Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gubiesiewdomyslach

OBGADYWANIE W PRACY-SLUCHANIE ALE NIC NIE MOWIENIE-???

Polecane posty

Gość gubiesiewdomyslach

Witam. W pracy jestem od niedawna. W pracy obecne jest obgadywanie, wysmiewanie. Jedna dziewczyna (zreszta moja kolezanka z podstawowki)idzie do drugiego pomieszczenia, ale jak sama stwierdzial-nie obgaduje, bo....ona tylko slucha(jak to stwierdzila). Moim zdaniem jest cos nie tak:/ Czy obsesyjne zainteresowanie plotkami ,ale nie uczestniczenie w nich to ....brak uczestnictwa? Dla mnie to wychodzi na jedno. Czy ktos moglby mi to wytlumaczyc, czy ja mam racje, czy mzoe sie myle, bo kolezanka "tylko"sie przysluchuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
obgadywanie innych, ktorzy nie sa obecni w danym pomieszczeniu,wysmiewanie sie, jesli chodzi o "szybkosc" w pelnieniu obowiazkow, o ubior(bo ktos tam sie ubiera po starszej siostrze i ma laty na lokciach), zlosliwe komentarze dotyczace pani sprzatajacej nasz lokal, wytykanie bledow...ogolnie znecanie psychiczne nad osoba nieobecna, doszlo do sytuacji, w ktorej przerysowuje sie pewne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
jesli ktos popelni blad ,to mowi sie jak najglosniej przy wszystkich, np.: "NIE UJELAS TEGO W SPRAWOZDANIU..." a potem jak ta osoba wychodzi to komentowanie "glupoty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecierz to normalne
w pracy w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldldllld
Laska, a co ciebie to obchodzi? Coś ci powiem, jakbyś miała poczucie własnej wartości i wysoką samoocenę, nie interesowałoby cię całkowicie coś takiego jak plotki. Potrafiłabyś to olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
moze jest normalne, ale vjesli osoba biegnie, bo "cos" sie bedzie dzialo, ale nie mowienie niczego ,tylko przysluchiwanie sie (one siadaja w takim koleczku). A potem jak ja przechodze, (np, albo osoba o ktorej jest mowa) to cisza jak makiem zasial jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
ja rozumiem ze sie plotkuje,OKI, ale mi chodzi ,czy moja kolezanka ....jest "czysta"?(no nie wiem jak to ujac), jesli ona tylko siedzi, slucha z nimi w kolku,. leci na kazda afere, az gubi kartki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldldllld
Co cię obchodzi, co ona robi? Pilnuj może swojego nosa. Sama robisz wrażenie takiej, co się za bardzo interesuje zwyczajami innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
bo mnie zal pewnej laski, jej matka zmarla, a ma 4 mlodszego rodzenstwa plus jedna starsza siostra i ona pomaga ojcu(ma rente), .Nie ubiera sie wiec ekstrawagancko, nie stac ja na nowe rzeczy.Chodzi w spranych ,ale czystych rzeczach.I nie miesci mi sie w glowie, jak takiego Aniola mozna obmawiac:/ bo o mnie akurat tu nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldldllld
Za bardzo interesujesz się sprawami innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
ponawiam pytanie, poniewaz osoba powyzej nie zaspokoila mojej ciekawosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza glupia
dlatego nie chodze do takich prac.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
ale przeciez nie wiesz na poczatku co cie czeka w nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza glupia
przewiduję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolKrakoww
Jestem facetem i pracuje wsrod kobiet. Kazda kazdej robi na zlosc, kabluja do szefa, ktory sie tylko z tego smieje. Pracowac wsrod bab to udreka:/ A ta twoja pseudokolezanka to jej raczej nie ufaj.. U mnie juz nie wzbudzial zaufania-taki kurek na wietrze.Jak jej zagraja-tak zatanczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hit takkkie ciasteczko
to się nazywa ciche przyzwolenie. uważaj na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas tez tak jest
tez albo najczesciej wtedy odwracam sie i siedze na kafe :P Albo robie swoje i wylaczam sie albo wychodze gdzies, gdzie aktualnie nie ma posiedzenia przy kawie. Nic mnie nie interesuje kto z kim, kiedy i dlaczego. O swoich prywatnych sprwach tez nie rozmawiam. A moj wyglad i zachowanie moga sobie obgadywac do woli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red 11
szczerze to jest jeden sposób na taką sytuację i jest to 100 procentowy sposób i działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna naiwna
alez ty glupia jestes dziewczyno sama mialam w pracy taka "bidulke"-Aniolka z duza iloscia rodzenstwa co jej mama zmarla kopalo toto pode mna dolki ile sie dalo komu trzeba sie zwierzylo, ze mama jej umarla a komu trzeba zrobil o laske i podlozylo swinie, szefowi wlazac w tylek i wcale nie bylo takie biedne obudz sie i mysl o sobie a nie o aniolki, ktory Ci kiedys "wsadzi noz w plecy" o ile juz tego nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna naiwna
a ze w pracy jestes od niedawna to przelozony jest przyzwyczajony do innyh osob i inni lepiej wiedza, jak mu schlebic, zeby swoje ugrac jeszcze sie zdziwisz jak ta bidulka daleko zajdzie m.in.dzieki Twojej naiwnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
TEN"ANIOLEK" to moja znajoma i ja tylko wiem ,ze ma taka sytuacje rodzinna. Niklomu o tym nie rozpowiada, a ta moja "kolezanka" niby nic nie mowi,,,ale... Wlasnie vchodzilo mi o cos takiego, jak tu ktos ujal-CICHE PRZYZWOLENIE..ze niby nic nie mowi, a leci ostatnio kartki pogubila tak jej sie spieszylo.. No a jakis czas temu niby po spinacze szla, a pelno spinaczy na jej biurku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
a co do przelozonego-on jest taki dobry duszek, nikomu krzywdy by nie dal zrobic i go co poniektorzy wykorzystuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gubiesiewdomyslach
njagorsze jest to ,ze nie ostrzegla mnie przed osobami ,szczegolnie jedna bardzo falszywa.Mam do niej o to zal i jej to powiedzialam ,a ona wlasnie mi odpowiedziala ze ona tylko slucha,a nie plotkuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolę moją działalność domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ................bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×