Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dębowa kora

jak to przetrwac???? jak do niego nie napisac?? pomożcie!!!! prosze!!!!

Polecane posty

Gość powiedzcie mi
JA ULEGŁAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , dolaczam do waszeo grona...tez jestem na etapie zapominania.bylismy w zwiazku prawie dwa lata, ochalam kocham ponad wszystko...a zwiazek skonczyl sie przez moja chora zazdrosc, on tego nie wytrzymal i chyba podjal juz ostateczna decyzje.Ja nie umieim sie z tym pogodzic, wydzwaniam do niego, pisze smsy, choc wiem jak bardzo go to denerwuje i wiem, ze nic nie wskuram w ten sposob sie zachowujac.Jest mmi tk ciezko...nie jestem w stanie tego opisac...pustka, bol, cierpienie, sciska mnie w zoladku, w klatce piersiwoej.I tylko mysle, o tym, zeby do niego sie odezwac.Bo tak bardzo chcialabym z nim byc...kiedys mnie kochala, ale tak jak wcezsniej pisalam, bylam zbytnio zazdrosna wiec uciekl ode mnie. Mam lekka iskierke nadziei, ale mysle, ze bez sensu,,,tylko jeszcez bardziej sie pograzam.Jedyny moment kiedy tak o tym nie mysle, to w trakcie spotkan z kolezankami, nie potrafie wysiedziec w domu:(zerwalismy jakis tydzien temu, tzn on mnie zostawil...jako taki kontakt byl, nawet czasmi udalo nam sie pogadac jako kolega-kolezanka, a teraz on nie chce mnie znac, nie zyczy sobie moich telefonow.Jestem załamana!!Pomozcie, widze, ze jest troche osob z podobnym problemem. Najlepszym lekarstewem na zlamane serce jest druga milosc...ale ja tak nie potrafie, szukackogos na sile.On narazie nikogo nie ma(przynajmniej tak mi sie wydaje), ale jesli sie dowiem, to bedzie kolejny cios...dlaczego inna moze go miec?dlaczego tak latwo i szybko o mnie zapomnial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmić troli
kasia ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak bardzo kocham, nie potrafie zapomniec i nim,nie wyobrazam sobie zycia bez niego...wiem, ze macie podobne odczucia, ale i tak wydaje mi sie, ze tylko to mnie spotyka,kazdy przypadek jest inny, kazda osoba inaczej to znosi...ze mna jest tragedia.nie potrafie nic zrobic, bo w moich myslach tylko on, mile wspomnienia i zadreczanie sie, ze zle postepowalam:(smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmić troli
kasia będzie dobrze życie przed Tobą, pewnie masz rację, jest takie określenie "zagłaskać kotka na śmierć" i to chyba do nas większości tu pasuje, ja tak sobie myślę, że cokolwiek się dzieje nie możemy od nikogo niczego wymagać, najwyżej od siebie samych, może to okrutne ale chyba tak jest; w jakimś stopniu to co się dzieje zależy od nas ale też miłość jest trochę grą i nie na wszystko mamy wpływ jeśli chcesz z nim być, to pokaż mu że masz swoją godność, zagryź zęby i niech on się zastanawia czemu przestajesz za nim latać głupie to ale dzisiaj oglądałam "nad niemnem" i tak mi się z siebie śmiać chciało że mi "panna Justysia" zaimponowała jak spławiła tego swojego fagasa z lat młodości. Chyba tak należy się zachować, wiem że to głupie ale jakoś tak do mnie przemówiło, "choćby Ci dusza z bólu pęknąć miała, choćby Ci serce miało rwać się w strzępy, Ty okaż dumę bo ludzie to sępy, upodlą, zniszczą i jeszcze im mało":((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też na odwyku
A co tu taka cisza w grupie wsparcia? Czyżby wszystkie złamały zakaz wewnętrzny i przerwały milczenie? ;) Ja nadal trwam mimo słabej woli. Pozdrawiam was, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciu karte sim wyjmaj i daj kolezance,ktora jedzie na studia do innego miasta i wraca w piatek na wekkend...:D proste.albo jedz 500km bez swojego telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmusilam go do napisania 50sms:P heheh oddaj karte sim komus,kto jedzie i wraca za kilka dni.majac neta dasz rade.albo neta wylacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×