Z jakich kwiatów bukiet miała Małgorzata Kożuchowska?

Może wie ktoś :) taki śliczny ciemnobordowy

Wiem że były ściągane gdzieś zza granicy i pachniały czekoladą a jak się kwiatki nazywają oczywiście nie pamiętam :(

z tego co wiem, to jest rodzaj dalii http://davesgarden.com/guides/pf/go/29/

http://www.zeberka.pl/art.php?id=1860 Ciężko powiedzieć, ale nie robią aż takie wrażenia jak się na nie popatrzy z boku - jakby lekko podwiędłe. Ciekawszy efekt można uzyskać na różach, tych farbowanych (jak niebieskie, zielone, czarne też są). Mnie bardziej zafrapowały jej buty :) Niech się schowają te elegantki, co tu naskakują na dziewczyny, że nie można w butach bez palców iść do ślubu. Jak widać można i wygląda to o niebo lepiej niż biała satyna w szpic :)

A były tu takie co dowodziły, że bez palca to nieelegancko. Za to wulgarne koronkowe kozaki sznurowane po udo, to już bardzo eleganckie, bo z palcami :)

mi się niestety nie podobała ani jej suknia (jakas taka niby prosta ale żadnego konkretu, dekolt okropny i kościsty, może kozuchowska chciala podkreslic, że MA biust, ale powinna to zrobic kiedy indziej i w jakiś inny sposób, ja ją bym prędzej widziala w jakimś koronkowym półgolfie w sukni z Pronoviasa na rpzykład czy bolerku na stójce, a nie taki głęboki płaski dekolt, fuj), ani jej buty- które nie były ani eleganckie ani pasujące ani jej bukiet, który wyglądał jak czarna plama i żadneog uroku jej nie dodawał, wyglądała jak zadowolona wdowa z tmy bukietem czarnym, co z tego, że pachniał czekoladą? dla mnie wartoś bukietu nie zalezy od jego zapachu ale wyglądu...a tutaj średnio to wyszło, może gdyby były jakieś jasniejsze akcenty....nie wiem ani wystrój jej męża mi sie nie podobał- fatalny krawat, jeszcze mu kapelusza brakowało o kowboj na ranczo gotowy z takim paskiem i całą resztą.

"wystrój jej męża" Sękata, wystrój to może mieć pomieszczenie... Ty na pewno wyglądałaś pięknie :)

no WYSTRÓJ bo na strój slubny mi to nie wyglądało :) a ja wyglądałam jak wyglądałam, nikt tu nie wspomina o mnie tlyko o sławnej osobie, która przeciez wiadomo, że będzie poddana krytyce, ja wyraziłam tylko swoje zdanie, jak masz coś na obrone kożuchowskiej i jej sukni to powiedz a nie rpzyczepiaj się od razu do mnie, tka będzie normalnie myslę :)

A tam się czepiacie, mąż Kożuchowskiej po prostu chciał wyglądać TRENDY, stąd krawat-śledzik. Niestety efekt był odwrotny do zamierzonego, wyglądał jak spedalony:-O

Nie muszę mieć nic na niej obronę, to jak wyglądała broni się samo. To, że akurat TOBIE się nie podoba to już mały pikuś.

Mi sie jej buty podobały :) A reszta...nie w moim guście :(

Mnie sie podobała Kożuchowska - ze swoja sukienką, butami i bukietem. Niedobrze mi sie robi, jak patrzę na te wszystkie pastelowe, mdłe, przedłodzone bukiety, dekoracje itd. Kozuchowska była skromna, ale wyrazista. Dekolt kościsty ? Normalny dekolt. Nie kazdy musi miec galaretowate, wylewające sie cyce. A głębokosć dekoltu też przesadzona nie była. No chyba że ktoś chce być bardziej papieski niz papież

mają nazwę "kosmos", i pod taką figurują w kwiaciarniach

i w dodatku są bardzo tanie. ok. 1,5 za sztukę

jak dla mnie to to sąalbo cynie albo rudbekia