się na sytuacji tej kobiety ! Ja nie mam dzieci, jestem młodziutka, być może niedługo podejmnę jakieś starania, ale pamiętam sytuację z domu, kiedy w okresie największego buntu (13-14lat) wychowywana byłam tylko przez matkę. To co ona ze mną przeżyła... Ale w końcu, po paru ciężkich latach kiedy się wyprowadziłam, zaczęła żyć pełnią życia, jest szczęśliwą i spełnioną kobietą, dlatego myślę, że powinnaś bardziej zająć się sobą, i Ty będziesz szczęśliwsza i Twoje dziecko również, mimo, że na początku może być mu ciężko, że mamusia jest nie tylko dla niego ! Ale zobaczysz będzie dobrze =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
13 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraly muchy bedzie wiosna
Wiesz co niech cie jakis facet porzadnie zerznie to myslenie ci wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
Wkurzona - los to juz sie ode mnie odwrocil.To ze mam dziecko nie znaczy ze na starosc ono sie mna zajmie,bo moze np wyjedzie do Irlandi....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko droga
nie chodzi o to zebys wiecej pracowala ale zebys odpuscila niektore rzeczy i pracowala w domu mniej a porem na spokojnie zastanowisz sie co dalej. ja spadam z tego forum bo postanowilam juz jakis czas temu ze zostane tlumaczem i studiuje zaocznie i do tego pracuje. i wiesz moge sobie nie dosypiac ale swego dopne! a ty mozesz tutaj do upojenia pisac jak ci zle i nic nie zmienic bo tylko gadasz zamiast skorzystac z rad innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Wam że ... ....
ja też mam dziecko,i też czasem mam dość.Rano trzeba wstać,dać jeść,pobawić się,zrobić obiad ,posprzątać w domu itp. a mąż wróci z roboty i wiecznie niezadowolony ;/ teraz robię tak że kiedy on wroci z pracy,mowie że ide na solarium,na zakupy,spotkać się z koleżanką itp. taka odskocznia naprawde potrafi dużo zdziałać. Ciągłe siedzenie w domu mnie dobijało... w sobote małą zostawiamy z babcią(i nie przejmuje się tym że ktoś powie wyrodna matka) i wychodzimy z mężem do znajomych albo na jakąś impreze. Człowiek aby normalnie funkcjonować musi być wśród ludzi... Kiedy siedziałam non stop 24 h w domu myślałam że mnie szlag trafi,nie było do kogo gęby otworzyć (moja córka ma 5 miesięcy więc pogadać z nią za bardzo nie można jeszcze :) ) autorko tematu radze Ci zrób coś dla siebie bo oszalejesz,i nie przejmuj się gadkami zacofanych ludzi :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje ale
twoje dziecko niedlugo zacznie z kolegami spedzac wiecej czasu niz z toba, albo bedzie mial dziewczyne (tak tak!!), a wtedy bedziesz tesknic za tym zeby sie do ciebie przytulil, jestes mloda doopa, jeszcze bedziesz miec czas dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doriiiiiiiiii
JAk ja sie ciesze ze mam taki wybor i moge nie miec dzieci :/ I wcale ci sie nie dziwie ze tak sie czujesz bo jak ktos nie chce miec dzieci i zaliczy wpadke to tak wlasnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna Pani Egoistka
🖐️ Mam 27 lat i niespełna 8 miesięczną córkę, planowaną, chcianą, kocham ją nad życie, krzywdy nie dałabym zrobić, uwielbiam patrzeć na te jej olbrzymie oczęta łaknące świata i wiedzy, ale gdybym mogła cofnąć czas, bez wahania wybrałabym opcję "bezdzietna". Posiadanie dziecko to straszny ogranicznik, jestem zmęczona, zdołowana i zniechęcona. Więcej dzieci rzecz jasna posiadać nie chcę. Przed ciążą dużo podróżowaliśmy, to były wyprawy miesięczne, cały świat, bardzo mi tego brakuje i brakować będzie, praca, oczywiście, że mogę pracować, ale już nie na takich obrotach jakie były przed ciążą, tego też mi brakuje, brakuje mi spontanicznych wypadów, brakuje mi swobody i luzu. I tak. Zamieniłabym moje dziecko na te wszystkie przyziemne i materialne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
Szanowna Pani-bardzo dziekuje Co za szczerosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Wam że ... ....
