WIERZĘ W BOGA

a jak jest z Wami?

Nie wierzę.

Ja też! Tzn.wierzę :-)

Uwierzysz jak będziesz mieć 70 lat. Tak to już bywa.

mam to w dupie, nie wierzę.

Nie uwierzę. I dziecka też nie ochrzczę, za co już mnie chcą żywcem palić.

Nie sądzę żebym tak zgłupiał na starość, że aż bym zaczął wierzyć w jakiegoś boga.

egocentrycy nie wierzą. indywidualiści od siedmiu boleśni też nie. ci, co zawsze na nie - nie wierzą. część nie wierzy bo faktycznie tak czuje. a cała reszta wierzy. ja też.

pytanie?

A dlaczego ci, którzy nie wierzą - nie mogą napisać po prostu - tylko od razu przybierają postawę agresywną? Przecież to nic złego - nie wierzyć. Tak samo jak i wierzyć. :-)

W Ewangelii pisze: \"dopóki nie ujrzycie znaków i cudów nie uwierzycie\" po częsci to prawda ale ja wierze

wierzę a wszyscy co nie wierzą ,poczekajcie a uwierzycie

Uwierzy. Badź pewna. Jak dupa ci się zestarzeje, zaczniesz chorować wtedy to już nie będziesz taka mądra. Wielu ubeków, którzy katowli ludzi, ścigali księży i śmiali się z religi teraz chodzi do kościoła i modli się gorliwie. Zresztą człowiek bez wiary jest pusty a jego życie jest gówno warte.

ZASTANAWIAM SIE NAD ZYCIEM, ALE KU BOGU SIE NIE SKLANIAM.DZIECKA TEZ NIE OCHRZCZE

Nie wierzę, bo religia chrześcijańska to nic innego jak zbiór bajań i mitów zaczerpniętych z innych kultur i cywilizacji. Szkoda tylko, że katolicy nie bardzo chcą na ten temat rozmawiać.

mają "Boga" pod nosem, żyją w wierzącym kraju, nie to co inni umierają za wiare a ci jeszcze wybrzydzają :o

WIARA WIARA...NIE KONIECZNIE W JEDYNEGO BOGA.CHODZI O PIERWIASTEK NIEMATERIALNY W ZYCIU.

ja chorowałam i teraz mogę śmiało powiedzieć, że boga nie ma, nigdy go nie było.

wierzę!!! wiara w Boga pomaga mi w życiu SZACUNEK DLA TYCH CO WIERZĄ I NIE WIERZĄ KAŻDY MA PRAWO WYBORU !!!!!!!!

poza religiami!

prawda jest to co piszesz Waliszewska prawdą jest tez ze jak trwoga to do Boga Bóg pomaga

Tak, tak, pamiętajcie poganie, wszyscy będziemy leżeć krzyżem w kościele i prosić o wybaczenie, jako rzecze Waliszewska, buahahahahaha :D Jestem apostatką i do kościoła nie wrócę, nigdy, a to dlatego, że nigdy w nie uczestniczyłam w jego życiu. Ochrzczona zostałam w tajemnicy przed ojcem, u komunii i bierzmowania tez nie byłam, nigdy się nie spowiadałam. Do czego mam wracać i w co wierzyć ?

w czym? :)

Agresja wynika z kultury wyniesionej z domu. Np. dziadzo były ubek, tatuś komunista itp.

Boga nie ma.

Ale teraz dojebałaś waliszewska. Tacy jak ty są najgorsi, zaślepieni obłudna wiarą. Jeśli tobie bóg jest potrzebny, bo boisz się starości i chorób to proszę bardzo, mi nie jest potrzebny niewidzialny przyjaciel, a moje życie jest bogatsze, bo nie ograniczają mnie kościołowe normy.

Waliszewska, a jak dziadek był SSmanem?

ja juz wierze we wszystko co pisze w Bibili widziałam na własne oczy rzeczy w ktore niektorzy nie uwierzyliby, dopoki sami nie zobaczyliby Objawienia, cudowne uzdrowienia to wszystko prawda, jest mnostwo swiadectw i swiadkow a egzorcyzmy?.............. w niektorych przypadkach ludzie lewitują i masa innych rzeczy ktorych nie da sie wyjasnic

jak lewitujesz, to Harry Potter jest w pobliżu.