Chyba się zauroczyłem...

Byłem na czacie z nudów, miałem kamerkę i nagle zagadała do mnie jakaś laska. Zauważyłem, że ona też ma kamerkę. Właczyłem i szczena mi opadła. Od baaaaaaaaaaaaardzo dawna nikt tak mi się nie spodobał. Już zacząłem się bać, że żadna kobieta mi się tak nie spodoba. A tu jednak... Nagle straciłem 'język w gębie'. Nie wiedziałem co odpisywać, zacząłem się zastanawiać nad odpowiedziami. A ona miała luźne podejście, zlewała mnie trochę, nie odpisywała momentami, ale na koniec udało mi się jakoś wyjść na prostą. Do tego okazało się, że jesteśmy z jednego miasta :D Nie chciała mi dać swojego nr gg, bo powiedziała, że nie daje. Ale napisała, że będzie jutro na czacie i podała godzinę. Nie wiem czy się jej podobam czy nie... Nie wiem czy tylko ze mną gadała na tym czacie. Ona twierdziła, że weszła na niego 1 raz, żeby przetestować kamerkę. Zrobiła na mnie wrażenie trochę znudzonej, takiej księżniczki, która zlewa wszystkich i ma duże wymagania. Myślałem, że sknociłem, bo się sporo nie odzywała, ale tak jak już pisałem napisała mi, o której jutro będzie godzinie. I pytanie: co mam robić??? Chcę ją poznać, chcę się zdobyć na odwagę i ją poderwać. Tylko jak to zrobić? Nie wiem jakie ona ma o mnie zdanie...