Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sarah Jessica Parker

Rozumiem, juz rozumiem swój błąd, lecz cofnąć sie nie mam szans...

Polecane posty

Gość zws
czyli co wyjade z zws do holandii i wezniemy slub? nie. pis sie nawroci i zezwoli na homoseksualne sluby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Parker- w milosci nie ma wyliczanek.Trzeba sie zastanowic. Jezeli faktycznie zaznalas tyle zlego od facetow to od nich odpocznij, nie musisz sie znizac do ich poziomu.Zycie czasami prostuje. Chyba sie czegos nauczylas? Zanim komus zrobisz zle pomysl czy bylabys zadowolona jakby ktos tobie to zrobil Kwiatek - nie jestes mieczakiem, moze jestes wlasnie odpowiedzialnym facetem? Trzeba zawsze miec swoj rozum,a nie patrzec co koledzy powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczka51 🖐️ 😘 moze faktycznie powinnam odpoczac od ciaglych randek,oststnio nie mialam czasu dla najlepszej przyjaciolki :( nie wiem tylko jak zakonczyc znajomosc z tym kolega, powiedziec mu ze to nie ma sensu bo ja cos czuje jednak do tego drugiego? czy nic nie mówic? nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
w milosci nie ma wyliczanek.Trzeba sie zastanowic. no wlasnie piszemy petycje do bruxeli czy nie krotka odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie problem w tym, że oni sie od dziecka przyjaźnia i teraz nawet jesli ten pierwszy coś do mnie czuje jeszcze to nic nie zrobi z lojalnosci dla kumpla z ktorym ja sie teraz spotykam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jęcz tu do cholery Parker bo ja ci nakopie w tyłek żeś sie współbraćmi bawiła. nabriołaś to i konsekwencje masz 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Kwiatek bede tu jeczec, od tego to jest :P pomaga mi to, że sie tu wygadam brat tez mysle, że z zadym mi nie wyjdzie, bo zawsze bedzie glupia sytuacja :O ale nie potrafie od tak olac teraz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzesika moze byc ciezko...ale ja nie wroze ci nic dobrego z ty facetami.. masz 2 wyjscia 1/tkwic w chorym układzie 2/...zostawic to w tyle i zaczac cos nowego...moze nie od razu ale po jakims czasie twoj wybor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brat_niedzwiedz nie moge byc z tym kolega, bo mysle o tamtym i to chore jest, juz wiecej sie w cos takiego nie wplatam. na poczatku było fajnie i bawilo mnie to, teraz strace ich dwóch. Ide dzis do akademika, upije sie z tego wszystkiego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarah Jessica Parker Ja pamiętam ten topik..pisałaś wtedy, że to tylko kolega i nie ma szans, żeby coś między Wami było itp, że nie ma chemii,Pytałaś się co zrobić, żeby Go spławić i żeby zrozumiał że nie ma szans u Ciebie..Było tak?;) A teraz piszesz, że jednak coś do Niego czujesz..;) Swiat zwariował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarah Jessica Parker No do tej pory nie miałem Tej świadomości..ale teraz już wiem;)Swoją drogą. tak mi się teraz przypomniała jedna piekna blondynka;) Eh i sytuacja podobna do Twojej....Jeżeli Ci na Nim zależy to mu o tym powiedz, jak najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oderdobe miałeś podobna sytuacje? ktos Cie potraktował tak jak ja? :O jak sie to skonczyło? on mnie chyba nienawidzi, wiec co ja mam mu teraz powiedziec? wiesz zmienialm zadanie, jednak cie chce... za idiotke mnie wezmie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarah Jessica Parker Nie jestem ckliwy;) więc za dużo ode mnie nie wyciągniesz;), ale sytuacja jest mi znajoma..Mogę tylko ci podpowiedzieć...dużo uśmiechu na Twojej buzce jak Go bedziesz widziec..Zagadaj, zaproponuj spotkanie, Powiedz cos w stylu, ze z sentymentem wspominasz wasze spotkania i ze z przyjemnoscia dalabys sie mu zaprosic na kolejne..Jezeli nie zlapie haczyka;) sama zaproponuj i powoli dawaj mu do zrozumienia, że już nie tarktujesz Go jako kolegę..Chłopaczyna musi poczuć, że drugi raz się nim nie zabawisz...Jeżeli zdobędziesz Jego zaufanie to połowa sukcesu..Ps: Ja bym Cie na początku też olewał,,,,więc musisz zrozumieć Jego zachowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×