Seks na wyjazdach słuzbowych??

no zdarzało sie to i owo .....

też chce na taki wyjazd. jestem atrakcyjna dowcipna z fantazjami no i jestem wykladowcą.

wykładowcą tzytzów na stół :o

tez tak chcę oooo też chce na taki wyjazd. jestem atrakcyjna dowcipna z fantazjami no i jestem wykladowcą. kłamiesz :P jak nie jezdziłas toś brzydka i inteligentna :D tam jezdza same pieknosci i zdesperowani pajace :D:D:D

Niestety na takich wyjazdach zapomina się co w życiu naprawdę ważne-MĄŻ, ŻONA, RODZINA!!!! WYJAZDY TAK ALE TYLKO RODZINNE

Kłodzko Szukam Kochanki

Seks na wyjazdach słuzbowych??

zapraszam do opisywania tego typu sytuacji na stronie http://www.forumszkoleniowe.pl

Ja tam byłem dwa razy na takim szk. Integ.i jakos się nie ciupcialem bo tesknilem za rodzina i nie przyszlo mi to na myśl☺ A moja żona pojechała raz na wyjazd z biedronki jedno dniowy i poszła z kierownikiem hm tłumaczyła puzniej ze to przez alkochol bo inaczej to by tego nie zrobiła bo mnie kocha ha☺ to było dobre ☺ A zdradziła ja o tym koleżanka bo byla zazdrosna o kierowniczka ha tez dobre ☺ kobiety ??? Jestem zasady takiej suka nie da to pies nie wezmie

babka prowadząca szkolenie na popołudniowe zajęcia przyszła bez żakietu i w jeansach. Po godzince okazało się że to nie jeansy a jegginsy i w ruchu zaznaczył sie delikatny camelek. Efekt bardzo seksowny, ale nie wulgarny tylko po prostu sympatyczny - męskiej części uczestników nie w głowie było drzemanie. Po zajęciach zagadąłem ją komplementem - że wygląda wyjątkowo uroczo i zgrabnie w tych spodniach - dzieki temu nikomu drzemanie nie groziło. Doskonale wiedziała o czym mówiłem. Jeszcze trochę od słowa do słowa, zaproponowałem relaks w spa i w końcu wylądowaliśmy w łóżku.

Nigdy bym nie zdradziła bo to ohydne. Miałyśmy seks na integracyjnym spotkaniu. Ale był mąż i zezwolił do tego brał czynny udział w seksie grupowym.

Ja też nie zdradzam, bo zdrada to stan umysłu. Ja daję tylko swoje ciało, a męża kocham.

Oczywiście! Co innego, gdybym pojechała prywatnie... Ale służbowo? Gdy mąż w domu? W końcu coś mi się od życia należy.

A to z mezem seksu nie masz ze musisz na wyjazdach??

Nie raz juz pisałem to na cafe: To juz nie sa kobiety! To chodzace pochwy z cyckami! Jak mezatka zdradzi meza to jest zwykłą szmatą i tyle. I nie powinno być dla takich zrozumienia i tolerancji!!! Ryj obic szmacie i wyj***c z domu. A wyjazdy integracyjne nie sa przymusowe! Jak mężatka jedzie na taki zostawiajac w domu dzieci i meza to wiadomo w jakim celu.

gość dziś Z mężem jest fajnie, ale niczym mnie już nie zaskoczy. A na wyjeździe... każda podróż może być przygodą i wspomnieniem. To zależy tylko ode mnie, od mojego nastroju. Czasem czytam książkę, oglądam TV, a czasem... ;-)

Gość 12.20 No tak ale nie myslisz ze to nie w porządku?? Ma wyjeździe jest 10min bzykamia a sumienie zasmiecone.....

12.20 Mysle,ze jestes kurfa pier/do/lo/na we wszystkie twe oblesne dziury i smierdzace,bo pewnie grzyba masz non stop. Bierz od nich hajs to jeszcze zarobisz na tym. Wkoncu to twoj zawod scier/wie je/ba/ny.

Jeśli wspólnie z żoną prowadzę działalność gospodarczą, to na wyjeździe służbowym wydy/mam ją prywatnie, czy służbowo?

Jak zadajesz takie glupie pytania to badz pewien ze nie ona a ty zostaniesz wydymany.

Seks nie tylko na wyjazdach... Pamiętam upojne popołudnia z młodym szefem. Boże, jak on wspaniale bzykał! Wsadzał mi głęboko, po same jaja. I ten zapach dobrych perfum. Nie czułam się wykorzystana, raczej ja go wykorzystywałam, zapomniana duchowo przez męża. Niestety mój szef awansował i pewnie teraz dyma jakąś inną, w innym mieście. Cóż, życie.

Moja żona na wyjazdy w delegacje nie zabiera piżamy. Mówi, że szkoda jej miejsca w walizce i nie chce jej się dźwigać. Ale gdy poczytałem te wpisy, to zaczynam się bać.

Na wyjeździe nigdy mi się nie zdarzyło, ale w biurze, w pokoju służbowym, owszem, owszem,

Jak jestem z moja kolezanka z pracy to oczywiscie ze mamy seks.

W niedzielę wróciłam właśnie ze służbowego szkolenia w Sopocie.Fajnie było.Trzy noce, każda z innym facetem. Lubię bajerować żonatych i jeszcze nie spotkałam takiego, który powiedział by mi " nie".Wszystko ma swój cel.Robię karierę ekspresowo.Zgrabny tyłeczek i nogi oraz ładna buzia to przepustka.

Taki numerek bez zobowiazan jest super.

Może ktoś ma ochotę na telefoniczny seks? Hej skarbeńku, jestem Milena z http://www.sextelefon.ovh/ (mój profil jest drugi od góry) chcesz spełnić swoje fantazje to wal śmiało, zrobimy to po cichu lub będę jęczała ile wlezie, czekam na twojego olbrzyma, moja pusia już otwarta dla Ciebie, czekam kochanie.

Ktoś jest chętny na sex telefon? Jestem Paulina znajdziesz mnie na http://sekstelefon.top/ Jestem słodką i trochę naiwną blondyneczką lubiącą w łóżku na ostro:)