ja też kocham moją corke nad zycie,ale nigdy w życiu nie chce mieć drugiego dziecka. ciąże zniosłam żle ,boje się kolejnego porodu,wstawania po nocach,ciąglego zmęczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonamatka
gasielenka nas nikt nie wyręcza. mnie też maż nie wyręcza niby jak jak wychodzi z domu 0 5 i wraca o 19? tez mam dziecko małe,pracuje, dziecko w żłobku a weekendy mam wszystkie zajete- w jedem weekend jedne studia a w drugi weekend studia na innym kierunku. nie jest tez łatwo, brakuje czasu ale umię życiem sie cieszyć. a utorka tego watku poprostu żałosna jest....żeby nie powiedzieć więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem egoistką
moej dziecko ma prawie 2,5 roku i nieraz myślę, że chciałbym cofnąć czas o 4 lata...nei myslaąłm o dziecku, byłam po dłuższym związku, sama, radosna, robiłam co mi siępodoba , w pt. o 19 podejmowałm decyzję, że wstaję o 4 i jadę na narty...a potem znó zachciało mi się związku, wpadłam. Kocham syna bardzo, ale przeszkadz mi to wieczen działanie na godzinę, powroty z pracy w biegu nieustanne planowanie, zero spontanu, ciągl etlyk oodom praca obiad lekarz dziecka, i tak w koło macieju....tęskniedo starych czasów...ale dziecku teog nigdy nie powiem...ale wiem też ża jak stani esię samodzielny, to ja odetchnę z radością i pełną peirsią.... poza tym ten ciągły koszmar mysłenia, zę juz nei tlyko za siebie jest się odpoweidzialnym...ja tam nie jestem super radosną i szczęślwią mamą i nie potępiam autorki, choć Twoj syn ma już 13 lat więc jesteś do przodu:):):) A wiek mamy podobny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasielenka
13 lat to nie jest już wcale mało, ale zapewne nie jest łatwo Ci zagonić je do roboty jakiejkolwiek. Mam propozycję - weź urlop, dziecko oddać do ojca i wyjedź gdzieś daleko albo nawet blisko byle nie z dzieckiem, to niekoniecznie musi być drogi wyjazd - warunek jest tylko jeden - zajmij się sobą, nabierz sił, odpocznij. Przestań przejmować się, że pościel niewyprasowana. Obiad nie musi być codziennie zrobiony ! 13letnie dziecko nie umrze z głodu, kiedy będzie musiało zrobić sobie coś samo. Kup sobie jakiegoś fajnego ciucha. Spotkaj z koleżankami. Żyj i zacznij być egoistką, jestem pewna, że Twoje dziecko zdecydowanie będzie wolało wyluzowaną, szczęśliwą i zadbaną matkę, niekoniecznie w domu błyszczącym od porządku, niż wiecznie niezadowoloną z życia, za to gotującą codziennie obiadki mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem egoistką
i tez drugiego dziecka nie chcę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
Dziecko moge oddac ojcu tylko w wakacje czy ferie bo on mieszka za granica i pracuje calymi dniami wiec jak maly tam jedzie to trzeba mu czas organizowac.Organizacja wyglada tak,ze przyjezdza siostra ex meza i dziecku na mnie nagaduje , namawia zeby sam ich odwiedza i pyta czy by nie wolal z tatusiem mieszkac ale to juz zupelnie inny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
Pewnie z wieloma rzeczami macie racje...ale sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatikaamikaaa
ty za bardzo pojetna nie jesteś skoro ci wszyscy piszą jak sobie poradzić i życie poukładać a ty każdemu odpisujesz negatywnie-negujesz wszystko. do psychiatryka i tyle. bo co innego ci zostało. wkurzonamatka ma racje- jestes egoistka do potegi. jakaś poje....a też twoja psychika! w życiu takiej nudziary nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze wstyd tak pisac
Dziekuje za mile i niemile odpowiedzi.Obowiazki czekaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawronekkk
normalnie ty jesteś okropna matką. powinni ci dziecko zabrać i tyle. z dala od takich ludzi jak ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czytac twych nudnych żałosnych postów nie chce się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doriiiiiiiiii
gawronekkk a moze nalezy jej wspolczuc a nhie obrazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawronekkk
tak tak dobrze że sobie idziesz stad bo ile mozna smęcić i smęcić. idź użalaj się komu innemu jakie to życie masz pop....e i idź do "gamonia'..... żal mi dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawronekkk
doriiiiiiiii a czego współczuć?" głupoty. nie ma złego życia aby jej współczuć tylko głupia i egoistyczna jest i nazywajmy rzeczy po imieniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniat72
Problem polega na tym,ze obwiniasz dziecko za to ze nie mozesz pozwolic sobie na to co bylo wczesnie,ale taki jest kolej rzeczy.kiedy pojawia sie dziecko musisz rezygnowac z pwenych rzeczy,przyjdzie czas kiedy dziecko dorosnie i bedziesz na nowo mogla sie realizowac taka jast klej rzeczy. Masz dziecko w wiek 13 lat to jest trudny czas rownie dla dziecka,jest to okres buntu,gdzie dziecko potrzebuje wiele modrosci ze strony matki ,aby moglo dobrze funkcjowc,majac w tym wieku dziecko mozesz pozwolic sobie na rozne rzeczy,ale musisz je zaplanowac i zorganizowac.Zrobic sobie plan dnia,dziecko na diecie nie wymaga codziennego gotowania,ale dostosowania jedzenia do jego przemiany,a to mozna zrobic,gotujac obiad nawet na 2 dni.Pranie dla 2 osob nie robi sie codziennie,a prasowanie mozna sobie rozdzielic.Jesli chcesz sobie cos kupic wyjechac mozesz to zaplanowac i zawsze zaoszczedzic kase czy na wakacje,czy na zakup jakiegos ciucha,jesli cie nie stac.Mozan byc nieszczesiwym doprowadzajas siebie sama do takiej sytuacji,im wiecej bedziesz biadolic tm zle bedziesz sie czula,zacznij szukas rozwiazan i planowac.Jesli nie mozesz w tygoniu wyjsc zaplanuj sobie to na sobote czy niedziele,dziecko mozesz chyba dac na jakis czas do babci ,cioci ? Sa rozwiazania tylko siegnij po nieNapedzasz sie sama zlymi myslami,zacznij szukac pozytywnych rzeczy lub rozwiazan ktore pomoga ci zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem egoistką
no i co złego jest w egoizmie tkaim w którym człoweik marudzi i otwarcie mówi, zę gdyby mógł cofnąc czas to by to zrobił a dziecko jest zadbane etc.? Uwielbiam oceniaczy...jassne, oceniacze sa idelani, oni nie mają grzechó, nie popełniająbłedów...obowiązki...cud miód..nigdy ich nie drażnią..zawsze wypczęci, uśmiechnieci...neinawidzę takiego fałszu, bo to fałsz...nie ma ideałów...i każdy się wkur...każdemu się nei chce...itd...mam pisac dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego nie oddasz dziecko swojemu ex-męzowi? Oddaj. Zawieź go i zostaw. Jaki problem? Przecież go nie chcesz. Przeszkadza ci. Mogłabyś kupić sobie nowy ciuszek. Miałabyś mniej prania. A w domu byłoby czyściej. Same plusy. No i zapomniałam napisać najważniejszego. Dziecko byłoby szczęśliwe, że przestałby być traktowany jak wrzód na dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorkę...
kobiecie zawsze wiatr w oczy.Co innego facet-siedzi za granica pewnie ma w nosie dziecko i ją...pewnie korzysta z życia.Może dziewczyno pomyśl-skoro syn ma ojca-spakuj jego rzeczy i wyslij malca dajmynato na 2 tyg.-na swieta i sylwestra?a wtedy ty mozesz sobie robic co sie tylko ci spodoba.A jeszcze jedno-jesli dziecko ma naście lat to może wyluzuj z nadzorowaniem lekcji.KIJ I MARCHEWKA t metoda nie zawodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×